W niedzielę o 3. rano startuję z Wrocka do Pakostane przez Czechy i Austrię, google pokazują standardowy czas, trochę remontów w Czechach ale nie sądzę by był to problem w niedzielę rano
dam znać jak i co gdy dojadę
kseby napisał(a):nenek napisał(a):Wyjedz w czwartek wieczorem.
Super, bo średnio mi się chciało prosto tzn bez przespanej nocy po pracy wyjeżdżać
A tak to full komarunek, spokojne pakowanie i w drogę.
karus napisał(a):kseby napisał(a):nenek napisał(a):Wyjedz w czwartek wieczorem.
Super, bo średnio mi się chciało prosto tzn bez przespanej nocy po pracy wyjeżdżać
A tak to full komarunek, spokojne pakowanie i w drogę.
Zdecydowanie, trzeba przed dłuższą podróżą jedną noc się porządnie wyspać i mieć jeden dzień luzu, inna jazda.
To tak jak z alkoholem iść na imprezę w piatek po tygodniu pracy a w sobotę to jest wielka różnica
pzdr
Pääkäyttäjä napisał(a):maxredaktor napisał(a):A dokładnie trzy, ale na szczęście roboty na jednym z tych odcinków mają dziś się zakończyć.
Tak czy siak ruch na nich - jak pokazują kamery - odbywa się płynnie. Przynajmniej w środku tygodnia.
Tu raczej niektórym chodzi o to, że muszą się "wlec" 80-100 km/h a nie, że IG-L czy roboty drogowe "przez pół Austrii"
toomas napisał(a):karus napisał(a):kseby napisał(a):nenek napisał(a):Wyjedz w czwartek wieczorem.
Super, bo średnio mi się chciało prosto tzn bez przespanej nocy po pracy wyjeżdżać
A tak to full komarunek, spokojne pakowanie i w drogę.
Zdecydowanie, trzeba przed dłuższą podróżą jedną noc się porządnie wyspać i mieć jeden dzień luzu, inna jazda.
To tak jak z alkoholem iść na imprezę w piatek po tygodniu pracy a w sobotę to jest wielka różnica
pzdr
Ja kiedyś jeździłem na raz na noc. Ale chyba z wiekiem stwierdziłem, że lepiej jednak z noclegiem. Może drożej ale zupełnie inna jazda i człowiek na miejsce dociera bardziej zrelaksowany.
toomas napisał(a):karus napisał(a):kseby napisał(a):nenek napisał(a):Wyjedz w czwartek wieczorem.
Super, bo średnio mi się chciało prosto tzn bez przespanej nocy po pracy wyjeżdżać
A tak to full komarunek, spokojne pakowanie i w drogę.
Zdecydowanie, trzeba przed dłuższą podróżą jedną noc się porządnie wyspać i mieć jeden dzień luzu, inna jazda.
To tak jak z alkoholem iść na imprezę w piatek po tygodniu pracy a w sobotę to jest wielka różnica
pzdr
Ja kiedyś jeździłem na raz na noc. Ale chyba z wiekiem stwierdziłem, że lepiej jednak z noclegiem. Może drożej ale zupełnie inna jazda i człowiek na miejsce dociera bardziej zrelaksowany.
karus napisał(a):Ja preferuję położyć się wcześniej spać, wstać o 3:00 w niedzielę rano i w drogę, na spokojnie na 15:00 jestem na miejscu bo rano w niedzielę pusto, Wiedeń przelatuję jak jeszcze śpią więc jest bez korków.
karus napisał(a):Zdecydowanie, trzeba przed dłuższą podróżą jedną noc się porządnie wyspać i mieć jeden dzień luzu, inna jazda.
To tak jak z alkoholem iść na imprezę w piatek po tygodniu pracy a w sobotę to jest wielka różnica
pzdr
karus napisał(a):To tak jak z alkoholem iść na imprezę w piatek po tygodniu pracy a w sobotę to jest wielka różnica
pzdr
piotrulex napisał(a):Natomiast jak mam wstać wcześniej niż o 7, to czuje się fatalnie i jestem nie do życia ...
kseby napisał(a):Później 2 razy ruszałem ok 3 nad ranem i było zdecydowanie lepiej... choć sen przed jazdą to jak pies podwójny (taki czujny)...
kseby napisał(a):Witam
to mój pierwszy post, chociaż czytaczem forum jestem od kilku ładnych lat. W tym roku jedziemy po raz 4 nad Jadran. Do tej pory podróż przebiegała "bezobjawowo". W tym roku postanowiliśmy wyruszyć zaraz po zakończeniu roku szkolnego. I tu, w związku z Bożym Ciałem we czwartek, zaczyna się wahanie czy jechać w środę wieczorem czy w czwartek wieczorem.
Planuję być wczesnym rankiem na granicy z węgiersko-chorwackiej, tak aby do celu dotrzeć przed południem.
Start Tarnów meta Bibinje (albo inne okolice Zadaru, bo jak wcześniej jedziemy bez rezerwacji).
Trasa Tarnów-Nowy Sącz-Bardejov-Koszyce-Miszkolc i autostradą do Letenye. Powiedzcie, czy w tych dniach można się spodziewać wzmożonego ruchu na chorwackich autostradach? Kiedy lepiej wyjechać? Najbardziej chodzi mi o przedpołudniowe godziny między Zagrzebiem a Bosiljevem.
Pozdrawiam
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi