Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

napisał(a) **maxredaktor** » 12.06.2018 07:25

piotrulex napisał(a):
bledzik napisał(a): ... Co ciekawa fabryczna navi VW ( chyba od Here Drive ) pokazywała żebym jechał objazdami a ja głupi stwierdziłem że GM lepsze
To prawda, rok i dwa lata temu byłem właśnie VW z seryjną navi. Np. w Austrii coś tam chyba po radiu ściąga i świetnie przelicza pokazując natężenie, zatory, roboty, wypadki itd. Nadmienię, że w PL to nie działa a nawet jak dam jej neta to i tak głupoty pokazuje znacznie wydłużając czas jazdy i pokazując zatory, których nie ma ...

Mam w aucie nawigację Garmina, jest w niej ikonka z TMC (Traffic Message Channel)/ ale w Polsce jest nieaktywna. Za to już w Czechach zaświeciła się na zielono.

TMC niby miało u nas działać już od 2010 r., ale nie działa :roll:

napisał(a) **Marsallah** » 12.06.2018 08:32

piterkop napisał(a):Trasa: bielsko biala zwardoń bratyslawa gyor szombately lenti przejscie letenye i baska voda.

Jechaliście starym przejściem w Letenye, jak rozumiem? Jaka sytuacja na bramkach, sprawnie poszło?

napisał(a) **piterkop** » 12.06.2018 08:38

Jechaliśmy nowym przejściem i z marszu bez kolejki zadnej, sprawdzenie dowodów i dalej na bramkach w cro tez zadnych kolejek

napisał(a) **Marsallah** » 12.06.2018 08:43

A, no tak, bo od Gyor, to i tak mieliście winietu

napisał(a) **piterkop** » 12.06.2018 08:48

Tak, winieta kupiona ale na prawde warto bo pieknie sie jedzie a później droga 86 też spoko nawierzchnia ale trzeba na zwierzęta uważać bo kilka sarenek mijaliśmy.

napisał(a) **bledzik** » 12.06.2018 09:07

Czy ktoś ma info czy będzie/jest budowana autostrada na odcinku od Szombathely do Letenye?

napisał(a) **ApropoDefacto** » 12.06.2018 09:17

Marsallah napisał(a):
piterkop napisał(a):Trasa: bielsko biala zwardoń bratyslawa gyor szombately lenti przejscie letenye i baska voda.

Jechaliście starym przejściem w Letenye, jak rozumiem? Jaka sytuacja na bramkach, sprawnie poszło?

Właśnie, jak jest z tym przejściem ? na które lepieju jechać ? czy to może zależy od ruchu w danym dniu ?

napisał(a) **Marsallah** » 12.06.2018 09:23

Ja tam nie wiem, sam pierwszy raz przez Węgry pojadę, ale że od Wiednia będę pruł, to węgierskiej winietu nie kupuję, bo po co mi ona na te 20 km - jadę więc starym przejściem, bo nowe jest na autostradzie, z info o winiecie obowiązkowej na rampie wjazdowej.

napisał(a) **ApropoDefacto** » 12.06.2018 09:27

Marsallah napisał(a):Ja tam nie wiem, sam pierwszy raz przez Węgry pojadę, ale że od Wiednia będę pruł, to węgierskiej winietu nie kupuję, bo po co mi ona na te 20 km - jadę więc starym przejściem, bo nowe jest na autostradzie, z info o winiecie obowiązkowej na rampie wjazdowej.

Ok dzięki za info.No w Twoim wypadku faktycznie nie ma sensu. Ja winietę kupie bo przez Słowację i Węgry jadę, tak że pewnie jak nic się nie wydarzy to jednak nowym polecę. Zabawne bo nie mogę sobie przypomnieć, którym przejściem przejeżdżałem w tamtym roku ale też chyba nowym :lol:

napisał(a) **zabekrafal** » 12.06.2018 12:08

piterkop napisał(a):Tak, winieta kupiona ale na prawde warto bo pieknie sie jedzie a później droga 86 też spoko nawierzchnia ale trzeba na zwierzęta uważać bo kilka sarenek mijaliśmy.

