Chris_M napisał(a):baunty napisał(a):Chris_M napisał(a):Skimir napisał(a):Witam
Jak wygląda kwestia zwiedzania parku Kormati pływając wynajętą motorówką?
Czy na teren parku można swobodnie wpłynąć czy są jakieś ograniczenia (licencje itp., nie mówię tu oczywiście o patencie).
Wymóg jest jeden i zasadniczy: Musisz za to zapłacić, w Chorwacji nie ma nic za darmo!
A tu masz cennik biletów wstępu do Parku Narodowego Kornaty:
http://www.np-kornati.hr/images/uvodne/ ... r_2021.pdf
Trochę późno ta odpowiedź, ale dopiero teraz zobaczyłem wątek, więc wyprowadzę z błędu jego czytelników .
PRZY PRZEPŁYWANIU PRZEZ KORNATY NIE JEST POTRZEBNY ŻADEN BILET.
Owszem, bez biletu masz prawo PRZEPŁYNĄĆ przez Kornaty (sam tak kilkakrotnie robiłem), ale jak tam już wpłyniesz, to czy nie będziesz chciał się wykąpać w idealnie czystej wodzie?
Ale jeśli rzucisz kotwicę żeby się wykąpać, to wtedy już nie wybronisz się przed zapłaceniem za bilet wstępu do Parku Narodowego. A bilet u inkasentów na RIB-ie jest 2 razy droższy niż kupiony z wyprzedzeniem przez internet.
Wiem ile kosztuje bilet, bo pływam tam bardzo często od 10 lat ( a od czterech nawet tam spędzam/śpię po kilka dni - a zdażyło się też 8 jednego roku).
Co do atrakcyjności jedynie Piskery na Kornatach.... ciekawa opinia, ale moim zdaniem bardzo błędna.
Owszem, jest tam ładnie, wiele razy spałem przy konobie Jadra.
Można sobie wejść na górkę przy marinie, ale jest wiele innych , równie lub bardziej urokliwych miejsc, tylko trzeba tam trochę czasu spędzić aby je poznać.
Jeśli Skimir chciał tam przypłynąć wypożyczoną motorówką, to najprawdopodobniej bez kabiny, więc "spanie" nie było brane pod uwagę.
Samo spanie w marinie....na Kornatach są dziesiątki miejsc, gdzie można zatrzymać się na noc, ja tam nie po to pływam, aby wbijać się na noc do mariny.
Można tam też wynająć apartman ( w przynajmniej dwóch miejscach - już o tym pisałem kilka lat temu), są też przynajmniej dwa sklepy spożywcze, gdzie można kupić podstawowe produkty.
Kornaty to nie tylko marina, warto tam zostać kilka dni, aby je choć trochę "poczuć".
W samej Piskerze najlepiej jest od czwartku do niedzieli - najmniej czarterów.
Bilet..wcale nie musi być droższy jeśli nie jest kupowany z wyprzedzeniem, ale to zapewne wiesz gdzie go kupić, aby nie był droższy kupowany już na miejscu ( nie mówię tu o marinie Piskera).
Co do Telascicy, mam niestety inne zdanie.
Byłem tam chyba 4-5 razy, więc niewiele, a nad jeziorko tylko raz się pofatygowałem, ale ilość turystów wycieczkowych w ciągu dnia ....no wręcz powala.
Nocą za to jest duże ryzyko na to, że zacumują "rozbawieni czarterowcy " - a głos tam się niestety niesie.
Aczkolwiek miejsce warte odwiedzenia.