Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Jeżeli googel nie kłamie to na teraz jest to opcja o 20minut dłuższa pomimo 2 km przed Dunajem na czerwono. Tyle że nie stoisz. Jak jest w rzeczywistości....?
Pozdrawiam.

no nic do wyjazdu jeszcze równo trzy tygodnie więc mam czas aby obmyślić różne warianty

Jechałem w niedzielę trasą Pakostane - Gorican - Budapeszt oraz dalej do Krakowa, i byłem mocno zdziwiony , gdy zobaczyłem ogromną ilość Czechów wracających do domu przez Węgry.

Do Chorwacji wyruszyliśmy 02.08 ok. 22.00 z okolic Skoczowa. W Tucepi bylismy ok. godz. 12.00. Trasa autostradami przez Czechy (Brno), Austrie (Wiedeń, Graz), Słowenie (na Maribor, Ptuj). Przejazd bez utrudnień, poza jedną sytuacją, za granicą czesko-austriacką kolumna z pilotażem dużo gabarytowej ciężarówki prawie do samego Wiednia z predkością 30-70 km/h, co spowolniło całą podróż. Przejście graniczne SLO-CRO bez problemów, granicznikom nie chciało się wogóle oglądać paszportów. Niecałe 14 godz., w tym 3 postoje po ok. 30 minut.

papse napisał(a):

mati15951 napisał(a):Ja do Chorwacji jechałem tydzień temu z soboty na niedzielę z okolic Lubina wyjechałem ok 20. Ogólnie trasa przeleciała świetnie. Jadąc przez Czechy i Austrię po drodze żadnych korków w obu kierunkach. W Wiedniu ograniczenia i remonty ale bez korków. Słowenia również bez korków, za to na granicy Słowenia- Chorwacja straciliśmy ok 30-40 minut. Dalej bez korków w Lućko wszystko na bieżąco. Na miejscu w Starim Gradzie meldujemy się ok 11 jadąc od Karlobagu wzdłuż wybrzeża. Winietki kupione w na ostatnim Orlenie w Polsce bodajże w Międzylesiu.

Jechałeś z Lublina przez Czechy, Austrię?
A próbowałeś Słowacja, Węgry?

LUBINA

Powtarzam pytanie czy ktoś tędy pomykał https://www.google.pl/maps/dir/Zgorzele ... z,+Austria

draggho napisał(a):

papse napisał(a):

mati15951 napisał(a):Ja do Chorwacji jechałem tydzień temu z soboty na niedzielę z okolic Lubina wyjechałem ok 20. Ogólnie trasa przeleciała świetnie. Jadąc przez Czechy i Austrię po drodze żadnych korków w obu kierunkach. W Wiedniu ograniczenia i remonty ale bez korków. Słowenia również bez korków, za to na granicy Słowenia- Chorwacja straciliśmy ok 30-40 minut. Dalej bez korków w Lućko wszystko na bieżąco. Na miejscu w Starim Gradzie meldujemy się ok 11 jadąc od Karlobagu wzdłuż wybrzeża. Winietki kupione w na ostatnim Orlenie w Polsce bodajże w Międzylesiu.

Jechałeś z Lublina przez Czechy, Austrię?
A próbowałeś Słowacja, Węgry?

LUBINA

Tak wiem

papse napisał(a):

mati15951 napisał(a):

papse napisał(a):

mati15951 napisał(a):Ja do Chorwacji jechałem tydzień temu z soboty na niedzielę z okolic Lubina wyjechałem ok 20. Ogólnie trasa przeleciała świetnie. Jadąc przez Czechy i Austrię po drodze żadnych korków w obu kierunkach. W Wiedniu ograniczenia i remonty ale bez korków. Słowenia również bez korków, za to na granicy Słowenia- Chorwacja straciliśmy ok 30-40 minut. Dalej bez korków w Lućko wszystko na bieżąco. Na miejscu w Starim Gradzie meldujemy się ok 11 jadąc od Karlobagu wzdłuż wybrzeża. Winietki kupione w na ostatnim Orlenie w Polsce bodajże w Międzylesiu.

Jechałeś z Lublina przez Czechy, Austrię?
A próbowałeś Słowacja, Węgry?

Kolego na Dolnym Śląsku jest jeszcze taka miejscowość jak LUBIN nie Lublin

Hihi, patrz co ta ślepota robi z człowieka
Sorki, nie było tematu

W moim wieku jak się nie zobaczy się dopowie
P.S.
Oficjalnie informuję, że znam i lubię miasto Lubin

Edikol napisał(a):Powtarzam pytanie czy ktoś tędy pomykał https://www.google.pl/maps/dir/Zgorzele ... z,+Austria

Nie jechałem, ale dzisiaj rozmawiałem z kolegą, który wrócił kilka dni temu z Cro i jechał w obie strony właśnie taką trasą ze Złotoryi. Nie dopytałem jak mu wyszło czasowo, ale mówił, że drogi puściutkie. 2 płatne tunele w Austrii. Jechał w tygodniu.

