napisał(a) Użytkownik usunięty » 30.08.2016 21:52
Wszystkie ograniczenia są poprzedzone wcześniejszymi ostrzeżeniami
Tylko jak ktoś ignoruje znaki drogowe i tablice ostrzegawcze
oraz olewa to, jak jadą miejscowi kierowcy,nie zauważa, że zwalniają,
może być zaskoczony
Środki są dość drastyczne ( sporo fotoradarów ), ale służą temu, żeby kierowcy jechali płynnie 80 lub 60 i nie szarżowali utrudniając innym zycie
W Czechach jest gorzej, bo tam na zwężeniach większość ignoruje ograniczenia prędkości, wielu ( szczególnie miejscowych )
szarżuje, bo wie, że fotoradarów nie ma, a radiowozów jest 5 na krzyż na całych Morawach.
Nagminne jest wymuszanie pierwszeństwa
No i jest bardzo łatwo o kolizję, bardzo często autostrada stoi
W Wiedniu żyje przeszło 2 miliony ludzi, w Brnie i Ołomuńcu 4 razy mniej.
A korki na autostradach spotyka się częściej w Czechach