Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korsyka: góry, wąwozy, klify, megality

Francja produkuje ponad 1 500 rodzajów serów. Francuzi są odpowiedzialni za stworzenie metrycznego systemu miar i wag w 1793 roku. Francja nie jest ojczyzną croissanta - to ciasto pochodzi z Austrii. Kipferl – przodek croissanta, który narodził się w wiedeńskich kawiarniach w XIII wieku – był oryginalnym porannym słodyczem w kształcie półksiężyca.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 01.03.2011 08:45

Crayfish napisał(a):Tak przeglądałem jeszcze raz te piękne fotki z Korsyki.
Zaintrygowała mnie ta góra:
Obrazek

To "Język Trola" w Norwegii
Niesamowita bywa ta przyroda.

Sorki za OT. PZDR.


Kiedyś Wojtka nagabywałem (a On mnie) gdzie to jest - teraz zagadka rozwiązana.
:D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 01.03.2011 10:40

Crayfish napisał(a):Miałeś jakieś nieprzyjemne spotkania z mieszkańcami Korsyki ?
Podobno jacyś separatyści tam urzędują czy jakoś tak.

Ale oni się chcą odseparować od Francji, a nie od turystów. :D

weldon napisał(a):Oj tam, oj tam ... liczniki są przecież :lol:

Owszem, liczniki są dobijające, gdy je porownać z licznikami u innych. Ale - jak już kiedyś wspominaliśmy - one się generują najszybciej przy pobocznych dyskusjach. Chociaż, nie tylko. Są mistrzowie, którym licznik wejść rośnie o 5000 po opisaniu jednego dnia wyprawy. Niedościgniony wzór... ;)

Wiem, że kilka osób zagląda do moich wątków. Pewnie w nadziei, że może kiedyś wreszcie coś ciekawego tu znajdą...

weldon napisał(a):Podobno "każdy by chciał osiągnąć szczyt, najlepiej idąc cały czas z górki ..."
Patrząc na twoje opowieści dochodzę do wniosku, że nie każdy ... ;)

Schodzenie męczy nogi. Wchodzi się przyjemniej. :D

mariusz-w napisał(a):A kto by z nich wchodził ponad morze chmur... tam gdzie "Wojtki" ! ;)

Powyżej ludzkich sadyb ukrywali się niegdyś (a i teraz się to zdarza) ludzie wyjęci spod prawa.
Mam zamiar jeszcze coś o tym napisać póżniej.

Jacek S napisał(a):Kiedyś Wojtka nagabywałem (a On mnie) gdzie to jest - teraz zagadka rozwiązana.

Ale rozwiązanie podał juz dawno paszczak. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 01.03.2011 10:46

...za dużo masła, za dużo...Obrazek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.03.2011 10:47

Franz napisał(a):Ale oni się chcą odseparować od Francji, a nie od turystów. :D

To zupełnie tak, jak Tunezja, Egipt ... :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.03.2011 13:15

Zanim skończymy śniadanie, jeszcze kilka fotek do ostatnio zamieszczonego odcinka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.03.2011 14:46

Głód zaspokojny - możemy ruszać w drogę. Trasa tylko nieznacznie się obniża, po czym zbliża się do stóp pochyłego, skalnego filarka. U dołu wymalowane dwa równoległe, białe paski, chociaż teoretycznie szlak znakowany jest żółtymi paskami.

Obrazek

Obrazek

Teraz stromo w górę na prawo od filarka. Spore głazy urozmaicają trawiastą ścieżkę. Łapiemy się ich, chociaż na ogół obły kształt, pozbawiony wyraźnych kantów, nie ułatwia sprawy.

Obrazek

Obrazek

Teren łagodnieje i pakujemy się w wąski przesmyk pomiędzy skalnymi wrotami. Za nim otwiera się szerszy widok na wprost. A na pierwszym planie skalny nos, z którego zwisa... metalowy łańcuch. Aha - atrakcje!

Okazuje się, że czeka nas strome zejście po skalnej płycie i łańcuch ma je ułatwić. Odnoszę jednak wrażenie, że ten łańcuch nieco mi utrudnia życie. W zasadzie z niego nie korzystam, a muszę go z siebie odgarniać, gdy nasze szlaki się krzyżują.
No dobra, przyznaję - on zachowuje się raczej prostolinijnie. To ja kluczę w tę i we w tę.

Obrazek

Obrazek

Bea też ma większe zaufanie do szorstkiej skały niż do mało przyjemnego dotyku zimnego łańcucha, natomiast następni za nami zastosowali odmienną technikę i praktycznie zjechali po łańcuchu.

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.03.2011 14:46

Dalej znów wygodną ścieżką łagodnie w górę i docieramy na przełęcz tuż za Turnią II, czyli Punta di l'Ariettu. Ponownie otwiera się widok w kierunku centralnych partii wyspy.

