Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Oczywiście,że w normalnych warunkach droga przez Neum. Ale tak jak pisałem, w tym roku powinienem być tam około południa w sobotę 4 sierpnia, czyli na zmianie turnusu. Wyczytałem ,że można wtedy spędzić na przejściach przez Neum nawet 2 godzinki. Także rozważam tą drogę tylko jako alternatywę, ponieważ jeśli mam stać w korku to wolę nadrobić trochę km. Tym bardziej ,że Google w normalnych warunkach pokazuje różnicę tylko 12 km i czasowo 30 min.

Z różnicą 12 km się zgodzę ale co do 30 min. to może nie być już tak kolorowo , nie wiem jak przelicza google ale podejrzewam iż algorytm liczy w granicach 50 bez korków w zabudowanym , a na tej drodze ciężko taki wynik będzie osiągnąć , do tego nikt do tej pory nie określił faktycznego stanu przejść granicznych - czyli zawsze istnieje możliwość nawrotu i z zaoszczędzonych minut robią się godziny strat (: , ale dla odważnych świat należy i jak jest ryzyko to jest i zabawa

savic napisał(a):Z różnicą 12 km się zgodzę ale co do 30 min. to może nie być już tak kolorowo , nie wiem jak przelicza google ale podejrzewam iż algorytm liczy w granicach 50 bez korków w zabudowanym , a na tej drodze ciężko taki wynik będzie osiągnąć , do tego nikt do tej pory nie określił faktycznego stanu przejść granicznych - czyli zawsze istnieje możliwość nawrotu i z zaoszczędzonych minut robią się godziny strat (: , ale dla odważnych świat należy i jak jest ryzyko to jest i zabawa

"nikt do tej pory nie określił faktycznego stanu"

Więc ktoś musi być pierwszy. My trzymamy kciuki i czekamy na sprawozdanie

Jak ja jeżdżę normalnymi trasami to google przelicza bardzo dobrze. Jak jadę pipidówami, czasami jakimś znanym mi lasem to zwykle trasę robię znacznie szybciej niż policzył gm

Widzę że korek Klek-Neum to trauma skoro panowie kombinują pół roku wcześniej

A całkowicie na poważnie to raz miałem okazję skorzystać z przejścia Duži (południowe) rowerem. Po chorwackiej stronie było 4 policjantów. W trakcie gdy na pokazywałem paszport jednemu panu całą reszta była zajęta "Inspekcją" pojazdu na Czeskich rejestracjach.

Osobiście odradzam korzystanie z tego przejścia. Nigdy nie stałem w korku Klek-Neum dłużej niż 30 min, a jadąc takimi przejściami możemy tylko wyjść na cwaniaczka polaczka.

Wciąż odradzam po przeczytaniu :
dubrovackidnevnik.rtl.hr/vijesti/zupanija/obavijest-iz-policije-prekategorizacija-granicnih-prijelaza-promjene-na-gp-imotica-duzi-i-gp-slano-orahov-do

Pääkäyttäjä napisał(a):Nie wiem, czy mnie chciałoby się tamtędy jechać...

badzula.JPG

My tamtędy jechaliśmy dwa lata temu ( przez pomyłkę)... nie polecam. Na końcu przejście graniczne tylko dla mieszkańców, a sama droga...

zabekrafal napisał(a):Oczywiście,że w normalnych warunkach droga przez Neum. Ale tak jak pisałem, w tym roku powinienem być tam około południa w sobotę 4 sierpnia, czyli na zmianie turnusu. Wyczytałem ,że można wtedy spędzić na przejściach przez Neum nawet 2 godzinki. Także rozważam tą drogę tylko jako alternatywę, ponieważ jeśli mam stać w korku to wolę nadrobić trochę km. Tym bardziej ,że Google w normalnych warunkach pokazuje różnicę tylko 12 km i czasowo 30 min.

Nam właśnie też w tym roku wypada podróż przez Neum w sobotę...na Pelješac, tym razem zdecydujemy się na prom. Ktoś podpowie, czy jest ryzyko w drugiej połowie czerwca, że będzie dużo chętnych i możemy się nie zmieścić?

Magda O. napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):Nie wiem, czy mnie chciałoby się tamtędy jechać...

badzula.JPG

My tamtędy jechaliśmy dwa lata temu ( przez pomyłkę)... nie polecam. Na końcu przejście graniczne tylko dla mieszkańców, a sama droga...

zabekrafal napisał(a):Oczywiście,że w normalnych warunkach droga przez Neum. Ale tak jak pisałem, w tym roku powinienem być tam około południa w sobotę 4 sierpnia, czyli na zmianie turnusu. Wyczytałem ,że można wtedy spędzić na przejściach przez Neum nawet 2 godzinki. Także rozważam tą drogę tylko jako alternatywę, ponieważ jeśli mam stać w korku to wolę nadrobić trochę km. Tym bardziej ,że Google w normalnych warunkach pokazuje różnicę tylko 12 km i czasowo 30 min.

Nam właśnie też w tym roku wypada podróż przez Neum w sobotę...na Pelješac, tym razem zdecydujemy się na prom. Ktoś podpowie, czy jest ryzyko w drugiej połowie czerwca, że będzie dużo chętnych i możemy się nie zmieścić?

