napisał(a) janniko » 04.09.2008 06:36
Janusz. Piękna podróż i świetna relacja oraz ładne zdjęcia. Dostarczyłeś nam dużo frajdy. Dzięki.
Mnie najbardziej urzekły:
1. Kelnerka podobna do modelki
2. Klify
3. Baseniki z morzem w dalekim tle.. ech.. bajka
4. Niektóre plaże
Hm.. i jestem pełen podziwu, że chciało wam się łazić po tych skalistych górkach...
PS
Mieliśmy podobną historię z Oplem Omegą (nasze poprzednie autko) 3 lata temu w Serbii. W środku wysokich gór padła nam chłodnica. Początek wakacji, drugi dzień drogi, sobota, więc w Serbii nikt "ne radi". Ściągnęli nas lawetą w 40 minut, zakwaterowali w całkiem przyzwoitym hoteliku (w cenie ubezpieczenia - Elvia Assistans) w Zlatiborze i do poniedziałku czekaliśmy na "nową" chłodnicę. Też 200 euro. Na szczęście jechali z nami znajomi więc wzięli nam małego i pojechali nad morze, a my dzięki tej "wpadce" poznaliśmy przeurocze miejsce Serbii - Zlatibor, gdzie są najpyszniejsze na świecie pljeskavice.