Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

talar napisał(a):Witam,
jadę do Novi Vinodolski (okolice wyspy KRK). Wyjezdzam w piątek 24.08 o 2.00 w nocy, zamierzam dojechac na miejsce okolo 14.00 tez w piątek. Google maps pokazuje 12 godzin podrozy. Polska-Czechy-Austria-Słowenia-Chorwacja. Wg forumowiczów taka trasa (cała Słowenia austradami) i przejscie graniczne w RUPIE będzie najlepszą opcją. Ale co zauwazylem: w okolicy Wiednia bede o 8 rano, a z tego co widze na mapie kazdego dnia jest tam korek. Można to jakos ominać? Albo czy ktos wie jak odczytac z google opoznienie z tego tytulu?
A może o tych godzinach wyjazdu wybrac trasę domyślną proponowaną przez google, czyli przez Węgry?

Rupa to dobry kierunek.
Te 12h to optymistycznie...
Proponuje przerwe na pizze w SLO, maja calkiem dobra.

Novi Vinodolski dosc fajny, ale pobliska Cricvenica mniej betonowa nad sama woda... Proponuje odwiedzic.

pozdrawiam

Dziękuję za sugestię. Skorzystam. Planujemy rowniez odwiedzic jeziora Plitwickie. Na pizze tez nie trzeba nas namawiać dwa razy Tym bardziej, że na Słowacji będziemy w porze obiadowej
Pojade poprzez Rupe jak wiekszosc tutaj radzi. Z tym czasem to tak na spokojnie, pewnie bedzie z 14 godzin. Chociaz licze, ze jak pojade teoretycznie w godzinach pracy w piatek to jakos mega korkow unikne. Mam dwojke maluchow na pokladzie (2 i 6 lat) wiec ze wzgledu na nich mam nadzieje, ze podroz sie nie bedzie przeciagac....
Chorwacja pierwszy raz

talar napisał(a):Dziękuję za sugestię. Skorzystam. Planujemy rowniez odwiedzic jeziora Plitwickie. Na pizze tez nie trzeba nas namawiać dwa razy Tym bardziej, że na Słowacji będziemy w porze obiadowej
Pojade poprzez Rupe jak wiekszosc tutaj radzu. Z tym czasem to tak na spokojnie, pewnie bedzie z 14 godzin. Chociaz licze, ze jak pojade teoretycznie w godzinach pracy w piatek to jakos mega korkow unikne.

Ekhiem, drobna poprawka: SLO to Słowenia, a SK - Słowacja.
Koledze chodziło o Słowenię (chociaż ja myślę, że na Słowacji też mają dobrą pizzę).

Witam, byłem w Cro wiele razy i zawsze mam dylemat krórędy. Tym razem wyjazd z podkarpackiego (wcześniej było śląskie).

1. Rzeszów - Koszyce-Budapeszt-Zagrzeb ponoć droga tandętna, ale krótko km
2. Rzeszów - Kraków - Zilina- Bratyslawa- Gyor-Shombathely- Letenye ciekawa alternatywa
3. Rzeszów - Katowice - Brno - Wiedeń- Maribor - Zagrzeb - najszybciej, najdrożej, najdalej

jak myślicie ? którędy w tym roku ?:)
Wszustko i tak zależy od korków Ale chyba granica Węgry-Cro jest mniej napieta niż Slo-Cro.

Pozdrawiam !

Wyrocznia napisał(a):

talar napisał(a):Dziękuję za sugestię. Skorzystam. Planujemy rowniez odwiedzic jeziora Plitwickie. Na pizze tez nie trzeba nas namawiać dwa razy Tym bardziej, że na Słowacji będziemy w porze obiadowej
Pojade poprzez Rupe jak wiekszosc tutaj radzu. Z tym czasem to tak na spokojnie, pewnie bedzie z 14 godzin. Chociaz licze, ze jak pojade teoretycznie w godzinach pracy w piatek to jakos mega korkow unikne.

Ekhiem, drobna poprawka: SLO to Słowenia, a SK - Słowacja.
Koledze chodziło o Słowenię (chociaż ja myślę, że na Słowacji też mają dobrą pizzę).

Oczywiscie pomylka, przepraszam. Przez Slowacje w ogole nie pojade

Barty napisał(a):Witam, byłem w Cro wiele razy i zawsze mam dylemat krórędy. Tym razem wyjazd z podkarpackiego (wcześniej było śląskie).
1. Rzeszów - Koszyce-Budapeszt-Zagrzeb ponoć droga tandętna, ale krótko km

Całkiem dobra droga.

trasa-do-chorwacji-z-polski-poludniowo-wschodniej-t20577.html

Awaria serwera "zjadła" mapki.

W poprzednią sobotę trasa przez CZ/A/Slo bez jakichkolwiek utrudnień, mały tuch, płynna jazda do Mariboru. W niedzielę na Lubiane już trochę więcej aut ale też bez korków.

