Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Oj US się kłania bo od kiedy z wyjazdu urlopowego winiety i paliwo można w koszty firmy wrzucić?
Bo coś mi się tak kojarzy że auto służbowe jest tylko do przejazdów służbowych.
Jedź jak Ci się podoba. Koszty rób, to Twoja sprawa, ale przynajmniej nie chwal się tym na forum.

dids76 napisał(a):Dlatego Ci pisałem że ja jeżdżę od kilku lat tamtędy i pojutrze znów pojadę
Można po drodze trochę pozwiedzać , np;
Fabryka czekolady: https://goo.gl/maps/8YrVoRNanDv
Czy ciekawy zamek https://goo.gl/maps/fmW1bF34Kqv

Niedaleko jest jeszcze coś takiego

https://www.criavalleyalpacas.com/

Być może już było, ale przypomnę, jest aplikacja na Androida Croatia Traffic Info - HAK . Warto zainstalować na smartfona, powinna pomóc w pokazaniu i uniknięciu korków w Chorwacji.
krzysiek

Pääkäyttäjä napisał(a):Jakby ktoś pytał, jak wygląda droga nr 9 przed przejściem granicznym w Macelj

Pääkäyttäjä - Jak długi odcinek jest tej szutrówki ? bo zastanawiam sie jak wracać z Cro ... w pierwszą stronę jechałem do Puli wiec za Mariborem odbiłem na Lublane i Koper ...droga fajna i bez utrudnień ale powrót z Riviery Makarskiej planuję przez Gornji Macelj , Ptuj i zastanawiam się czy jest sens do Ptuj-a objechać bokiem skoro nie objeżdżam autostrady Słoweńskiej ;-/

maniek_wroc napisał(a):Pääkäyttäjä - Jak długi odcinek jest tej szutrówki ? bo zastanawiam sie jak wracać z Cro ... w pierwszą stronę jechałem do Puli wiec za Mariborem odbiłem na Lublane i Koper ...droga fajna i bez utrudnień ale powrót z Riviery Makarskiej planuję przez Gornji Macelj , Ptuj i zastanawiam się czy jest sens do Ptuj-a objechać bokiem skoro nie objeżdżam autostrady Słoweńskiej ;-/

Nie widzę konkretnej liczby ale až k obci Podlehnik - Tam krásný asfalt končí a zbývá necelých pět kilometrů po silnici číslo 9 k hraničnímu přechodu Gruškovje/Macejl. Tedy, silnice... Momentálně většina z ní nemá asfaltový koberec, dá se tady jet maximálně krokem, a to ještě víříme oblaka prachu - czyli od Podlehnika, większość trasy po szutrze (pięć kilometrów), latem w chmurze kurzu.

Na Twoim miejscu to chyba jechałbym przez Węgry.

Aha, Czesi w artykule mówią, że z początkiem 2019 roku, Chorwacja ma być wreszcie w Schengen.

Dwa tygodnie temu szutru nie było więcej niż ok. 1km. Nie mierzylem ale to była chwila.

Farstone napisał(a):A pomyślałeś o tym, że nie każdy ma firmę i robi koszty tak jak Ty? Nie oceniaj innych swoją miarą...

Widzisz.. gdybyś przeczytał wcześniej wszystko znałbyś sens mojej wypowiedzi.
Przypomnę
Otóż chcę jechać lokalnymi drogami przez część Austrii (nocleg mam po drodze ale już w HR) ponieważ nudzi mi się na autostradach.
A mój post był odpowiedzią na jednego z userów który wyśmiał mnie mówiąc że nie rozumie jak ktoś może jechać lokalnymi drogami by zaoszczędzić parę Euro...
Teraz zrozumiałe mam nadzieję

pabbllo_ldz napisał(a):Oj US się kłania bo od kiedy z wyjazdu urlopowego winiety i paliwo można w koszty firmy wrzucić?
Bo coś mi się tak kojarzy że auto służbowe jest tylko do przejazdów służbowych

Nie przyszło Tobie na myśl że jak mam swoją firmę to mogę moim autem służbowym jechać do kooperanta do Splitu zawieźć gotowe projekty i obronić je i zarobić grubą kasę? A że przy okazji pójdę się wykąpać do jadranu to chyba nic złego.
Proszę nie oceniać ludzi jak się nie zna.

Garo&Justa napisał(a):

Farstone napisał(a):A pomyślałeś o tym, że nie każdy ma firmę i robi koszty tak jak Ty? Nie oceniaj innych swoją miarą...

