napisał(a) gigi » 11.07.2017 00:03
Znaczy najwięcej TIR-ów?
Zastanawiam się czy jadąc dłuższą drogą ale autostradą w praktyce przejadę szybciej niż krótszą bezwinietowo od Lubawki do Znojmo czy Mikulova? (Boboszów odrzucam, jechałem kiedyś i stwierdziłem, że więcej nie chcę).
Teoretycznie dzień oznacza spory ruch lokalny, nie wiem jak jest o tej porze w Czechach z farmerami itp.
Winieta czeska to stosunkowo niewielki koszt, więc nie jest to główne kryterium wyboru trasy ale jeśli w tygodniu w godzinach południowych mocno się korkuje przy Ołomuńcu czy Brnie to może lepiej ryzykować jazdę via wioski i miasteczka?
Z drugiej strony mocno zwiększa się ryzyko jakiejś kolizji z zaspanym Czechem i mocno się trzeba pilnować ci by pokuty nie płacić...