Wracam do życia po urlopie, prawie trzeci tydzień nie korzystam z komputera Dlatego trochę spóźniona moja relacja z podróży.
Udało mi się załatwić termin przyjazdu i wyjazdu w dni powszednie a nie w weekend i okazało się to bardzo dobrym pomysłem.
Trasa 1300km z okolic Krakowa do Baška Voda.
Wyjazd we wtorek 19.07 o godzinie 2:00 rano (preferuję jazdę w dzień). Polska i Czechy bez żadnych problemów, podobnie Poysdorf. W Wiedniu byłem o godzinie 8 rano, spodziewałem się porannego szczytu ale okazało się, że moje obawy były bezpodstawne - ruch duży ale bardzo płynny. Później objazd M-L-P, droga z Ptuj do Macelj bez problemów, na granicy byliśmy o godzinie 13, wszystko płynnie, góra 2-3 auta w kolejce. W samej Chorwacji im dalej od Lučko tym autostrada luźniejsza. Dojazd na miejsce (przez tunel Sveti Illia) trochę po godzinie 17.
Droga powrotna wyjazd z Baška Voda w czwartek 28.07 o godzinie 9 rano (tym razem przez Šestanovac). Lučko i Macelj bardzo sprawnie (niestety nie pamiętam o której byliśmy). Jedno wahadło od granicy do Ptuj, potem za Lenart ostra ulewa, w okolicach Trate rowy przepełnione, miejscami woda przepływała przez drogę, ale obyło się bez problemów. W Wiedniu byliśmy około godziny 20, ruch duży, trochę trzeba było postać ale nie było tragedii. Do Brna dojeżdżałem z duszą na ramieniu, ale ku mojemu zaskoczeniu nigdzie nie było nawet najmniejszego korka, całe Czechy przejechałem bardzo płynnie i szybko. Nie mniej jednak granicę PL przekroczyłem 5 minut po północy, więc wineta 10-cio dniowa właśnie straciła ważność pocieszam się tym że ostatni odcinek od Shella do granicy chyba już nie jest płatny?
Dojazd do domu około godziny 3 w nocy.
Droga powrotna dużo dłuższa, ale robiliśmy też dłuższe postoje (od 30 minut do nawet godziny) i dużo częściej.
Tak więc w moim przypadku jazda w środku tygodnia okazała się strzałem w dziesiątkę

Koenig napisał(a): Nie mniej jednak granicę PL przekroczyłem 5 minut po północy, więc wineta 10-cio dniowa właśnie straciła ważność pocieszam się tym że ostatni odcinek od Shella do granicy chyba już nie jest płatny?

Od ostravy w kierunku Pl jedziesz juz za darmo:)

Ja jechałem z poniedziałku na wtorek.Wyjazd o 3 z Sosnowca o 7 Wiedeń o7:40 ZA Wiedniem..Objazd MLP, 10 minut kluczenia w Ptuj bo mnie nawi wprowadzilo na inny zjazd.Granica bramki plynnie okolo 12:30.O 17 w Breli-Stomaricy.W sumie 14 godzin z 7 postojów.

Jak lepiej jechać na Istrię? Wyjazd ze Skoczowa przez Brno Mikulov Wiedeń Graz Maribor Lublana. Czy jechać przez Słowację? Wyjazd około północy dziś(właściwie to już sobota).

kobra11 napisał(a):Jak lepiej jechać na Istrię? Wyjazd ze Skoczowa przez Brno Mikulov Wiedeń Graz Maribor Lublana. Czy jechać przez Słowację? Wyjazd około północy dziś(właściwie to już sobota).

O tej porze to cca o 4 maks 5 rano bedziesz w Wiedniu. Droga powinna być pusta.

A jaka trase najlepiej wybrac na Zagrzeb?

Chodzi glownie o odcinki czeskie:
Złotoryja-Lubawka-Brno-Wiedeń – Mureck-Lenart-Ptuj-Zagrzeb

czy moze z pominieciem autostrady w okolicach Brna i trase:
Złotoryja-Pardubice-Znojmo–Wieden-Mureck-Lenart-Ptuj-Zagrzeb


Wyjazd okolo 5 rano w niedziele, 14.08.

ifa611 napisał(a):Chodzi glownie o odcinki czeskie:
Złotoryja-Lubawka-Brno-Wiedeń – Mureck-Lenart-Ptuj-Zagrzeb

czy moze z pominieciem autostrady w okolicach Brna i trase:

Od 5 lat trasa przez Lubawke, Hradec, Vysokie Myto, Svitavy Brno, Rajhrad i Mikulov.
Za Brnem uciekasz na Rajhrad i wjeżdżasz za Pohorelicami omijając jedyny płatny odcinek.
Cała trasa praktycznie to droga krajowa, bardzo fajna ze Złotoryi nie ma sensu lecieć autostradą przez Czechy