Widzisz.. gdybyś przeczytał wcześniej wszystko znałbyś sens mojej wypowiedzi.
Przypomnę
Otóż chcę jechać lokalnymi drogami przez część Austrii (nocleg mam po drodze ale już w HR) ponieważ nudzi mi się na autostradach.
A mój post był odpowiedzią na jednego z userów który wyśmiał mnie mówiąc że nie rozumie jak ktoś może jechać lokalnymi drogami by zaoszczędzić parę Euro...
Teraz zrozumiałe mam nadzieję

pabbllo_ldz napisał(a):Oj US się kłania bo od kiedy z wyjazdu urlopowego winiety i paliwo można w koszty firmy wrzucić?
Bo coś mi się tak kojarzy że auto służbowe jest tylko do przejazdów służbowych

Nie przyszło Tobie na myśl że jak mam swoją firmę to mogę moim autem służbowym jechać do kooperanta do Splitu zawieźć gotowe projekty i obronić je i zarobić grubą kasę? A że przy okazji pójdę się wykąpać do jadranu to chyba nic złego.
Proszę nie oceniać ludzi jak się nie zna.

Tylko musisz przedstawić dowód odbioru na miejscu FV lub inny dokument potwierdzający odbiór w siedzibie kontrahenta.

Mod needed, flame alert - offtop.

Magda O. napisał(a):Niedaleko jest jeszcze coś takiego

https://www.criavalleyalpacas.com/

Rewelka
Pędzimy do Cro zostawiając za sobą tyle fajnych miejsc

Pääkäyttäjä napisał(a):Aha, Czesi w artykule mówią, że z początkiem 2019 roku, Chorwacja ma być wreszcie w Schengen.

I w końcu będzie sens wydania 30 Jurków na winetu

Kod: Zaznacz cały

Garo&Justa napisał(a):

pabbllo_ldz napisał(a):Oj US się kłania bo od kiedy z wyjazdu urlopowego winiety i paliwo można w koszty firmy wrzucić?
Bo coś mi się tak kojarzy że auto służbowe jest tylko do przejazdów służbowych

Nie przyszło Tobie na myśl że jak mam swoją firmę to mogę moim autem służbowym jechać do kooperanta do Splitu zawieźć gotowe projekty i obronić je i zarobić grubą kasę? A że przy okazji pójdę się wykąpać do jadranu to chyba nic złego.
Proszę nie oceniać ludzi jak się nie zna.

Nie przyszło bo coś wspominasz o dzieciach, noclegach i nabijaniu kosztów.
US na pewno sprawdzi czy byłeś sam, czy z rodziną.
Ile czasu zajęła Ci praca a ile wypoczynek. ale to Twoja prywatna sprawa.

A wracając do tematu o korkach to jak wygląda sytuacja w Polsce w okolicach Częstochowy i za?
Mocno się korkuje? Wyjeżdżamy w czwartek 26 lipca ok. 18ej z Łodzi i zastanawiam się czy szukać objazdu?
W zeszłym roku to był najgorszy odcinek do pokonania od Radomska pod zjazd na Pyrzowice jeden korek. Z tym iż jechaliśmy w piątek.

majkelfm napisał(a):Dwa tygodnie temu szutru nie było więcej niż ok. 1km. Nie mierzylem ale to była chwila.

Ok więc wracam przez Słowenię ... dam znać po powrocie jak poszło.

Pääkäyttäjä napisał(a):....
Aha, Czesi w artykule mówią, że z początkiem 2019 roku, Chorwacja ma być wreszcie w Schengen.

To wtedy wreszcie zobaczę słoweńska autostradę.

Jeśli Cro wejdzie do schengen a autostradę mają dowieźć do granicy chyba na jesieni tego roku to ciekawe ile osób za rok zrezygnuje z objazdu.
Jakie będą tłumaczenia? Że boją się szybko jechać? Że nie chcą być za wcześnie? Że nie chcą jechać za krótko?

Żartuję Ale za rok jazda do Cro może być na serio szybsza i mniej problemowa.

Jedyne sensowną wypowiedź o omijaniu autoatrady w SLO słyszałem właśnie tutaj.
Ktoś pisał, że omija autostradę bo jeździł już tyle razy, że mu się znudziła No jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś chce zboczyć by coś tam zwiedzić itp. Jednak jazda kilkanaście godzin, zwiedzanie i ponowna jazda to pozazdrościć kondycji