Obrazek

Obrazek

Mój wzrok nadal jednak częściej przyciąga las ciemnych turni, za którym szumi ocean obłoków. No, chyba że akurat trafi się jakaś wpadająca w oko formacja skalna, ładnie oświetlona promieniami słońca.

Obrazek

Obrazek

Przy kamieniu, tym razem wymalowanym w biały i żółty pasek, skręcamy w prawo, podnosząc się blisko grzbietu. Za nami ukazuje się drugi wierzchołek Turni l'Ariettu. Nie mam pojęcia, czy nazwa odnosi się do obu bliźniaczych wież, czy tylko do którejś z nich.

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.03.2011 14:37

Jeszcze kilka fotek do ostatnio zamieszczonego odcinka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.03.2011 16:09

Ścieżka ponownie odgina się w prawo, pozwalając grzbietowi szybko uciekać w górę. Ten od razu się zwęża i staje dęba ostrą granią.
Nasz wariant jest znacznie wygodnieszy i wymaga jedynie użycia rąk dla utrzymania równowagi.

Obrazek

Obrazek

Na skalnym balkoniku kolejna krótka sesja z oceanem obłoków w tle.

Obrazek

Obrazek

Spotykamy samotną panią szukającą swego męża. Czy może widzieliśmy?
Trudno powiedzieć. A jak wyglądał? Spotkaliśmy jakiegoś pana, ale w damskim towarzystwie - czyżby nastąpiła jakaś niespodziweana wymiana?
Wkrótce nad nami przelatuje helikopter. Teraz pewnie jej mąż już nie ma żadnych szans...

Obrazek

Obrazek

Przed nami już łagodna przełęcz między Turnią III, a Turnią IV. Wiemy, że na Trójkę można się bezkarnie wdrapać. Spoglądam w górę - no dobra, ale którędy?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.03.2011 16:10

Bea czeka na ścieżce, podczas gdy ja sprawdzam "cy pusca". Najpierw stromym żlebikiem pod ścianą szczytową; dalej żlebik przechodzi w wąskie zacięcie, jednak dosyć dobrze urzeźbione. Wychodzę na grań tuż poniżej wierzchołka, ale nade mną pionowy filar. Zaglądam za jego krawędź... Jest! Wąski gzyms, którym można się przedostać na szerszą półeczkę. Z niej już łatwą wspinaczką na szczyt.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bea wchodzi za mną, korzystając ze wskazówek w trudniejszych miejscach i po chwili oboje szczytujemy. Turnia III, zwana Punta di a Vacca, czyli zapewne Krowia Turnia - jest nasza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ponownie pojawia się helikopter - zatacza nawet krąg nad nami. Może wyciągnąć ręce po pomoc i dać się zwieźć w dolinę?..
Tiaaa... nie ma tak dobrze - kto wlazł do góry, musi też zleźć na dół.

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.03.2011 14:44

Jeszcze kilka fotek do ostatnio zamieszczonego odcinka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 17.03.2011 22:08

Ładnie tam ... i też wysoko.

Aparat z pstryknięciem nie czekał specjalnie ... bo widzę, że nie zdążyłeś dobrze "się rozsiąść". :lol:

Pozdrawiam.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 17.03.2011 22:24

Ha ... nawet na Korsyce za Tobą latają.
Nie przestali Cię mieć na oku. :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.03.2011 09:55

mariusz-w napisał(a):Aparat z pstryknięciem nie czekał specjalnie ... bo widzę, że nie zdążyłeś dobrze "się rozsiąść". :lol:

Zdarza się, że nie zdążę dobiec. :lol: Bo w takim terenie nie jest łatwo odpowiednio aparat ustawić a potem zmieścić się w czasie, balansując często na ostrych krawędziach. ;)

Crayfish napisał(a):Ha ... nawet na Korsyce za Tobą latają.

Ale ci chociaż nie zawisnęli nam nad głowami, żeby nam w twarze zajrzeć. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 20.03.2011 10:33

Franz napisał(a):Na następny dzień - trasa Koziołka Matołka. ;)


Tak się zastanawiałam czemu?

I mam! :wink:

Franz napisał(a):Ponownie pojawia się helikopter - zatacza nawet krąg nad nami. Może wyciągnąć ręce po pomoc i dać się zwieźć w dolinę?


"Ratuj mnie pan, kapitanie!"

Lotnik zaś, zdumiony wielce,
Oczom wierzyć swym nie może!
Śmieje się i tak powiada:
"Skąd tu wziąłeś się, niebożę?"...
- cytat z Koziołka Matołka

Dobrze, że jednak nie uległeś pokusie, bo by Cię jeszcze, tak jak w bajce, wywiózł do Warszawy! :?

:wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Francja - France



cron
Korsyka: góry, wąwozy, klify, megality - strona 21
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone