napisał(a) lechocz » 04.04.2017 15:54
wielbiciel napisał(a):dids76 napisał(a):lechocz napisał(a): Natomiast nie zdarzyło mi się nigdy, a mam w swoim samochodzie fabrycznie przyciemnione szyby tylne, aby kiedykolwiek zażądali opuszczenia tylnych szyb celem porównania twarzy jadących z tyłu osób ze zdjęciami w podanych dokumentach.
Mnie w ubiegłym roku na granicy Slo/A Austriak kazał opuścić szybę z tyłu i zaglądał do środka i sprawdzał pasporty. Fakt że to było malutkie przejście i żadnego korka nie było, ale była to już strefa Schengen
Ja też mam fabrycznie przyciemnione tylne szyby i zawsze jak podjeżdżam na przejścia Słoweńskie to opuszczam tą za mną by nie komplikować sprawy (czasu), a jedynymi dokumentami które sprawdzają zawsze to paszport psa.
Może mam farta? W każdym bądź razie jakoś sam nie pomyślałem dotąd o opuszczaniu tylnych szyb a nikt tego ode mnie nigdy nie zażądał.
Niejednokrotnie, już po przekroczeniu granicy dochodziliśmy do wspólnego wniosku, że taką kontrolę, czy to wjazdu lub opuszczania strefy Schengen lub terenu UE, to można sobie o przysłowiowy kant d..y rozbić, gdyż można było im podać dowód dowolnej osoby, bo i tak nikt tego nie sprawdza.
Również, hipotetycznie dowolną osobę można było by przewieźć przez granicę nielegalnie, bez jakichkolwiek dokumentów, gdyż nikt nam jeszcze do wnętrza pojazdu nie zaglądał, czy nie leży tam np. na podłodze jakaś dodatkowa osoba.
Chyba, że działają oni na zasadzie wieloletniego doświadczenia i psychologicznej obserwacji delikwentów czy aby nie zdradzają, swoim zachowaniem, jakichś niecnych zamiarów?
W jednym z innych wątków napisałem również i swoje spostrzeżenia co do Zielonej Karty, przy wjeździe i opuszczaniu terytorium BiH, gdyż jakoś nie zauważyłem aby ktokolwiek porównywał dane, zawarte w tejże ZK, z faktycznymi danymi samochodu jak nr. rejestracyjny, nr VIN ew. daty itp. Chyba, że posiadają oni paranormalne zdolności przeanalizowania wszystkich podanych im dokumentów w kilkanaście sekund i potrafią telemetrycznie dokonać porównania danych zawartych w tychże dokumentach ze stanem faktycznym np. mojego auta.
Jadąc niegdyś pierwszy raz byłem przygotowany na całą kołomyję związaną z odczytywaniem i porównywaniem w/w danych. A tu nic. Zazwyczaj biorą wszystkie podane dokumenty, czasami zeskanują czytnikiem dowody lub nie, rzucą okiem na ZK i robimy sobie wzajemnie
Ostatnio edytowano 04.04.2017 16:10 przez
lechocz, łącznie edytowano 4 razy