Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Ja zawsze jezdziłem w czerwcu w srodku tygodnia, lecz w tym roku żonka urlop dostała od piątku dlatego wyjazd przypada teraz na 15.06 piątek ok 15-16 !!! i jestem pełen obaw (jeżdżę zawodowo) i wiem jak wyglądają drogi w PL w piątek po południu

Marcinusik napisał(a):Jeśli chodzi o GM to od momenty jak się dowiedziałem o tym wahadle przed Mikulowem to czasem wchodzę na kamerki które pokazują stojące auta a na GM nie ma nawet informacji o spowolnieniu (pomarańczowy kolor nie mówiąc o czerwonym czyli korku) Nie wiem zatem czy GM warto ufać. W PL jeżdżę tylko na GM i spisuje się świetnie. W Wawie zaoszczędziła mi już sporo czasu.
Jadę dopiero w sierpniu na noc z niedzieli na poniedziałek i tam będę jakoś w środku nocy więc może tragedii nie będzie. Kto wie :/
Czechy to całe rozkopane.

Dwa razy jechałem na GM.do Cro i moim.zdaniem sprawia sie dobrze w tym roku jeszcze moze spróbuje Waze w tle zpbaczymy czy tez sie spisze.

Rafi70 napisał(a):Ja zawsze jezdziłem w czerwcu w srodku tygodnia, lecz w tym roku żonka urlop dostała od piątku dlatego wyjazd przypada teraz na 15.06 piątek ok 15-16 !!! i jestem pełen obaw (jeżdżę zawodowo) i wiem jak wyglądają drogi w PL w piątek po południu

Ruszając o tej porze z Torunia chyba w miarę szybko wyjedziecie na A1? Jedyne, czego bym się obawiał, to dojazd do Częstochowy, ale tu dojeżdżając sprawdziłbym sytuację na GM i w razie czego-objazd bokiem. W zeszłym roku tak jechaliśmy. Korek zaczynał się 100-200m za skrzyżowaniem, na którym zjechaliśmy z DK1.
Może za Częstochową będzie trochę gęściej, ale raczej chyba nie powinno być bardzo źle.

Rafi70 napisał(a):Ja zawsze jezdziłem w czerwcu w srodku tygodnia, lecz w tym roku żonka urlop dostała od piątku dlatego wyjazd przypada teraz na 15.06 piątek ok 15-16 !!! i jestem pełen obaw (jeżdżę zawodowo) i wiem jak wyglądają drogi w PL w piątek po południu

wszystko rozumiem, ale kto was zmusza od razu wyjeżdżać? nie może to być sobota rano?

Rafi70 napisał(a):Ja zawsze jezdziłem w czerwcu w srodku tygodnia, lecz w tym roku żonka urlop dostała od piątku dlatego wyjazd przypada teraz na 15.06 piątek ok 15-16 !!! i jestem pełen obaw (jeżdżę zawodowo) i wiem jak wyglądają drogi w PL w piątek po południu

Wyrazy współczucia W sobotę byłam w Łodzi i odniosłam wrażenie, że ta zwężka na wysokości Mykanowa k. Częstochowy robi się coraz większa. Ja nie stałam, bo wybrałam sobie luźne godziny (sobota rano - wyjazd i wieczorem - powrót na południe), ale wyobrażam sobie, co się tam wyprawia w piątki po południu.
Proponuję opracowanie jakiegoś objazdu (jeśli oczywiście jedziecie tą trasą).

oczywiście A1 to jedyne rozsądne rozwiązanie dla nas , więc będę musiał pomyśleć o jakimś objeździe przed Częstochową .

Może jest ktoś , kto już jest na miejscu w Cro i podzieli się wrażeniami z trasy PL -CZ -AT-SLO- Cro (Istria) ?

Andrzej3777 napisał(a):Dwa razy jechałem na GM.do Cro i moim.zdaniem sprawia sie dobrze w tym roku jeszcze moze spróbuje Waze w tle zpbaczymy czy tez sie spisze.

Dobrze to słyszeć bo ja też będę jechał z GM. Trafiłeś na jakieś zatwardzenie po drodze i GM pomogło coś ominąć?
Ciekaw jestem tego wahadła przed Mikulowem. Może nie jest tak źle bo jakoś na razie nikt nie pisał o problemach.

Sebastianh13 napisał(a):Witam, czy w przypadku gdy jest wahadło w Mikulovie, nie będzie lepszą opcją jechać przez Breclav?

Nie będzie. Autostrada w Austrii jest już kilka km za granicą a wahadło się nie korkuje
Jechałem teraz w sobotę po południu byłem drugi na światłach i czekałem ok. 1 min, w pierwszą stronę jechałem 30 maja w środę i czekałem też ok. 1-2 min a w kolejce byłem 10-20

W nocy z soboty na niedzielę ( 9/10.06 ) wróciłem z Chorwacji z Makarskiej z Wielkopolski

