Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

napisał(a) Marcin1976* » 14.07.2018 14:28

Dziś wyjazd z Łodzi 7.20
20 minut korka przed Częstochową,
O godzinie 13.30 - 18 min. zatwardzenia na moście przed Mikulovem w przeciwnym kierunku korek na 6 kilometrów w 80% tiry.
Jutro wcześniej startujemy do Zivogosce i mamy nadzieję obejrzeć finał MŚ wśród przyszłych mistrzów świata :lol:

napisał(a) **Michalm2012** » 14.07.2018 22:08

wielbiciel napisał(a):
Michalm2012 napisał(a):
Henks-76 napisał(a):Jechałem w nocy z niedzieli na poniedziałek z Nowego Targu przez Bratysławę i dalej przez Węgry drogą 86 na stare przejście węgiersko - chorwackie. Cały czas jazda płynna bez żadnych problemów. Przerabiałem różne warianty trasy przez Słowację i Węgry i puki co wg. mnie to najlepsza opcja jeśli ktoś nie "musi" jechać przez Budapeszt. Słowenię omijam szerokim łukiem.

Ale jak będziesz wracał w sobotę i na starym przejściu zameldujesz się ok godz 17-19 to licz się, że postoisz.
Wpakowałem się tak w tamtym roku. 2-3 km korka do bramek na autostradzie. Błąd, że nie odbiłem na Mursko Sredisce.

Mursko Sredice i stare na 7 to najlepszy wjazd i wyjazd z Hr bez względu na sytuację, aczkolwiek dziś na wjeździe i MS ma małe zatwardzenie. Fatalnie będzie jak Chorwacja wejdzie do Schengen, wtedy pierwsze bramki będą stopować cały ruch który w chwili obecnej jest stopowany w kilku miejscach co rozprasza kolejki.

Stare na 7 jest za bramkami, więc nie jest dobrą opcją na WYJAZD z Chorwacji.

napisał(a) **gusia-s** » 15.07.2018 00:31

30.06 sobota, wjazd do Cro kilka minut po 20 ej z marszu, Lucko teź. Csła trasa ok, krótki postój przed Mikulovem ... była okazja poobserwować skaczące ryby w jeziorze.
Powtót 13 lipca w piątek

wyjazd z Cro ok. 18-19, bramki karciane z marszu, granica też. Rankiem Częstochowa nas przyblokowała, reszta ok.

napisał(a) **plech** » 15.07.2018 06:52

Piątek wyjazd po 20.30 trogir przyjazd 15.
Ostrava
Brzeclaw
wiedeń
słowenia Maribor - pri Rogatcu płynna jazda (na granicy korek 45m)
chorwacja - dwa wypadki na autostradzie (1,5 h opóźnienia dla jednego drugi ?)
google zaproponowało objazd i tak jechalem . Na autostrade wróciłem za karlovacem.

napisał(a) **maciejdm1** » 15.07.2018 09:18

Planuję start w środę rano 1 sierpnia. Mam pytanie w jakich godzinach najbardziej korkuje się przejazd w okolicach Wiednia? Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.

napisał(a) **damianisko5** » 15.07.2018 09:27

Mega korek przeżyłem w godz. popołudniowych w piątek 13 lipca - zjazd na M2 z Budapesztu w kierunku Sahy /granica z SK/. Szanowny pan Rangers zablokował ruch lizakiem i kierował auta na nieoznakowany objazd w kierunku Vac. Ponad 2,5 godz. w skwarze i nerwach miejscowych mieszkańców i tkwiących w korku TiR-wców. Przy okazji byłe świadkiem /na szczęście niegroźnego/ wypadku z udziałem motocyklisty. Uważajcie na to miejsce. M2 jest w remoncie i sprawdzajcie np. w Google maps czy nie ma tu korków.

napisał(a) **jinx** » 15.07.2018 12:41

maciejdm1 napisał(a):Planuję start w środę rano 1 sierpnia. Mam pytanie w jakich godzinach najbardziej korkuje się przejazd w okolicach Wiednia? Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.

