napisał(a) Użytkownik usunięty » 16.08.2016 19:55
Nie wiem, co wygenerowało, było to kilka lat temu, ale ruch był wielki i nie zmyśliłem tego
Jechało się paskudnie. Wystarczyło, że wlokła się niemiłosiernie ciężarówka, za nią gęsiego snuły się osobówki. Wyprzedzanie było koszmarem. Zresztą nic nie dało, bo przejechaniu w szybszym tempie kilku kilometrów znowu była ciężarówka i tak od Karlovaca aż do Jezior Plitwickich.
Po południu wracaliśmy z Plitwic na Kvarner,w kierunku Rijeki i pojechałem na Otocac, do autostrady. Ta droga była całkiem inna, pusta i widoki niczego sobie.
Może miałem pecha, ale podejrzewam coś innego niż długi weekend.
To był zwykły dzień roboczy, przed południem. Sporo aut miało rejestracje bośniackie, przeważały auta z rejestracjami chorwackimi. Wspomniane cięzarówki to były stare gruchoty, gównie z Bośni. Podróżujący Chorwaci i Bośniacy raczej nie byli turystami. Jadąc starą 1 można skręcic w kilku miejscach do Bośni. Przypuszczam, że wielu Chorwatów oszczędza na autostradach i jedzie 1.
Jak do miejscowych doszli turyści jadący do Plitwic, to nie dziwię się wielkiemu ruchowi na drodze.
W soboty czy niedziele ruch miejscowych na starej 1 może być o wiele mniejszy, bo nie muszą pracować.