Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

numenius napisał(a):Pytanie do tych, którzy niedawno jechali: czy ten odcinek od Ołomuńca do Brna na obwodnicy Ołomuńca (od strony D3 5) i kawałek dalej stwarza jakieś problemy w tranzycie do i z Cro? Chodzi mi o te dwa czerwone punkty: http://www.dopravniinfo.cz/

Ja jechałem do CRO w piątek 8.06 byłem tam ok 16:30-17. W stronę CRO żadnych problemów, do PL się korkowało. Z powrotem jechałem w piątek 22.06. W Brnie byłem ok 18:00 i ten odcinek Google Maps pokazywały na czerwono i sugerowały drogę przez Kromieryż i tak też pojechałem,

Wracałem z CRO 28.06 przez Zagrzeb, Wiedeń, Brno, Ołomuniec i Ostrawę (z objazdem przez Ptuj, Lenart i Mureck). Jedyny korek był na granicy ze Słowenią - niecała godzina czekania.

Witajcie,

Dokładnie za tydzień o tej porze będę przekraczał granicę w Macelj. Widzę na Google Maps duży korek do granicy.
Zobaczyłem też równoległą do korka drogę którą można przejechać przez granicę. Czy ktoś tak jechał? Jaki stan tej drogi ?

Tędy nie da rady. Ostatni wjazd jest w Podlehniku. Ta droga dalej nie ma już połączenia z przejściem granicznym. Cały ten teren jest mocno rozkopany i chwilami nawet nie ma asfaltu.

Trochę jestem nie na czasie - czyżby Słoweńcy zaczęli budowę autostrady do granicy?

Do wszystkich jadących i będących w okolicy Zagrzebia.
Prawie od Čabdin do Karlovaca jest korek a GM wskazuje 2 x wypadek.
17 km zatoru

zember napisał(a):Trochę jestem nie na czasie - czyżby Słoweńcy zaczęli budowę autostrady do granicy?

Nie zaczęli. Oni już kończą. Zostało im jeszcze ok. 2 - 3 kilometry. Mam nadzieję, że nie przedłużą płatnego odcinka i będzie można objeżdżać przez Podlehnik.

huling napisał(a):

zember napisał(a):Trochę jestem nie na czasie - czyżby Słoweńcy zaczęli budowę autostrady do granicy?

Nie zaczęli. Oni już kończą. Zostało im jeszcze ok. 2 - 3 kilometry. Mam nadzieję, że nie przedłużą płatnego odcinka i będzie można objeżdżać przez Podlehnik.

Złudna nadzieja. Właśnie o to chodzi.

Garo&Justa napisał(a):Do wszystkich jadących i będących w okolicy Zagrzebia.
Prawie od Čabdin do Karlovaca jest korek a GM wskazuje 2 x wypadek.
17 km zatoru

Dokładnie jazda tymi autostradami to istny horror. Dodać kontrolę na granicy wypadki bramki to kilka godzin stania i myślę że tak jest co weekend

A jak sytuacja wygląda w niedziele ?

Wiadomo że w sobotę jest największy ruch ale nie oczekiwałbym dużo mniejszego w niedzielę.
Jest okres wakacyjny i w każdy dzień ruch będzie większy aniżeli w roku szkolnym

swego czasu wyjeżdżałem z Wrocławia o 6 rano, więc na granicy SLO HR byłem po południu, podobnie przy Zagrzebiu i korków nie było, a jeśli jakieś to bez porównania mniejsze do tego co się dzieje wczesnym ranem na granicy i w okolicy 9-11 przy Zagrzebiu.
W inne dni ludzie także jadą do Chorwacji, natomiast nie aż takie ilości jak w sobotę rano od granicy SLO HR.

Tez zawsze wjeżdżamy rano by popołudniu dotrzeć do HR. Korków jakoś nie było wielkich nigdy.
Zresztą i tak śpimy po drodze więc się nie śpieszymy

Rodacy, jedziemy właśnie na Istrię, korków brak, na Letenye 7-10 min na granicy.
Zastanawiamy się nad wyborem drogi powrotnej, wyjeżdżamy w sobotę i trochę się obawiam korka na Lucko. Jadąc w tę stronę widziałam że droga dużo wcześniej się rozwidla i obok samochodów stojących do opłat były równoległe, oddzielone pasy którymi auta jechały płynnie. Jadąc dalej w stronę chorwacji znów były bramki ale na tych pasach zewnętrznych. Czy można się tam jakoś dostać i opłacić wcześniej by potem nie stać? Przeszukałam kilka ostatnich stron i nie znalazłam.
A może lepiej wybrać drogę przez Słowenię (w założeniu jedziemy potem przez Węgry i Słowację do PL)

agn84 napisał(a):Rodacy, jedziemy właśnie na Istrię, korków brak, na Letenye 7-10 min na granicy.
Zastanawiamy się nad wyborem drogi powrotnej, wyjeżdżamy w sobotę i trochę się obawiam korka na Lucko. Jadąc w tę stronę widziałam że droga dużo wcześniej się rozwidla i obok samochodów stojących do opłat były równoległe, oddzielone pasy którymi auta jechały płynnie. Jadąc dalej w stronę chorwacji znów były bramki ale na tych pasach zewnętrznych. Czy można się tam jakoś dostać i opłacić wcześniej by potem nie stać? Przeszukałam kilka ostatnich stron i nie znalazłam.

jadąc z powrotem przy NP Lucko, a właściwie przed jest taka opcja, wcześniejszy zjazd do płatności kartą (nie wiem czy o to Ci chodzi, ale jest on równoległy do płatności gotówka, na której się korkuje), tutaj filmik:

agn84 napisał(a):A może lepiej wybrać drogę przez Słowenię (w założeniu jedziemy potem przez Węgry i Słowację do PL)

to już trzeba było od razu jechać TAM przez Słowenię i kupić winietę, na sam powrót mz się nie opłaca