W okolicach Wiednia jechaliśmy w niedzielę 1.7 (do Chorwacji) i piątek 13.7 (powrót do Polski). Żadnych korków. Nowo oddana autostrada omija Wiedeń i jadąc do Cro wyjeżdża się w jakimś miasteczku satelickim już poza Wiedniem.
Myślę, że warto jechać przez Breclav, a nie Mikulov - wahadło na jeziorze trochę korkuje i stoi się co najmniej 20-30 minut.
Jadąc do Cro w niedzielę odstaliśmy tam trochę, z powrotem w piątek również, ale jechałem przez Mikulov, bo mieliśmy tam sprawy do załatwienia.

napisał(a) **Mak1** » 15.07.2018 12:56

jinx napisał(a):
maciejdm1 napisał(a):Planuję start w środę rano 1 sierpnia. Mam pytanie w jakich godzinach najbardziej korkuje się przejazd w okolicach Wiednia? Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.

W okolicach Wiednia jechaliśmy w niedzielę 1.7 (do Chorwacji) i piątek 13.7 (powrót do Polski). Żadnych korków. Nowo oddana autostrada omija Wiedeń i jadąc do Cro wyjeżdża się w jakimś miasteczku satelickim już poza Wiedniem.
Myślę, że warto jechać przez Breclav, a nie Mikulov - wahadło na jeziorze trochę korkuje i stoi się co najmniej 20-30 minut.
Jadąc do Cro w niedzielę odstaliśmy tam trochę, z powrotem w piątek również, ale jechałem przez Mikulov, bo mieliśmy tam sprawy do załatwienia.

Nowa autostrada?

napisał(a) **Garo&Justa** » 15.07.2018 13:08

Może chodziło o A23 którą jedzie się przez sam Wiedeń - może już skończyli remont i nie ma korków.
Później jada nią dalej dojedziemy do A5 któa idzie prawie do samej granicy Czeskiej

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 15.07.2018 14:16

Te remonty to już w zeszłym roku były zakonczone. Na pewno nie na A23, coś dłubali na A2 za Mödling a tak to nic.

Przynajmniej w kwietniu nic nie było...

napisał(a) **Garo&Justa** » 15.07.2018 16:47

To nie wiem o jaki objazd Wiednia chodzi. Generalnie przez to miasto mimo remontów nie jechało się źle.
W kwietniu a w zasadzie pod koniec jechałem przez Wien na majówkę do Cro, było to jednak w nocy i był luz. Jeżeli wszystko juz skończyli to sierpniu, kiedy znow jedziemy, w ogóle powinno być super.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 15.07.2018 18:03

Może ten objazd to przez Schwechat :mrgreen:

Mnie zdarzyło się dwa razy pomylić i jechać objazdem :mrgreen:

napisał(a) **t_i_t_o** » 15.07.2018 18:23

Jechałem wczoraj do Chorwacji przez Słowację (Preszów, Koszyce), Węgry (Miszkolc, Letenye).
W nocy ruch znikomy; na węgierskiej autostradzie można usnąć

O godzinie 4.45 w sobotę rano korek na nowym przejściu Letenye na ok. 15 minut stania.
Później na bramkach w Chorwacji praktycznie bez problemów (3-4 samochody w kolejce).
Ruch spory, ale do rozjazdu na Rijekę. Później, za Splitem praktycznie zero samochodów (jechałem do Ploce).
Polecam jazdę w nocy

napisał(a) **maciejdm1** » 15.07.2018 18:27

Dzięki za odpowiedź... Mam do Wiednia ok. 6 godz. jazdy i nie chciałbym trafić na korki, dlatego pytałem w jakich godzinach mogę spodziewać się ewentualnych utrudnień...

napisał(a) **Dżejan** » 15.07.2018 20:01

damianisko5 napisał(a):Mega korek przeżyłem w godz. popołudniowych w piątek 13 lipca - zjazd na M2 z Budapesztu w kierunku Sahy /granica z SK/. Szanowny pan Rangers zablokował ruch lizakiem i kierował auta na nieoznakowany objazd w kierunku Vac. Ponad 2,5 godz. w skwarze i nerwach miejscowych mieszkańców i tkwiących w korku TiR-wców. Przy okazji byłe świadkiem /na szczęście niegroźnego/ wypadku z udziałem motocyklisty. Uważajcie na to miejsce. M2 jest w remoncie i sprawdzajcie np. w Google maps czy nie ma tu korków.

jutro ruszam przez Budapeszt, radzisz odbić na Ostrzyhom? czy jechać normanie M2 do M0