Kosowo niepodległe? Nowy plan UE - wojna czy pokój?

Leszek Skupin napisał(a):A i owszem jest to OT, ale wydaje mi się, że pisząc na polskim forum powinno się pisać z polskimi znakami diakrytycznymi, tym bardziej, że mówisz (piszesz), że mógłbyś mieć każdą klawiaturę (nawet chińską zwijaną) i nie zamierzam wszczynać, żadnej "świętej wojny", ot poprostu Twój post (jego wygląd) świadczy o Tobie i o tym jak traktujesz pozostałych użytkowników forum. HOWGH

moj post swiadczy o mnie. dlatego unikam niechlujstwa. przede wszystkim logicznego.

polskie forum tylko dla polskich znakow? wow!, albo pardziej po polsku: uau!

czy kolega zamierza powolac jakas niepodlegla autonomiczna republike, czy tylko ma taki poranek z nacjonalistycznym odgieciem.

mam swiatomosc, ze od kilku chwil wstawiam flejma, nie z wlasnej woli. ale paradoksalnie tak goraca dyskusja o etnicznych trzech groszach w uniwersalnym alfabecie lacinskim jest bardziej niz na miejscu na forum poswieconym chocby posrednio balkanom.

ponawiam prosbe: EOT

adamk3 napisał(a):Myślisz, że się wynieśli, przejdź się kiedyś po uliczkach Amsterdamu, Hamburga, Londynu czy Pragi, jakiego koloru jest tam większość dziewczyn.

Janusz tu chodzi o to, że ta mafia usadowiła się w rządzie i na innych stanowiskach publicznych, uznanie Kosowa jako państwo /oraz z innych przyczyn o których jest tu pisane/ pod wodzą takich ludzi jest akceptacją rządów mafii.

Zwykły Albańczyk nie może prowadzić biznesu bez tzw. ochrony, czyli haraczu - a wiem to nie z gazet.

PS.

Nasi sąsiedzi w Pradze już mają problem:

http://www.praguemonitor.com/en/273/cze ... ews/18618/

1.Nie chodziłem po uliczkach wymienionych miast, ale nie rozumiem co do tego ma kolor skóry dziewcząt

2. Ta mafia sama się usadowiła na posadach a skoro większość państw ją uznała, to to też rządy mafijne

3. Jak to jest z tym biznesem w Albanii - zdradź źródło informacji w tej sprawie, jeśli to nie jakaś tajemnica najwyższej wagi

4.Jaki problem mają Czesi nie wiem - ale z mafią problem ma każde nawet najbogatsze państwo.

Lidia K napisał(a):

adamk3 napisał(a):

http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/863620.stm

http://findarticles.com/p/articles/mi_m ... i_77356315

http://www.maltatoday.com.mt/2001/0819/local3.html

A 2000 roku, 2001 roku albo bez daty.


A świeższych informacji na ten tamat nie ma? Tylko takie stare Może jednak władze coś już z tymi problemami zaczęły robić, skoro nie ma nowych przerażających informacji z dobrego źródła.

Pewnie dla tego, że właściciele dobrych źródeł uznali pana Thaciego.

aholbach napisał(a):moj post swiadczy o mnie. dlatego unikam niechlujstwa. przede wszystkim logicznego.

OK

aholbach napisał(a):czy kolega zamierza powolac jakas niepodlegla autonomiczna republike, czy tylko ma taki poranek z nacjonalistycznym odgieciem.

aholbach napisał(a):ponawiam prosbe: EOT

Ponawiasz prośbę o zakończenie OT, a jednak zadajesz pytanie dotyczące go, a w pierwszym fragmencie swojej wypowiedzi zacytowanej przeze mnie piszesz, że unikasz niechlujstwa logicznego....

Logicznym jest, że jeśli chce się zakończyć temat, czy to nie na temat czy w temacie, to nie należy rozmówcy prowokować pytaniami do dalszych wypowiedzi ... no chyba, że jestem nie logiczny

Odpowiem... nie, nie zamierzam powoływać żadnej republiki, czy to podległej czy nie podległej i nie zamierzam Ci więcej pisać jak Ty masz pisać, bo to każdy wie najlepiej sam (przynajmniej powinien wiedzieć), a i nie mam żadnych nacjonalistycznych odgięć.

