Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Oczywiście nie ma co porównywać majówki do pełnego sezonu, ale jadąc do Chorwacji zero korków (na bramkach płaciłem kartą więc szybko przeleciałem).
W drodze powrotnej jedynie 2 razy 1-1,5h postoju w Austrii z powodu korków (wypadek i Wiedeń).

1godz stania na przejściu HR->H Gorican/Letenye; kontrola dokumentów osobistych (z pobraniem na skanowanie) oraz dowodów rejestracyjnych + otwarcie bagażnika, zwinięcie rolety itp

jak na naszym pasie było już "tylko" 8 samochodów przed nami, to korek za nami był na ok.300m;
najpierw działał 1pas, potem uruchomili drugi, niestety na naszą niekorzyść nasz pas obsługiwała bardzo "obszerna" Pani, robiła to dosłownie 3x dłużej niż jej kolega na pasie obok; Chorwaccy celnicy tylko sprawdzali ilość osób w samochodach z ilością dokumentów (mówiąc: Poljak może jechać), Węgrzy byli dokładniejsi w swych obowiązkach; niektóre samochody były brane na bok do dokładniejszej kontroli, ale w większości były to samochody spoza Shengen i UE;

mimo wszystko było to nie miłe doświadczenie stać 1godz, jak człowiek przyzwyczaił się do super szybkich przejazdów






btw: na dojeździe do granicy z bardzo dużą prędkością wyprzedziło nas kilkanaście samochodów, potem spotaliśmy się wszyscy w tym korku, a od niektórych byliśmy obsłużeni szybciej, i po co tak gnać?

My jechaliśmy o 9 rano przez granicę HR-H, były 4 auta w kolejce. Po 5-10 minut na auto, kontrola tak jak wyżej kolega pisze - dokumenty osobowe, pojazdu, prawo jazdy, otwarcie bagażnika. Węgrzy jednego Rumuna na bok odstawili do dokładnej kontroli.

Na Węgrzech zaskoczyły mnie liczne kontrole drogowe i fotoradary, warto uważać.

Wracałem w piątek też około 9 rano tym samym przejściem, przed nami auto na ukraińskich blachach około 20 min, a my 10 min w tym kontrola dowodu rejestracyjnego przez Węgrów. Ukraińcy wyprzedzili nas także z wielką prędkością kilka kilometrów przed granicą , mimo tego, że z powodu deszczu było ograniczenie do 100 km/h.

EU zaostrzyła kontrole na granicach Schengen, ale jak zwykle dotyka to głównie turystów i miejscowych, bo migranci nic sobie z tego nie robią i jak płynęli, tak płyną przez morza...

Eh, urzędnikokracja!

słoń napisał(a):Cvetlin 3 auta i przejazd "z marszu

Pytanie - jaka jest ta droga-ten objazd - chodzi mi o nawierzchnię - jest w porządku ? Czy jest mocno górzysta - chodzi mi o zakręty, podjazdy...? Moge prosić kogoś o 2-3 zdania ?
Dlaczego pytam - ciągnę przyczepę a jak pomyśle ile mam stać na granicy to paraliż mnie łapie

Pudelek napisał(a):EU zaostrzyła kontrole na granicach Schengen, ale jak zwykle dotyka to głównie turystów i miejscowych, bo migranci nic sobie z tego nie robią i jak płynęli, tak płyną przez morza...

Eh, urzędnikokracja!

Niestety...i dalej będą płynąć, płynąć... Nie mogę zrozumieć tej "urzędokracji". Za te środki co ładują w nich u nas spokojnie mogli by pomoc ludziom na miejscu. Kilka dni temu czytałem wywiad ambasadora w Francji, który podkreślił że w tym kraju na 6 mln pochodzenia islamskiego (3 pokolenie)pracuje tylko ok 800 tys!

Venom555 Część drogi po stronie Słoweńskiej możesz podejrzeć na SV https://www.google.pl/maps/@46.2993029, ... 312!8i6656
Nawierzchnia asfaltowa, leciwa, trochę spękań, bez dziur. Troszkę gorsza po stronie słoweńskiej. Po chorwackiej sporo nowego asfaltu. Szeroka na spokojne minięcie się z innymi autami (przejście w Cvetlin do 3,5t). Ciężarówki tam nie jeżdżą. Wzniesienie tylko na przejściu na spokojną jazdę z przyczepą. Łagodne serpentynki z kilkoma zakrętami. Nie ma powodu do stresu.

amatus1 napisał(a):

Pudelek napisał(a):EU zaostrzyła kontrole na granicach Schengen, ale jak zwykle dotyka to głównie turystów i miejscowych, bo migranci nic sobie z tego nie robią i jak płynęli, tak płyną przez morza...

