mkm napisał(a): Serbowie jak nie raz już podkreślałem , to megadumny naród , szanujący swoją wartość i godność
Tak łatwo skóry nie sprzedają , jak to się niektórym wydaje
Serbowie w przeciwieństwie do przekupnych , nie wzbudzających zaufania Albańców są ludżmi godnymi zaufania , poczciwymi , pracowitymi i posiadającymi duży dorobek narodowy
A Albania wygląda pod tym względem bladziutko
Ale zapewne niedługo będzie w UE , a Serbia nie - rany i krzywdy goją się bowiem bardzo długo
W obecnym "globalnym" świecie sama mega-duma Serbom nie pomoże, bo nie są wyspą w Europie. Jak chcą współpracy z Rosją a nie z Europą to za niedługo będą nazywani "chorym narodem Europy".
A co do Albanii i jej dorobku, to widzę że jednak muszę coś wkleić dla przypomnienia jej
historię
A to co poniżej to główna przyczyna bladziutkiej Albanii (pewnie o tym wiesz, ale nie chcesz o tym mówić)
"W 1946 powstała Ludowa Republika Albanii. Po wojnie członek ONZ, Układu Warszawskiego i RWPG. Od śmierci Stalina narastał konflikt między APP a KPZR, który przybrał na sile po słynnym referacie Chruszczowa w 1956. Zbliżenie ZSRR do Jugosławii wywołało krytykę Albanii i stosunki ze wszystkimi państwami Europy Wschodniej znacznie oziębiły się. Albania dryfowała ku współpracy z Chinami, zaś ZSRR wywierał na nią szantaż gospodarczy. Dlatego na moskiewskiej konferencji partii komunistycznych i socjalistycznych doszło do ostrej konfrontacji z KPZR i jej sojusznikami, co skutkowało tym, że ZSRR przestał udzielać wsparcia gospodarczego. W odwecie w ciągu kilkudziesięciu godzin ZSRR musiał ewakuować się z bazy morskiej w porcie Vlora, a Albania przejęła kilka radzieckich okrętów podwodnych oraz sprzęt i amunicję.
W 1962 przestała uczestniczyć w pracach RWPG, co odbiło się niekorzystnie na bilansie handlowym i pozycji gospodarczej kraju. W 1968 Albania skrytykowała interwencję UW w Czechosłowacji i wystąpiła z Układu Warszawskiego. Od tej pory ZSRR nazywany był mocarstwem socjal-imperialistycznym. Swą politykę zagraniczną opierała na sojuszu z Chińską Republiką Ludową, była jedynym krajem który nie podpisał Aktu Końcowego OBWE z Helsinek. Rządzona twardą ręką przez komunistę Envera Hodżę, ogłosiła się pierwszym na świecie państwem ateistycznym. W Albanii schronienie znalazł m.in. Polak Kazimierz Mijal, który udzielał tam audycji na falach "Radia Tirana". W latach 70. Albania dążyła do autarkii, nie przyniosło to jednak powodzenia. W 1976 nazwę kraju zmieniono na Ludową Socjalistyczną Republikę Albanii.
Pod koniec lat 70. ub. wieku Albania po śmierci Mao Zedonga i krótkim okresie władzy Hua Guo Fenga skłóciła się z Chinami Deng Xiaopinga, co sprawiło, iż pogrążyła się w zupełnej izolacji międzynarodowej. Nastąpiły walki frakcji we władzach, czego efektem była (być może samobójcza) śmierć premiera Mehmeta Shehu, oskarżonego przez Hodżę o szpiegostwo na rzecz supermocarstw. Nowym premierem został Adil Carcani. Śmierć Hodży w 1985 roku oznaczała powolny rozkład struktur władzy.
W 1991 u władzy w wyniku pierwszych w historii demokratycznych wyborów pozostali tam początkowo komuniści. W rok później zostali jednak obaleni przez demokratów. W wyniku krachu ekonomicznego z 1997 będącej jego skutkiem antyrządowej rebelii, oraz chaosu który pochłonął ponad tysiąc ofiar śmiertelnych, do władzy w wyniku przedterminowych wyborów doszła postkomunistyczna opozycja. Po ośmiu latach sprawowania władzy Partia Socjalistyczna utraciła władzę, a w 2005 r. po wyborach parlamentarnych władzę przejęła koalicja partii opozycyjnych, na czele z Partią Demokratyczną. Obecnie Albania jest kandydatem do NATO i Unii Europejskiej. Mimo deklaracji rządowych do spełnienia standardów tych organizacji jest jej jednak bardzo daleko."
Przykład izolacji Albanii i jej kłopotów jest wymowny - Aleksander Kwaśniewski to nie mój bohater, ale parafrazując jego powiedzenie aż ciśnie się na usta:
"Serbowie nie idźcie tą drogą" - do izolacji jak Albania.