Witam. W tym roku byłem zmuszony jechać w sobotę 22.07. W związku z tym postanowiłem być na granicy SLO CRO około 5 rano.
I tak: Wyjazd z Polski o 20 - Gorzyczki
22.15 Mikulov raczej spokojnie tylko zauważyłem juz spory ruch. Brno i Ołomomuniec bez korków.
23.30 Wiedeń gęsto ale płynnie 80km/h. Przez całą Austrię spory ruch ale też płynnie
3.30 wjazd do SLO przez Mureck i oczywiście MLP
4.40 Cvetlin - jechałem tedy I-y raz i super. Bylem 4 w kolejce. (Do tej pory jeździłem przez Rogatec jak były korki w Macelj- dużo dalej ).
-- przed Zagrzebiem na stacji spotkałem ludzi z którymi tankowalismy w Mikulovie, jechAli tak jak my, ale "szwagier " jechał przez Ptuj i wielki korek, i musiał płacić za Autostradę.... tak rodzą się plotki
6.00 zjazd z autostrady przed Zagrzebiem i omijam Zagrzeb i Lučko Karlovacko cestą. W Jastrebarsko wjeżdżam na A2 i długa. W gęstym sobotnim ruchu jedziemy aź do 25 km przed Sv. Rok. Tam 2 wypadki i stoimy ok. 1.5h potem ok.50km/h do tunelu. Potem już luźno.
10.40 byliśmy w Gażenicy.
Jechałem wg przepisów. Max 120-130 km/h. Kilka postojów na drzemki, tankowania i inne siusiu.
Wnioski z wczorajszego dnia. Jeśli musisz jechać w sobotę, to jak najszybciej (hehe, oczywiscie chodziło i o jak najwcześniej ) bądź na SLO- CRO i omiń Macelj i Zagrzeb. Dawno nie jechałem w sobotę i zauważyłem, że bardzo duży ruch jest już od Polski aż do końca naszej podróży.
A teraz już tylko laba przez 2 tygodnie.. Wracam na szczęście nie w sobotę.
A wszystkim życzę szerokiej drogi ..