weldon napisał(a):Acha. To powinienem sobie w łeb strzelić ...
OK, pocieszyłeś mnie.
weldon napisał(a):Mam wrażenie, na przykład, że albo Rumunie są dwie, albo ... sam nie wiem
Nooo... może załapałeś się na któryś ze świetnych odcinków Pawła, który do Grecji przez Rumunię i Bułgarię przeleciał. Ja je sobie z dużą przyjemnością poczytałem.
Jolanta M napisał(a):No chyba żartujesz!!!
Ja poproszę o kolejne patagońskie odcinki. Najlepiej natychmiast.
A z tymi wejściami... da się coś zrobić.
Jolu, proszę! Nie przelatuj teraz całej Patagonii w tę i z powrotem!
Naprawdę nie chodzi mi o sztuczne nabijanie liczników bo tyle potrafiłbym sam zrobić.
Już dobrze, Paweł pocierpi i będzie musiał poczekać na ten BiH. Obiecuję, że nie zawieszę Patagonii na kołku. Może... Dolomity?..
kulka53 napisał(a):OK, jak trzeba, to poczekam...
Paweł, Ty masz u mnie fory. Jak zaproponujesz jakieś ciekawe rozwiązanie, to ja je zaakceptuję.
kulka53 napisał(a):Po prostu mam sentyment do gór Bośni
Wiesz... ja też. Wiem, że tam wrócę. Zostało jeszcze przecież tak wiele do przejścia...
kulka53 napisał(a):W końcu, żeby mieć co opisywać, trzeba też kiedyś gdzieś pojechać
Właśnie doprecyzowuję plany, które obejmują i takie góry, w których Ty już byłeś, a ja jeszcze nie.
kulka53 napisał(a):Bardziej chodzi mi o opis wejścia na Maglic, czy łatwo znaleźć szlak wiodący na szczyt, skąd w ogóle rozpocząć wędrówkę. Może trzecia zaplanowana próba jego zdobycia będzie miała większe szanse powodzenia gdy więcej będziemy o nim wiedzieć?
Ten tradycyjny z granicy przez Trnovacko jezero jest dosyć oczywisty.
Okazało się, że jest jeszcze jeden, ale tego bym raczej Lidce nie proponował.
Skoro nie wybieracie się w te wakacje, to zdążysz jeszcze wszystko u mnie przeczytać. Gdybyś się jednak chciał tam własnie wybrać - stworzę na poczekaniu opis i Ci go prześlę.
Pozdrawiam,
Wojtek