Rano dojechałem do Istrii tradycyjną trasą CZ-A-SLO. Spora część trasy prez CZ zwężenia i ograniczenia prędkości, miejscami do 60. Korków nie było rzecz jasna bo jechałem w nocy. Austria już lepiej bo tych robót drogowych znacznie mniej. Za to Słowenia - całkowicie zamknięta od okolic Mariboru do Celje. Nie znam przyczyny. Objazd jakimis pipidówkami, nawet nie pamiętam ich nazw ale po 6ej wjeżdżałem z powrotem na autostradę w Celje to już w ogonku na kilkadziesiąt aut. Generalnie objazd kosztował mnie 30 minut dodatkowego czasu. Obwodnica Lubljany też kilka zwężeń. Od Lubljany aż do Kopru w dużym towarzystwie chociaż znaczących opóznień nie było . przejscie graniczne w Dragonja kilka minut postoju.
A teraz ide zaślubiny z Jadranem złożyć!