Barty napisał(a):
1. Rzeszów - Koszyce-Budapeszt-Zagrzeb ponoć droga tandętna, ale krótko km

jak myślicie ? którędy w tym roku ?:)
Wszustko i tak zależy odciebierków Ale chyba granica Węgry-Cro jest mniej napieta niż Slo-Cro.

Pozdrawiam !

Ja proponuję opcję nr 1. Od lat jadę przez Budapeszt to fajna spokojna trasa ale dość wolna przez Słowację. Wszystko zależy w jaki dzień się jedzie o której się zamelduje na granicy a potem na bramkach lućko.

talar napisał(a):Powrót był gorszy? Też bede wracał w piątek Będe chciał wyjechać z Chorwacji o 12.00 i zajechać do domu w sobote o 1.00... coś czuję, że będzie sajgon.

Będzie dobrze.

Ja w zeszłym roku wracałem w piątek, w połowie lipca z Żuljany (Peljesac). Wyjechałem o 11, w Warszawie byłem o 4 rano. Po drodze zakupy na półwyspie i w Neum, 3 tankowania i obiad w Słowenii - bez pośpiechu, ponad godzina przerwy.

Z korków to jedynie ok. 15 minut stania w Neum w sumie na obu granicach, bramki przed Zagrzebiem (popołudniowy szczyt) ok. 5 minut, granica SLO-CRO z 10 minut (godz. 18), objeżdżaliśmy autostradę w SLO i trochę korkowało się przed Ptujem (10 minut), przez Wiedeń jechaliśmy ok. 23 były jakieś roboty - korka nie było, choć na krótkim odcinku jechało się 40 km/h.

W porównaniu do trasy do CRO - wyjazd z Warszawy godz. 17 w piątek - trasa przebiegła szybko i przyjemnie.

talar napisał(a):

Wyrocznia napisał(a):

talar napisał(a):Dziękuję za sugestię. Skorzystam. Planujemy rowniez odwiedzic jeziora Plitwickie. Na pizze tez nie trzeba nas namawiać dwa razy Tym bardziej, że na Słowacji będziemy w porze obiadowej
Pojade poprzez Rupe jak wiekszosc tutaj radzu. Z tym czasem to tak na spokojnie, pewnie bedzie z 14 godzin. Chociaz licze, ze jak pojade teoretycznie w godzinach pracy w piatek to jakos mega korkow unikne.

Ekhiem, drobna poprawka: SLO to Słowenia, a SK - Słowacja.
Koledze chodziło o Słowenię (chociaż ja myślę, że na Słowacji też mają dobrą pizzę).

Oczywiscie pomylka, przepraszam. Przez Slowacje w ogole nie pojade

Spoczko, nie szkodzi Szerokości, płynnej jazdy, miłego wypoczynku i smacznej pizzy po drodze życzę

Dzisiaj wg GM jakiś mały ruch w stronę wybrzeża (odcinek Macelj-Lucko-Karlovac), za to w drugą stronę korkuje się od samego rana. Czyżby oznaki zbliżającego się końca sezonu :> ?

Ktoś jechał dziś tą trasą do Chorwacji i może zdać relację?

ja myślę, że to efekt wyjazdowy tych, co przyjeżdżali 28 lipca... Wtedy było grubo....

.........jechałem wtedy i nigdzie nie trafiłem korek ; ze Śląska do Środkowej Dalmacji droga zajęła około 10 h

Dojechaliśmy rano na nocleg tranzytowy do Cro. Pogoda była bardzo marna, wyjazd 23.00z Wrocławia. Lało z przerwami aż pod Bratysławę. Granice przejechaliśmy w Letenye o 8.00. Duży ruch osobówek na A4 i na autostradzie Wiedeń-Budapeszt. Reszta ruch niewielki-sporadyczny. Na granicy 2x5minut i po bilet na bramkach podobnie z marszu prawie. Chorwaci 2 razy dowody wertują. Na kamerach Hak spore zatwardzenie rano i granica Macejl i bramki Lućko. Wcześnie rano ruszamy na prom do Splitu.

morela napisał(a):Przed północą na granicy...
Większość kwater przyjmuje meldunek od 14 do 21

no ja mam ten komfort że jak jadę do moich gospodarzy to nie martwię się o meldunek o jakiejś tam godzinie.
pokój na mnie czeka o której bym nie był. poprzedni gość musi wyjechać na 1 dzień przed moim przyjazdem.
traktują nas jak rodzinę i czekają na telefon z trasy i kiedy przyjadę. witają nas śniadaniem
Nasi Chorwaccy Gospodarze byli u nas w Poznaniu 2 razy na Wielkanoc i Boże Narodzenie
Cudowni Ludzie o złotych sercach ...ale fakt mamy stały kontakt i ja tutaj spędzam wakacje siódmy rok z rzędu...