A czy przejechaliście przez to przejście, czy zostaliście zawróceni?

Z informacji zamieszczonej powyżej czyli tej wynika że przejście Imotica – Duži było otwarte dla wszystkich tylko okresowo.
Dziwne, bo gdy wytyczam sobie trasę z Obebicia do Mostaru to google prowadzą mnie właśnie przez to przejście.

Pozdrowienia.

Magda O. napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):Nie wiem, czy mnie chciałoby się tamtędy jechać...

badzula.JPG

My tamtędy jechaliśmy dwa lata temu ( przez pomyłkę)... nie polecam. Na końcu przejście graniczne tylko dla mieszkańców, a sama droga...

zabekrafal napisał(a):Oczywiście,że w normalnych warunkach droga przez Neum. Ale tak jak pisałem, w tym roku powinienem być tam około południa w sobotę 4 sierpnia, czyli na zmianie turnusu. Wyczytałem ,że można wtedy spędzić na przejściach przez Neum nawet 2 godzinki. Także rozważam tą drogę tylko jako alternatywę, ponieważ jeśli mam stać w korku to wolę nadrobić trochę km. Tym bardziej ,że Google w normalnych warunkach pokazuje różnicę tylko 12 km i czasowo 30 min.

Nam właśnie też w tym roku wypada podróż przez Neum w sobotę...na Pelješac, tym razem zdecydujemy się na prom. Ktoś podpowie, czy jest ryzyko w drugiej połowie czerwca, że będzie dużo chętnych i możemy się nie zmieścić?

Generalnie problemu nie ma, ale różnie bywa. Jechałem przez Ston, następnym razem będę korzystał z promu

zabekrafal napisał(a):A czy przejechaliście przez to przejście, czy zostaliście zawróceni?

zostaliśmy zawróceni...

Magda O. napisał(a):Nam właśnie też w tym roku wypada podróż przez Neum w sobotę...na Pelješac, tym razem zdecydujemy się na prom. Ktoś podpowie, czy jest ryzyko w drugiej połowie czerwca, że będzie dużo chętnych i możemy się nie zmieścić?

Raczej niewielkie. Zresztą, w najgorszym wypadku, poczekacie na następny w jednej z kafejek w Ploče (chociaż ja bym wolał jechać przez Ston).

Marsallah napisał(a):

Magda O. napisał(a):Nam właśnie też w tym roku wypada podróż przez Neum w sobotę...na Pelješac, tym razem zdecydujemy się na prom. Ktoś podpowie, czy jest ryzyko w drugiej połowie czerwca, że będzie dużo chętnych i możemy się nie zmieścić?

Raczej niewielkie. Zresztą, w najgorszym wypadku, poczekacie na następny w jednej z kafejek w Ploče (chociaż ja bym wolał jechać przez Ston).

Ja też, ale sobota... ( będziemy chyba jechać z Rastoke). Myślę, że nie zrezygnujemy całkowicie z tej opcji i będziemy śledzić sytuację na granicy w Neum na bieżąco

od 8 lat jadę do Orebic i jeszcze nigdy nie płynąłem promem, szybciej jest jechać przez Ston. Na granicy przed Neum jak widzą że kolejka się wydłuża do udostępniają dodatkowy pas którym normalnie przepuszczają tylko autokary i naprawdę nie czeka się długo - najdlużej czekalem jakies pół godzinki a zawsze przekraczam granicę w sobotę i to pod koniec lipca.
Mam pytanie: czy ktoś przekraczał granicę BiH - Chorwacja powyżej Dubrownika jadąc z Trebinje do Chorwacji? - planuję jechać z Medjugorie do Trebinje i potem do Dubrownika na wyspę Lokrum i dalej do Orebic.

Magda O. napisał(a):
Nam właśnie też w tym roku wypada podróż przez Neum w sobotę...na Pelješac, tym razem zdecydujemy się na prom. Ktoś podpowie, czy jest ryzyko w drugiej połowie czerwca, że będzie dużo chętnych i możemy się nie zmieścić?

O której planujecie być w Ploče?

Jackar napisał(a):

Magda O. napisał(a):
Nam właśnie też w tym roku wypada podróż przez Neum w sobotę...na Pelješac, tym razem zdecydujemy się na prom. Ktoś podpowie, czy jest ryzyko w drugiej połowie czerwca, że będzie dużo chętnych i możemy się nie zmieścić?

O której planujecie być w Ploče?

Myślę, że około południa.

Magda O. napisał(a): Ktoś podpowie, czy jest ryzyko w drugiej połowie czerwca, że będzie dużo chętnych i możemy się nie zmieścić?

Marsallah napisał(a):Raczej niewielkie.

Magda O. napisał(a): Ja też, ale sobota...

Tak się składa, że planuję podobnie, tyle, że w niedzielę. Być o 18-18.30 w Ploce i dostać się na prom o godz 19.30. Co prawda nie zdążyłbym wówczas obejrzeć co najmniej pierwszej połowy meczu z Kolumbią . Tyle, że moje plany są tylko w sferze fantazji na razie.