Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Witam.

Mi do wyjazdu zostało jakies 2 tygodnie. Czytam Wasze bieżące informacje dot. przejazdu i zastanawiam się jak jechać.
Tak szczerze to zastanawia mnie jeden odcinek, a mianowicie granica węgiersko-chorwacka. Jadę z Rzeszowa przez Słowację, Węgry i...
I właśnie, czy ktoś może podpowiedzieć, czy jechać standardowo na przejście Letenye, czy też może pokusić się i nadłożyć 50 km i przejechać przez przejście Gola-Berzence. Jechał ktoś, jak wrażenia, jak natężenie, jak droga? Z tego co czytam, to postój na Letenye ok. 1h.
Z góry dzięki za odpowiedź...

Polska-Drezno-Salzburg-Lubljana- Mošcenicka Draga i (po braku wolnych apartmanów) Baška

Wyjazd 14.06 ok. 20:00

Wszystko cacy do okolic Lubljany.

Zamknięty tunel i kor na długości 40 km przed tunelem (radio FM). Wbijam się do zakorkowanego miasta. Proszę Słowenkę o wyprowadzenie na równoległą do autostrady, alternatywną drogę w kierunku na Istrię. Pomaga. Dalej prosi motocyklistę, aby mi pomógł. Pomaga. Obserwuję do samej Postojnej kor, jadąc w kierunku Rupy. Na granicy 30 minut.

Mošcenicka Draga

1,5 h szukania apartmanu. Zero.

Baška

Analogiczna sytuacja. Ogarniam temat.

Reasumując jeżdżąc w ciemno od 12 lat, nie polecam, tymbardziej jak ma się taki cenny skład jak dwójka małych dzieci (3 i 1.5).
Ludzi wszędzie pełno, a mamy czerwiec. Udało mi się wynająć tylko na 5 dni, a planuje być 10. Ceny lokali poszybowały w górę... ostro, a nie jestem "kalkulatorem".

Myślę, że to zasługa pani Frekel z polityką imigracyjną i niespodziankami miłośników/amatorów kóz.

Pozdrawiam.

Wczorajszą trasę ze Śląska do Splitu przejechaliśmy w niecale 15 godzin wliczając w to 4 postoje po 15 minut. Wystartowaliśmy po 4 rano i bez problemów dojechaliśmy do Brna przed 7 gdzie na zwężeniu zablokował nas korek na ok. pół godziny. Czechy opuściliśmy jadąc przez Brzecław żeby ominąć zakorkowany od lat Poysdorf. Wiedeń ok. 9 był przejezdny bezproblemowo, pozostała część Austrii też. Koło Grazu są co prawda roboty drogowe (od lat) ale 3 zwężone pasy ruchu wystarczą do spokojnego przejazdu. Słowenia przejechana klasycznym objazdem (Lenart, Ptuj) czasem zupełnie pusta na drogach. 2 odcinki z robotami drogowymi ale na niewielką skalę (facet z łopatą zarzuca asfaltem dziury) które prawdopodobnie w weekend już się zakończą. Coraz dłuższy odcinek słoweńskiego objazdu jest już poprawiony nowym asfaltem. Granica SLO/CRO tradycyjnie pokonana na przejściu Gornij Maceli w ok. 20. Wyjazd ze Słowenii w 5 minut - machnięcie ręką celnika na widok naszych paszpoprtów, wjazd do Chorwacji ok 15 minut - 5 stanowisk otwartych po ok. 8 samochodów do każdego. Celniczki tylko skanują paszporty. Autostrada do Zagrzebia lekko zagęszczona ale ruch płynny ok 100 km/h. Od Zagrzebia do Splitu luzik, szkoda tylko tych ograniczeń do 100, których było dość sporo na trasie. W Splicie mieliśmy zieloną falę więć zdążyliśmy dojechać do portu na 10 minut przed odpłynięciem promu na Brać.
Podsumowując, w tygodniu jechało się spokojnie jednak w sezonie obawiałbym się okolic Brna i większego zagęszczenia na granicy słoweńsko - chorwackiej.

AdamZ napisał(a):Wczorajszą trasę ze Śląska do Splitu przejechaliśmy w niecale 15 godzin wliczając w to 4 postoje po 15 minut. Wystartowaliśmy po 4 rano i bez problemów dojechaliśmy do Brna przed 7 gdzie na zwężeniu zablokował nas korek na ok. pół godziny. Czechy opuściliśmy jadąc przez Brzecław żeby ominąć zakorkowany od lat Poysdorf. Wiedeń ok. 9 był przejezdny bezproblemowo, pozostała część Austrii też. Koło Grazu są co prawda roboty drogowe (od lat) ale 3 zwężone pasy ruchu wystarczą do spokojnego przejazdu. Słowenia przejechana klasycznym objazdem (Lenart, Ptuj) czasem zupełnie pusta na drogach. 2 odcinki z robotami drogowymi ale na niewielką skalę (facet z łopatą zarzuca asfaltem dziury) które prawdopodobnie w weekend już się zakończą. Coraz dłuższy odcinek słoweńskiego objazdu jest już poprawiony nowym asfaltem. Granica SLO/CRO tradycyjnie pokonana na przejściu Gornij Maceli w ok. 20. Wyjazd ze Słowenii w 5 minut - machnięcie ręką celnika na widok naszych paszpoprtów, wjazd do Chorwacji ok 15 minut - 5 stanowisk otwartych po ok. 8 samochodów do każdego. Celniczki tylko skanują paszporty. Autostrada do Zagrzebia lekko zagęszczona ale ruch płynny ok 100 km/h. Od Zagrzebia do Splitu luzik, szkoda tylko tych ograniczeń do 100, których było dość sporo na trasie. W Splicie mieliśmy zieloną falę więć zdążyliśmy dojechać do portu na 10 minut przed odpłynięciem promu na Brać.
Podsumowując, w tygodniu jechało się spokojnie jednak w sezonie obawiałbym się okolic Brna i większego zagęszczenia na granicy słoweńsko - chorwackiej.

A zapytam na Brac to gdzie hotel czy apartament ?

manek-rz napisał(a):Witam.

Mi do wyjazdu zostało jakies 2 tygodnie. Czytam Wasze bieżące informacje dot. przejazdu i zastanawiam się jak jechać.
Tak szczerze to zastanawia mnie jeden odcinek, a mianowicie granica węgiersko-chorwacka. Jadę z Rzeszowa przez Słowację, Węgry i...
I właśnie, czy ktoś może podpowiedzieć, czy jechać standardowo na przejście Letenye, czy też może pokusić się i nadłożyć 50 km i przejechać przez przejście Gola-Berzence. Jechał ktoś, jak wrażenia, jak natężenie, jak droga? Z tego co czytam, to postój na Letenye ok. 1h.
Z góry dzięki za odpowiedź...

Ale dokladnie jak chcesz jechac ? M7 czy 7 na stare przejscie dla ciezarowek ? Na Gola to cofasz sie...M7 i bedzie OK...na 7 starym przejsciu newet kantory nie sa czynne...

To i ja dołączę do szczęśliwców, którzy dziś dotarli na Istrię . Toruń, Cz, A,Slo, Cr bez najmniejszych problemów i przestojów wyjazd wczoraj wieczorem, o 12 w południe na miejscu.

Haweł napisał(a):A zapytam na Brac to gdzie hotel czy apartament ?

Apartament 50m od morza, 30E za 2+1.

brzo1985 napisał(a):Polska-Drezno-Salzburg-Lubljana- Mošcenicka Draga i (po braku wolnych apartmanów) Baška

Wyjazd 14.06 ok. 20:00

Wszystko cacy do okolic Lubljany.

Zamknięty tunel i kor na długości 40 km przed tunelem (radio FM).

Witam,

Czy ten tunel w ok. Lubljany był zamknięty z powodu jakiegoś zdarzenia drogowego - na kilka godzin czy też z powodu robót drogowych - na dłużej niż kilka godzin?

Pozdrowienia z Zavali
Po drodze za śląska najmniejszych problemów, na starej granicy H-HR pusto nawet nie miał kto szlabanu podnieść ( o godz. 3:00 ). Do promów jeszcze nie ma kolejek, byłem w porcie 8:10 i udało nam się wjechać na prom na Hvar, który o 8:30 miał odpłynąć.

Pozdrav

Wczoraj droga przez Czechy i Austrię bez większych problemów.
Przed Brnem korek i strata około 20-30 minut, dalej Czechy normalnie,
w Austii Poysdorf płynnie, Wiedeń 60-80mk/h bez korków, za Wiedniem zwężka ale płynnie,
podobnie przed Graz. Słowenia bez problemów, za Ptujem do granicy roboty i 60 km/h,
sama granica bez czekania.
Po stronie Chorwackiej na początkowym odcinku autostrady zwężki.

Wyjazd 15.06 o godzinie 18:00 z okolic Warszawy. W Zivogosce Blato o 14:00 jesteśmy. Spokojna, przepisowa jazda. Przerwy na tankowanie i dwa postoje dłuższe z małymi dziećmi.

LGP na mszanie 1.81zł PB95 4.31 - super stacja, blisko z autostrady i czysto

MOL w Breclav w nocy bez gazu! omijać i nie planować tam tankować

W Austrii LPG po 0.89 E, w Ptuju widziałem po 0.67E.

Od jazdu z mostu w Ptuju do granicy zweżka jeden pas - współczuję tym co będą jechać w sezonie. Granica o 7 pusta. Na bramkach pusto.

Tak wygląda ten czerwiec.

Po drodze za śląska najmniejszych problemów, na starej granicy H-HR pusto nawet nie miał kto szlabanu podnieść ( o godz. 3:00 ). Do promów jeszcze nie ma kolejek, byłem w porcie 8:10 i udało nam się wjechać na prom na Hvar, który o 8:30 miał odpłynąć.

Zibuś - W którym mieście odpływał prom na Hvar ?

Jadąc na Istrię miałem przekraczać granicę w Buzet (wg sugestii na forum)ale szybki rzut oka w google i okazało się , że jest 30 min różnicy na korzyść Kopera (stare przejście) chyba rady z forum zadziałały i przejście w Buzet się zakorkowało .
Na granicy w Koper miłe panie celniczki tylko spytały czy jesteśmy z Polski nawet nie zechciały wziąć naszych dokumentów do ręki po 30 min byliśmy na Lanternie. Za to w drugą stronę (wyjazd z Cr) to istny armagedon , korek chyba 5-6km, ruchem kierowała policja , a od pewnego momentu , rondo na gorze , nie dopuszczali nikogo do kolejki i odsyłali na inne przejście....

brzo1985 napisał(a):Polska-Drezno-Salzburg-Lubljana- Mošcenicka Draga i (po braku wolnych apartmanów) Baška

Wyjazd 14.06 ok. 20:00

Wszystko cacy do okolic Lubljany.

Zamknięty tunel i kor na długości 40 km przed tunelem (radio FM). Wbijam się do zakorkowanego miasta. Proszę Słowenkę o wyprowadzenie na równoległą do autostrady, alternatywną drogę w kierunku na Istrię. Pomaga. Dalej prosi motocyklistę, aby mi pomógł. Pomaga. Obserwuję do samej Postojnej kor, jadąc w kierunku Rupy. Na granicy 30 minut.

Mošcenicka Draga

1,5 h szukania apartmanu. Zero.

Baška

Analogiczna sytuacja. Ogarniam temat.

Reasumując jeżdżąc w ciemno od 12 lat, nie polecam, tymbardziej jak ma się taki cenny skład jak dwójka małych dzieci (3 i 1.5).
Ludzi wszędzie pełno, a mamy czerwiec. Udało mi się wynająć tylko na 5 dni, a planuje być 10. Ceny lokali poszybowały w górę... ostro, a nie jestem "kalkulatorem".

Myślę, że to zasługa pani Frekel z polityką imigracyjną i niespodziankami miłośników/amatorów kóz.

Pozdrawiam.

Jak budowana autostrada A5 w Austrii? Widzę, że w tym roku Słowenię lepiej omijać. Tydzień temu w piątek jechałem przez Węgry i pustki. Przejście graniczne na starej "7" i tylko my. Na "M7" pokazywał google 5 min korek.

Co do apartamentów to nie dziwi mnie w tym regionie. Dwa razy byłem (Stara Baska, Premantura). Teraz jesteśmy 3 km na wschód od Omis i są totalne pustki. Plaże miejskie mało osób, boczne czasami jesteśmy sami. Apartamenty od 7 do 15 euro osoba w zależności od odległości i jakości Pełno wolnych. Jutro przyjeżdżają znajomi i pytałem się w kilku miejscach.

damianisko5 napisał(a):Po drodze za śląska najmniejszych problemów, na starej granicy H-HR pusto nawet nie miał kto szlabanu podnieść ( o godz. 3:00 ). Do promów jeszcze nie ma kolejek, byłem w porcie 8:10 i udało nam się wjechać na prom na Hvar, który o 8:30 miał odpłynąć.

Zibuś - W którym mieście odpływał prom na Hvar ?

Ze Splitu hihi, coś mi się pominęło