Pozdrav

P.S. Żeby było w temacie.
Kwestia niepodległości Kosova widziana oczami mniejszości węgierskiej w Voivodinie

Janusz Bajcer napisał(a):Blog za bloga

Bardzo ładny link, Januszu.
Powinna to być obowiązkowa lektura dla każdego.
Z drugiej strony zastanawiam się (podobnie jak autor tego bloga), skąd taki wysyp serbofili w polskim necie.
I widzę trzy mozliwości :
1. są to wyznawcy prawosławia, którzy siłą rzeczy czują jedność z Serbami,
2. są to młodzi lewaccy idioci, zakochani w Rosji, która "naturalnie" popiera Serbię,
3. są to polskojęzyczni potomkowie Serbów w pierwszym pokoleniu, którzy mieszkają w Polsce i udając kogoś kim nie są - próbują wmawiać innym, że takie właśnie są opinie "większości Polaków".
Innego wytłumaczenia nie widzę.
Dla przeciętnego Polaka Albańczyk jest mniej więcej tak samo egzotyczny jak Kreol. Serb - mniej, ale też obcy.
Nie wyobrażam sobie, bym był uprzedzony do Baska lub do innego Mongoła.
A niektórzy na tym forum - ach, jak bardzo są uprzedzeni do Albańczyków ...
To by tłumaczyło, dlaczego niektórzy serbofile np. w stylu mkm są "uprzedzeni do Albańczyków". Na szczęście dla nich - czas zaglądania w gacie się skończył.
Kiedyś oddawałem się lekturze i umiarkowanej dyskusji na forum Bulgaricusa - na temat Macedonii. Większość dyskutantów - z pianą na klawiszach i palcach - namiętnie i obraźliwie dla dysputantów wywodziła, że Macedończycy są Bułgarami i tych uważających się za Macedończyków intensywnie wyzywała. Wyzulowałem się, kiedy okazało się, że większość tych wrogów Macedonii to są Bułgarzy, którzy z różnych przyczyn mieszkali w PL i władali normalną poprawną polszczyzną, natomiast zawzięcie rżnęli głupa udając Polaków.
To taka tylko refleksja, by - jak mówię - serbofilom nie zaglądać w gacie i nie pytać skąd pochodzą oni sami lub ich rodzice. Sami i tak prawdy nie powiedzą.
PS. Myślę, że pojedyczne głosy mogą pochodzić od kontestatorów istniejacego porzadku politycznego takich jak niejaki aholbach. Ale takich na pewno jest mniejszość, i nie czuć od nich serbofilizmu.

Janusz Bajcer napisał(a):

adamk3 napisał(a):Myślisz, że się wynieśli, przejdź się kiedyś po uliczkach Amsterdamu, Hamburga, Londynu czy Pragi, jakiego koloru jest tam większość dziewczyn.

Janusz tu chodzi o to, że ta mafia usadowiła się w rządzie i na innych stanowiskach publicznych, uznanie Kosowa jako państwo /oraz z innych przyczyn o których jest tu pisane/ pod wodzą takich ludzi jest akceptacją rządów mafii.

Zwykły Albańczyk nie może prowadzić biznesu bez tzw. ochrony, czyli haraczu - a wiem to nie z gazet.

PS.

Nasi sąsiedzi w Pradze już mają problem:

http://www.praguemonitor.com/en/273/cze ... ews/18618/

1.Nie chodziłem po uliczkach wymienionych miast, ale nie rozumiem co do tego ma kolor skóry dziewcząt

2. Ta mafia sama się usadowiła na posadach a skoro większość państw ją uznała, to to też rządy mafijne

3. Jak to jest z tym biznesem w Albanii - zdradź źródło informacji w tej sprawie, jeśli to nie jakaś tajemnica najwyższej wagi

4.Jaki problem mają Czesi nie wiem - ale z mafią problem ma każde nawet najbogatsze państwo.

/nie jakaś tajemnica najwyższej wagi/

Bałkany:

http://www.ceokos.com/ targi w Prisztinie
http://www.sajam.co.yu w Belgardzie
http://www.zv.hr/index_hr.html w Zagrzebiu
http://www.fair.bg/ w Płowdiw

firma jest wystawcą albo gościem - jest czas na to aby porozmawiać nie tylko o biznesie

PS.

pod wpływem akkona czy jak on się tam nazywa musiałem się ujawnić skąd jestem

adamk3 napisał(a):

akkon napisał(a):I prawosławna Serbia, w której niezadawno temu głowa cerkwi powiedziała, że o Kosowo trza walczyć. I wtedy, zamiast biskupa kościoła chrześcijańskiego, mającego głosić słowa pokoju i miłości, zobaczyłem starego brodatego dziada, plującego słowami nienawiści.
.