Eh, urzędnikokracja!

Niestety...i dalej będą płynąć, płynąć... Nie mogę zrozumieć tej "urzędokracji". Za te środki co ładują w nich u nas spokojnie mogli by pomoc ludziom na miejscu. Kilka dni temu czytałem wywiad ambasadora w Francji, który podkreślił że w tym kraju na 6 mln pochodzenia islamskiego (3 pokolenie)pracuje tylko ok 800 tys!

I na tym grzecznie proszę, aby nie podejmować dalszej dyskusji w tym wątku na temat uchodźców.

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... 12022,4199
Jeśli już ktoś wrzucał tego linka to przepraszam.
Moi znajomi byli na majówce w Breli i potwierdzają, że na granicy HR-SLO mieli szczegółową kontrolę.

To ja mam takie pytanie do tych co byli na Istrii. Bo jakoś ciężko coś znaleźć. Znaczy znalazłem że przejście graniczne w okolicach Koper się korkuje.
Ale na mapie są 2 przejścia obok siebie połączone drogą nr. 628. Tego roku jadę tam 2 razy, za tydzień i w sobotę 22-07. I o ile jadąc za tydzień raczej nie spodziewam się jakiś korków itp nawet związanych ze szczegółową kontrolą to w lipcu już nawet bez niej może być kiepsko bo wyjazd planuję w sobotę rano więc granica około 12 w sobotę w szczycie sezonu.
I taraz jak by mi ktoś powiedział jak wyglądają te 2 przejścia w Dragonje i Secovije. Jest tak że np nadmiar samochodów jest kierowany właśnie drogą 628 ran na jedno raz na 2 przejście? czy lepiej od razu jechać na nie wiem wybrzeżem na Secovije, czy ze względu że w Dragonje przejście jest znacznie większe jechać tam.
Za tydzień zobaczę sobie jak to wygląda, choć pewnie porówanie żadne bo ostatnio kamerki na przejściu nie rejestrują w tamtym rejonie żadnego ruchu. A jak Latem?
Aha Jedziemy do Poreć, więc jak by miały być jeszcze jakieś korki na bramkach Chorwackiej autostrady to spokojnie damy radę te niecałe 40 km przejechać lokalnymi:)

na początku września u.r. korek w sobotę w GP Dragonja-Kastel miał 10km, sprawdziłem natężenie na innych drogach i przejściach np. Socerga i było podobnie (na bordowo), więc postałem 1godz, nikt nie kierował ruchem

Jakby co, to Słoweńcy osunęli kamery w okolicach przejścia Gruškovje. Nie ma ich na liście, na mapie ani w apce na sprytnofony

Hej,

ktoś może smigał do Zadaru w weekend od strony Villach ?

Myślę o trasie Villach -> Lubljana -> Novo Mesto -> Metlika (przejscie granicznie SLO-CHR) -> a potem juz Zadar.

Wyjazd z Villach będzie w sobotę rano w szczycie sezonu i myslałem aby obrać taką trasę aby:

- uniknać dużych przejść granicznych (Macelj, Koper)
- uniknać Lucko

Ogólnie priorytetem są małe korki tylko i wyłącznie (zdaje sobię sprawe, że jakiś i tak będą ), autostrady w SLO mnie nie bolą oraz fakt, że trasa może być trochę dłuższa.

Dajcie znać czy ktoś przerabiał podobną trasę w sezonowy weekend Inna opcja to pchać sie przez Maribor oraz Zagrzeb ale jak tak czytam forum to tam zawsze jest masakra

Czy dobrze rozumiem, żeby uniknąć ew. korków, najlepiej jest minąć jak najwcześniej Lucko i Karlovac (będę jechał od Macelj)? Mam na myśli dłuższy postój w drodze na południe. Może gdzieś pomiędzy Karlovac a Bosiljevo zjechać na odmoriste? Termin: czerwcowa świąteczna niedziela raniutko.