CzechuXX napisał(a):victoo napisał(a):CzechuXX napisał(a):Cały czas się biję ze sobą jak jechać we wrześniową noc z niedzieli na poniedziałek.
Ja zawsze jezdze do Chorwacji z południowej polski nockami końcówką sierpnia lub początkiem września (Miskolc- Budapeszt itd) i ruch na autostradach jest mały a od Balatonu to już niemal zerowy.
Mi ta trasa zupełnie nie pasuje ponieważ jadę z Gdańska.
Farstone napisał(a):CzechuXX napisał(a):victoo napisał(a):CzechuXX napisał(a):Cały czas się biję ze sobą jak jechać we wrześniową noc z niedzieli na poniedziałek.
Ja zawsze jezdze do Chorwacji z południowej polski nockami końcówką sierpnia lub początkiem września (Miskolc- Budapeszt itd) i ruch na autostradach jest mały a od Balatonu to już niemal zerowy.
Mi ta trasa zupełnie nie pasuje ponieważ jadę z Gdańska.
Dokąd jedziesz? Ja z Gdańska pod Dubrovnik: Czechy, Austria, a z powrotem BiH, Węgry, Słowacja, bo w Czarnogórze jeszcze byłem. Droga od Sarajewa już w porządku, w BiH trochę masakra od granicy z Czarnogórą
Seba1979 napisał(a):Witam! (...) Słowenia wariantem przez Metlika... 0 korka - ominięte Macelji, Lucko i w kieszeni około 80 Kuna. Oczywiście konieczna winieta na SLO. Pozdrawiam!
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi