Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

napisał(a) **FUX** » 28.08.2012 19:33

Możesz to przetransplantować na jęzk polski? :papa:

napisał(a) **jara** » 28.08.2012 19:40

ok.Jeżeli mniej wydam na paliwo,a idąc tokiem przedmówców,do Chorwacji wydam na nie mniej,niż do Włoch,to więcej kasy zostanie mi na pobyt w tejże Chorwacji,co też czyniłem od 06 do 16 sierpnia br.

napisał(a) **rafgrzeg** » 28.08.2012 20:11

FUX napisał(a):
rafgrzeg napisał(a):
FUX napisał(a):B. dobrze. Za rok do Norwegii lub Włoch; wydasz 2 x tyle lub jeszcze więcej.

Jeśli chodzi o Włochy to oprócz wydatków na paliwo wyda dużo dużo mniej

Ale na co mniej?

Na jedzenie, mieszkanie, zwiedzanie...
porównuję to co wydawałem w latach 2008-2011 w różnych częściach północnej Italii i w 2012 w marcu w Rzymie
do tego co wydałem w lipcu 2012 w Chorwacji...

napisał(a) **FUX** » 28.08.2012 20:17

To Ty w innej Italii byłeś... :mrgreen:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 28.08.2012 21:19

Jechaliśmy przez Węgry. Cały czas autostradą.
Dobra stronka z mapą autostrad :
http://blogzpodrozy.pl/2011/06/14/plano ... ternetowe/
Na Węgry wjazd od strony Bratysławy. Ktoś nam odradził przejazd przez Austrię i Słowenię- ponoć odcinek miedzy Wiedniem a Grazem jest kręty i mocno górzysty, nie ma opcji rozwinięcia autostradowej prędkości. Natomiast w Słowenii są korki i duży ruch.
Jestem pod wrażeniem dróg w Chorwacji, zwłaszcza przejazd przez góry, tunele...Echhh coś niesamowitego...

napisał(a) **Raul73** » 28.08.2012 22:33

kinga35 napisał(a):ponoć odcinek miedzy Wiedniem a Grazem jest kręty i mocno górzysty, nie ma opcji rozwinięcia autostradowej prędkości.

Może zimą w czasie śnieżycy albo przy ulewie, ale nie w normalnych warunkach latem. Ten odcinek nie jest ani kręty, ani przesadnie górzysty - i spokojnie można ciąć 130-140.

No, chyba, że nie mówimy o autostradzie, tylko o jakichś lokalnych.

Inna sprawa, że jakość autostrad austriackich nie umywa się do węgierskich. Też wolę przez Węgry :wink:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 28.08.2012 22:45

Może zimą w czasie śnieżycy albo przy ulewie, ale nie w normalnych warunkach latem. Ten odcinek nie jest ani kręty, ani przesadnie górzysty - i spokojnie można ciąć 130-140.
[/quote]
Ok. Na tym polega określenie- "ponoć" i gdy się samemu czegoś nie sprawdzi , tylko opiera na czyjejs opinii. Będę na przyszłość wiedziała. A najlepiej , jak w tej piosence - "przeżyj to sam "

Pozdrav.
P.S. Zauważyłam że tak sie tutaj pozdrawia

napisał(a) **Raul73** » 28.08.2012 22:54

kinga35 - również pozdrawiam i czekamy może na relację z wakacji w Chorwacji?

https://www.cro.pl/nasze-relacje-z-podrozy-f22.html

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 29.08.2012 15:49

Relacja z wakacji w Chorwacji...Jeżeli to rodzaj inicjacji forumowej to napiszę.

napisał(a) **witkot** » 30.08.2012 10:10

Witam wszystkich.
Wracam z Krk 1.09 (Sobota)
Jadąc tutaj na przejściu granicznym w Rupa w stronę Słoweni ( głównie Włosi ) był gigantyczny korek.
Co radzicie aby w miarę sprawnie wrócić.
Myślałem o drodze nr.32 i przejście graniczne Babno Polje ??
Ktoś z was zna tą trasę?? A może wczeniej wyjechać i standardowo na Lućko.
Z góry dziękuję.

napisał(a) **Raul73** » 30.08.2012 10:53

kinga35 napisał(a):Relacja z wakacji w Chorwacji...Jeżeli to rodzaj inicjacji forumowej to napiszę.

Może być - na inicjację relacja

Czekamy

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 30.08.2012 12:32

Raul73 napisał(a):
kinga35 napisał(a):Relacja z wakacji w Chorwacji...Jeżeli to rodzaj inicjacji forumowej to napiszę.

Może być - na inicjację relacja

Czekamy

O rany...to nie żarty....
Sprężę się i coś wysmaruję.

napisał(a) **Raul73** » 30.08.2012 13:20

kinga35 napisał(a):
Raul73 napisał(a):
kinga35 napisał(a):Relacja z wakacji w Chorwacji...Jeżeli to rodzaj inicjacji forumowej to napiszę.

Może być - na inicjację relacja

Czekamy

O rany...to nie żarty....
Sprężę się i coś wysmaruję.

Oczywiście, że nie żarty. Zwróć uwagę na ilość wyświetleń - "Nasze relacje z podróży" to najchętniej czytane wątki. A jeszcze jak jest sporo fotek, to już w ogóle jest super. I tam wcale nie trzeba mieć mega-talentu literackiego - ja np. nie mam, a już trzecią relację wypociłem.

Ciebie też zachęcam - z chęcią poczytam i pooglądam. I głowe daję, że nie tylko ja.

Pozdrawiam!
I do pracy! :wink:

napisał(a) **wermar** » 30.08.2012 13:29

w temacie kkorkow ominac sie noie da jesli jedziemy o nieodpowiedniej godzinie w nieodpowiedni dzien

napisał(a) **Michalm2012** » 31.08.2012 19:36

witkot napisał(a):Witam wszystkich.
Wracam z Krk 1.09 (Sobota)
Jadąc tutaj na przejściu granicznym w Rupa w stronę Słoweni ( głównie Włosi ) był gigantyczny korek.
Co radzicie aby w miarę sprawnie wrócić.
Myślałem o drodze nr.32 i przejście graniczne Babno Polje ??
Ktoś z was zna tą trasę?? A może wczeniej wyjechać i standardowo na Lućko.
Z góry dziękuję.

Witam. Wracaliśmy 07-07.
Przed zagrzebiem koniecznie zjedź na płatność kartą (omijasz 4km korka) i kieruj się na przejście Letenye autostrada a3, jak nie chcesz kupować winiety na węgry to wpisujesz omijaj płatne odcinki i jedziesz na Lenti,
Oriszentpeter - skrótem do drogi 66 i wpisujesz miejscowość Frustenfeld w Austrii i za kawałek wracasz na autostradę. Średnia prędkość od Letenye do autostrady w austrii to ok 60km/h ale nic nie stoisz i nie nadkładasz drogi!!