Dziwisz się takim wypowiedziom, ja nie - gdyby nam odebrano Gniezno, Wawel, Częstochowę to myślisz, że inne by były wypowiedzi naszych duchownych.

Tak - dziwię się.
1. Nie wiem, jakie byłyby wypowiedzi naszych duchownych, bo jakoś nigdy takiej sytuacji u nas nie było.
2. Natomiast wiem, że w Polsce XX w. (i XXI w. tym bardziej) nie było sytuacji, aby jakikolwiek duchowny wyższego szczebla podjudzał do walki zbrojnej, w tym przeciwko ludności cywilnej.
3. Ciekaw jestem, gdzie był pan biskup serbski brodaty i co mówił, gdy serbscy czetnicy mordowali ludzi w Bośni. Jak znam życie - szczytem jego "chrześcijaństwa" było zamknięcie mordy w kubeł, bo na pewno tych zbrodni nie potępił.
4. Podobnie jestem ciekaw, czy pan biskup rzeczony błogosławił oddziały armii serbskiej, które potem zabijały i wypędzały kosowskich Albańczyków i niszczyły meczety.
Wniosek z tego, że pan biskup jest cyklopem, bo ma tylko jedno oko, gdyż cholernie wybiórczo widzi.
5. Chętnie bym poznał jakiegoś wybitnego serbskiego lub rosyjskiego duchownego, którego poznał cały świat w XX w. Takiego np. jak polski Karol Wojtyła lub albańska Agnes Gojaxhiu. Mimo intensywnych wysiłków umysłowych, nie mogę bowiem nikogo sobie skojarzyć.

adamk3 napisał(a):...
PS.

pod wpływem akkona czy jak on się tam nazywa musiałem się ujawnić skąd jestem

Adam.... przecież Ty z Kielc jesteś

Akkon, robiąc piękne klasyfikacje też dokoknujesz podziałów, a to przecież dla ciebie niewybaczalne bo niepoprawne politycznie. Tymczasem nie zauważyłem, by ktoś powiedział wreszcie prawdę na temat usytułlowania Albanii: to po prostu Azja. Azjatycka mentalność, azjatycko bizantyjskie zachowania, mentalność klanowa i wrogość wobec wszystkich nie z zmojej bandy. Znam to bardzo dobrze w kierunku na wschód od Polski i te same cechy zauważam po części w Serbii ale w zdecydowanym stopniu w Albanii. Tu żadne europejskie klasyfikacje i miary nie mają zastosowania; Albania nie powinna być włączona w poczet członków UE, bo równie dobrze możnaby zapropnować członkostwo Ukrainie czy Mongolii.

MWN napisał(a):Akkon, robiąc piękne klasyfikacje też dokoknujesz podziałów, a to przecież dla ciebie niewybaczalne bo niepoprawne politycznie. Tymczasem nie zauważyłem, by ktoś powiedział wreszcie prawdę na temat usytułlowania Albanii: to po prostu Azja. Azjatycka mentalność, azjatycko bizantyjskie zachowania, mentalność klanowa i wrogość wobec wszystkich nie z zmojej bandy. Znam to bardzo dobrze w kierunku na wschód od Polski i te same cechy zauważam po części w Serbii ale w zdecydowanym stopniu w Albanii. Tu żadne europejskie klasyfikacje i miary nie mają zastosowania; Albania nie powinna być włączona w poczet członków UE, bo równie dobrze możnaby zapropnować członkostwo Ukrainie czy Mongolii.

Ależ zgadzam się z Tobą całkowicie !
Na wstępie powiem że, wbrew pozorom, polityczną poprawność mam gdzieś.
Serbia i Albania to dla mnie kraje same siebie warte i do żadnego z nich nie czuję sympatii. A - jak onegdaj wspominałem - gdyby zjawił się tu pan albanofil - to flekowałbym go z równie wielką radością.
Natomiast klaskać Serbii - należy, a klaskać Albanii - nie wolno. I tego nie rozumiem i zrozumieć nie mogę.
Wystarczającą "rekomendacją" dla Serbii jest to, że stoi za nią Moskwa - stolica urządzonego po azjatycku kraju, udającego kraj białego człowieka. Jakoś jeszcze się nie spotkałem, by Kreml popierał normalny kraj. Nigdy. Zgadzasz się czy nie ?
Bądźmy więc konsekwentni - nie dla Serbii i nie dla Albanii w drodze do UE. Inaczej się nie da.