W jakich godzinach przejeżdżałeś odcinek drogi 86. Pytam, ponieważ w tym roku też będę tą trasą jechał i zastanawiają mnie te sarenki. Czy stały przy drodze , czy tylko widziałeś ślady na drodze po nich. Ja w zeszłym roku jechałem w obie strony tą trasą, i zarówno w nocy jaki i o świcie ,żadnych zwierzątek przy drodze nie widziałem. Owszem na drodze było kilka śladów po spotkaniu z samochodem, ale nic żywego nie przebiegało.

napisał(a) **bledzik** » 12.06.2018 13:06

Ja za to miałem przygodę z sarenkami na objeździe autostrady w Słowenii ( na odc. Mureck-Lenart), była to godz.22 we wrześniu... Nie polecam, miałem hamowanie max i puls chyba też max po tym spotkaniu.. Po tym stwierdziłem że żadnych bocznych dróg w nocy.. Ewentualne zdarzenie to koszt kilkudziesięciu-kilkuset winiet

napisał(a) **Marcinusik** » 12.06.2018 13:34

bledzik napisał(a):Ja za to miałem przygodę z sarenkami na objeździe autostrady w Słowenii ( na odc. Mureck-Lenart), była to godz.22 we wrześniu... Nie polecam, miałem hamowanie max i puls chyba też max po tym spotkaniu.. Po tym stwierdziłem że żadnych bocznych dróg w nocy.. Ewentualne zdarzenie to koszt kilkudziesięciu-kilkuset winiet

To chyba kolejny argument za jazdą autostradami

Minusem jazdy autostradą jest to, że w razie jakiejś stłuczki rzadko masz szansę gdzieś uciec na objazd. Stoisz i czekasz. Jednak bezpieczeństwo na autostradzie jest większe niż na lokalnych, leśnych drogach.

napisał(a) **bonovox75** » 12.06.2018 18:21

Marcinusik napisał(a):
bledzik napisał(a):Ja za to miałem przygodę z sarenkami na objeździe autostrady w Słowenii ( na odc. Mureck-Lenart), była to godz.22 we wrześniu... Nie polecam, miałem hamowanie max i puls chyba też max po tym spotkaniu.. Po tym stwierdziłem że żadnych bocznych dróg w nocy.. Ewentualne zdarzenie to koszt kilkudziesięciu-kilkuset winiet

To chyba kolejny argument za jazdą autostradami
Minusem jazdy autostradą jest to, że w razie jakiejś stłuczki rzadko masz szansę gdzieś uciec na objazd. Stoisz i czekasz. Jednak bezpieczeństwo na autostradzie jest większe niż na lokalnych, leśnych drogach.

Panowie, jadąc "lokalsami", szczególnie w nocy, nic nie zwalnia Was/Nas z obowiązku przewidywania zwierzyny na trasie. No inaczej się nie da

napisał(a) **wielbiciel** » 12.06.2018 20:29

Marsallah napisał(a):Ja tam nie wiem, sam pierwszy raz przez Węgry pojadę, ale że od Wiednia będę pruł, to węgierskiej winietu nie kupuję, bo po co mi ona na te 20 km - jadę więc starym przejściem, bo nowe jest na autostradzie, z info o winiecie obowiązkowej na rampie wjazdowej.

Jadąc na stare przejście też masz płatny odcinek M70 więc albo boczną równoległą do "emki", albo na Lendava i Mursko Sredice.

napisał(a) **piterkop** » 13.06.2018 06:20

zabekrafal napisał(a):
piterkop napisał(a):Tak, winieta kupiona ale na prawde warto bo pieknie sie jedzie a później droga 86 też spoko nawierzchnia ale trzeba na zwierzęta uważać bo kilka sarenek mijaliśmy.

W jakich godzinach przejeżdżałeś odcinek drogi 86. Pytam, ponieważ w tym roku też będę tą trasą jechał i zastanawiają mnie te sarenki. Czy stały przy drodze , czy tylko widziałeś ślady na drodze po nich. Ja w zeszłym roku jechałem w obie strony tą trasą, i zarówno w nocy jaki i o świcie ,żadnych zwierzątek przy drodze nie widziałem. Owszem na drodze było kilka śladów po spotkaniu z samochodem, ale nic żywego nie przebiegało.

Dokładnie to ciężko określić ale okolice 2-3 w nocy.