Wrażenia z powrotu
trasa : Makarska - Macelj ( HR/SLO ) cały czas autostradą - Graz - Wiedeń - Brno - Śląsk - dom
cały czas autostradami aż do Gliwic, później DK11, (DK 11 tragedia - dużo zwierząt przy drodze typu sarny itp)
czas jazdy : 17 godz 45 min ( niecałe 1400 km ) w tym obiadokolacja : 1 godz w Mikulovie plus Korek na granicy Macelj - przejście ze Słowenią - 1 godzina dokładnie ( przekraczałem granicę w godz 13-14 ).
Google Maps pokazywał 15 min stania więc olałem objazd.. to tyle na temat GM później więcej info.
w drugą stronę korek wyglądał tragicznie bo miał kilka km.
Szczegóły : Chorwacja płynnie i szybko, Słowenia też ok, 5 min na granicy AUT/SLO - zwężka Autobany i Austriacy wyrywkowo sprawdzają dowody. Austria ruch duży ale w miarę, nawet w Wiedniu płynnie chociaż ruch olbrzymi
Czechy pusto od Brna do granicy PL, na remontowanym moście luzik


w pierwszą stronę jechałem do Wenecji w środę 30 maja ( Brno, Wiedeń, Graz, Villach ) to w Austrii od Wiednia tragedia - 7,5 godziny przez samą Austrie - godz w Wiedniu, i spowalnianie ruchu przez policję na odcinku Graz-Villach - jakieś nieporozumienie

Wyrocznia napisał(a):

Rafi70 napisał(a):Ja zawsze jezdziłem w czerwcu w srodku tygodnia, lecz w tym roku żonka urlop dostała od piątku dlatego wyjazd przypada teraz na 15.06 piątek ok 15-16 !!! i jestem pełen obaw (jeżdżę zawodowo) i wiem jak wyglądają drogi w PL w piątek po południu

Wyrazy współczucia W sobotę byłam w Łodzi i odniosłam wrażenie, że ta zwężka na wysokości Mykanowa k. Częstochowy robi się coraz większa. Ja nie stałam, bo wybrałam sobie luźne godziny (sobota rano - wyjazd i wieczorem - powrót na południe), ale wyobrażam sobie, co się tam wyprawia w piątki po południu.
Proponuję opracowanie jakiegoś objazdu (jeśli oczywiście jedziecie tą trasą).

Tam doskonale sprawuje się GM i zalecam zaufać. Gdy jest większe zatwardzenie zawsze daje nam bardzo dobry objazd . W trasie do cro w zeszłym roku w czwartkowe, późne popołudnie tez nas pięknie pokierowało bokiem

Ja jechałem ostatnio do Wenecji ( środa przed Bożym Ciałem )
Niestety był to początek długiego weekendu w Austrii i Niemczech.
Google Maps kompletnie się nie sprawdziło, pokazywało korki po 7-10 min, a stałem godzinę... Gdyby tak pokazał to ominął bym krajówkami, którymi jedzie się nieźle
Co ciekawa fabryczna navi VW ( chyba od Here Drive ) pokazywała żebym jechał objazdami a ja głupi stwierdziłem że GM lepsze

Aktualnie GM pokazuje w Mikulovie 3km korka - jadę przez Brzeclaw.
Wahadło = korek. Większy, mniejszy, ale zawsze korek, bo auta muszą się zatrzymać i kilka minut stać. Jak jest większe natężenie ruchu - korek większy.
To że komuś się fartnęło i przejechał na jednej zmianie świateł, to raczej w okresie lipiec - sierpień będzie niewykonalne.

Marcinusik napisał(a):

Andrzej3777 napisał(a):Dwa razy jechałem na GM.do Cro i moim.zdaniem sprawia sie dobrze w tym roku jeszcze moze spróbuje Waze w tle zpbaczymy czy tez sie spisze.

Dobrze to słyszeć bo ja też będę jechał z GM. Trafiłeś na jakieś zatwardzenie po drodze i GM pomogło coś ominąć?
Ciekaw jestem tego wahadła przed Mikulowem. Może nie jest tak źle bo jakoś na razie nikt nie pisał o problemach.

Tak przekierował dwa razy jak wracałem inna drogą przez Wiedeń chyba było szybciej i raz kazał zjechać z autostrady przed Grazem droga cała byla na czerwono podobno wypadek.

bledzik napisał(a): ... Co ciekawa fabryczna navi VW ( chyba od Here Drive ) pokazywała żebym jechał objazdami a ja głupi stwierdziłem że GM lepsze

To prawda, rok i dwa lata temu byłem właśnie VW z seryjną navi. Np. w Austrii coś tam chyba po radiu ściąga i świetnie przelicza pokazując natężenie, zatory, roboty, wypadki itd. Nadmienię, że w PL to nie działa a nawet jak dam jej neta to i tak głupoty pokazuje znacznie wydłużając czas jazdy i pokazując zatory, których nie ma ...

witam wszystkich.
Pierwsza podroz do cro i po przecztaniu postów z dwóch ostatnich lat wybór padł na trasę Słowacja Węgry. Wyjechaliśmy w sobotę 9 czerwca o 19:30 z Kielc.
Trasa: bielsko biala zwardoń bratyslawa gyor szombately lenti przejscie letenye i baska voda.
Pojechaliśmy z dwójką małych dzieci dlatego przejazd nocą. Świetny wybór ponieważ na drogach pustki.... zwiwkszony ruch ale bez korków tylko w PL okolice Pszczyny. Reszta zero ruchu czy to na granicy czy na bramkach w cro. Z postojami na karmienie itp dojechaliśmy na 9:30.
Minusem trasy jest węgierski odcinek okolic Lenti gdzie wymieniają nawierzchnie a do tego doszła mgła która nam towarzysyła również w cro.
Yanosik nie pokazał nawet jednego pomiaru prędkosci na tej trasie (pomijając Polske) więc mam nadzieję że żadnej niespodzianki nie będzie jak wrócimy z urlopu....
Slowacja 139 na tempomacie, Węgry już troszke wiecej a w cro 150/160.
Pozdrawiam wszystkich