A, i jeszcze jedno, ku rozterkom serbofili :
http://tiny.pl/4mbx
Za kim jesteście, za dzielnymi panami Jovanoviciem i Ulemkiem - czy za śp. Dzindziciem ?

Widzę, że niektórym nie chce się linków dokładnie przewinąć suwaczkiem a co dopiero przeczytać

Rodowód chrześcijaństwa albańskiego do roku 1912

Nieee ta dyskusja juz chyba nie ma sensu. Pożyjemy zobaczymy. Zobaczymy co się urodzi w albańskiego Kosova. A teksty akkona o prawosławiu są żenujące, przynajmniej dla mnie.

caal napisał(a):Nieee ta dyskusja juz chyba nie ma sensu. Pożyjemy zobaczymy. Zobaczymy co się urodzi w albańskiego Kosova. A teksty akkona o prawosławiu są żenujące, przynajmniej dla mnie.

Nie tylko dla ciebie - on nie czyta tego co pisze.

Pozdrawiam forumowiczów

Wkleję cały artykuł bloga, bo w oryginale małe literki i może komuś nie chce się tego czytać

"Niepodległe Kosowo!
Z nieukrywaną radością śledziłem wczoraj w mediach informacje z Kosowa. Po kilkumiesięcznym wyczekiwaniu stało się to co stać się musiało, Kosowo ogłosiło niepodległość!
Na wielu forach prześcigano się aby uzasadnić barbarzyństwo tej deklaracji, upadku chrześcijaństwa w Europie i okazać swoje wsparcie dla "biednej" Serbii... cóż, dla mnie jest to nic innego jak hipokryzja!

Jednym z najśmieszniejszych argumentów jakie przypadło mi przeczytać było porównanie Kosowa do polskiego Poznania i Gniezna, czyli matecznika polskości, argument ten jest o tyle nieskuteczny co nieprawdziwy. Jeśli szukamy już ekwiwalentu polskiej Wielkopolski dla Serbii to jest nim nie Kosowo ale Raška zwana dziś Sandžakiem, co dziwo dziś najbardziej muzułmańska ( muzułmanie stanowią przeszło 53% ludności tj. 220tys. [Bośniacy i Muzułmanie]) część Serbii właściwej (sic!)
Kiedy mowa o Kosowie, trzeba jasno powiedzieć, że Serbia posiadała tą krainę w swoich granicach tylko przez 240 lat (1216-1455), a wcześniej Kosowo było w granicach królestwa Bułgarów (850-1014).

Tak czy inaczej, kwestie historyczne nie są i nie mogą być najważniejsze, dla mnie najbardziej przekonującym argumentem jest postawa Serbii w latach 90' kiedy to idea Wielkiej Serbii Prawosławnej spowodowała ludobójczą wojnę na Bałkanach. Nacjonalizm Serbów doprowadził do takich zbrodni jak Vukovar czy Srebrenica.

Kwestia Kosowa nie miała dobrego rozwiązania, pozostawienie (fikcyjne) Kosowa w granicach Serbii to nic innego jak czekanie aż w Belgradzie do władzy dojdą nacjonaliści i rozwiążą "kwestię albańską" tak jak chciano to zrobić z Chorwatami i Bośniakami w latach 90', niepodległość Kosowa to z kolei pstryczek w nos dla naburmuszonych jak pawie Serbów!

Dla mnie osobiście najbardziej smuci postawa cerkwi prawosławnej, która zamiast łagodzić konflikt i w imię miłości probować koncyliarystycznych postaw, zaostrza konflikt i podburza Serbów do militarnej interwencji w Kosowie! Proszę samemu porównać stanowisko Serbskiej Cerkwi ze stanowiskiem Watykanu.

Na koniec chciałbym przypomnieć, iż pomimo faktu że Kosowo w ogromnej większości jest muzułmańskie to Albańczycy nie są narodem muzułmańskim. W północna Albania w ogromnej większości jest katolicka, południowa prawosławna, a w samym Kosowie mieszka około 80tys. katolickich Albańczyków. Co ważne, bohaterem narodowym Albanii jest katolicki(sic!) Gjergj Kastrioti Skënderbeu (Jerzy Kastriota) także w stolicy Kosowa, w Prisztinie stoi jego pomnik."

Stanowisko Kościoła serbskiego w sprawie Kosova

Stanowisko Watykanu w sprawie Kosova