Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Endrju
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 796
Dołączył(a): 01.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Endrju » 01.08.2016 11:49

Wyjazd 20.07, środa, g.21. Trasa Kraków - Bibinje (1150km licząc zaprogramowanie wszelkich objazdów), na pokładzie żona i dwójka małych dzieci, więc bez szaleństw. Jadąc nocą, wszystko płynnie, pierwsze zwężki w CZ bezproblemowo, odbitka na Breclav, jazda trochę na partyzanta, bo zbyt czytelnie w stronę CRO nie jest oznakowane. Wyjazd na A5, potem zwiedzanie S1 i A22, przy zerowym natężeniu ruchu. Pierwszy stop na dotankowanie na Shell w Ilz po niespełna 700km i dalej w drogę. Objazd MLP, do granicy SLO/CRO lekkie zatwardzenie, 20 min stania, a potem już z górki, jedynie dosyć gęsta mgła towarzyszyła nam do tunelu Sv.Rok i temperatura ok. 12-13 st., a już za nim plażunia :) Małe dwa stopy na przewijanie dzidziusia i na miejscu meldujemy się o 9 rano.

Powrót niedziela 31.07. Wyjazd 10:30. Sprawdzałem sytuację na google maps i było całkiem spoko, ale wiadomo życie weryfikuje plany :) Autostrada do Lucko, łyknięta w 2h. Niestety rozpoczęły się zatory przy bramkach, do kart korek od rozwidlenia CASH/CARD, więc było 700 metrów stania. Czas spędzony w oczekiwaniu na zapłatę... 30 minut, niestety ludzie wybitnie nie umieją sobie poradzić z tak prostym w obsłudze urządzeniem i co chwilę widziałem interweniujących pracowników Autocesty. Zapłacone i dalej w drogę, kolejny stop 700m przed granicą po stronie CRO... 30 minut stracone, nawet nie odjechałem spod budki i kolejny zator... 700m do celników SLO i następne 30 minut stania. Standardowy powrót objazdem MLP, na granicy A/SLO bez zatrzymania. Wjazd na A9, a tu wszystko toczy się 70-80km/h, morze aut na wiedeńskich numerach, niestety nie przewidziałem końca ichniejszych urlopów. Gdzie tylko zrobiło się luźniej starałem się to wykorzystać, niestety mieszkańcy Austrii lubują się w jeździe lewym pasem znacznie poniżej dopuszczalnej prędkości, na dodatek zmieniają pasy przy wyprzedzaniu już z 500m wcześniej, co powodowało że prawy pozostawał pusty na dosyć długie chwile. Dotankowanie w ILZ. Im bliżej Wiednia, tym samochodów przybywało, na dodatek przyszło niesamowite oberwanie chmury, od razu wyskoczyło ograniczenie do 60kmh, obrałem kurs A23, zjazd na A2, potem 400m przez miasto i wjazd na A23 omijając zabetonowaną autostradę, kawałeczek dalej ucieczka na A22 i S1 i znów przy zerowym natężeniu, za to w potężnej ulewie dojechałem na A5. Przejazd przez Breclav w drugą stronę już czytelny, na D2 spokojnie, problemy zaczęły się na wysokości Brna i Vyskova, spory zator na 6km, który prawie się nie przemieszczał. Przed Vyskov od strony PL, korek gigant i setki autokarów wracających z ŚDM. Na granicy PL spokojnie, a burza, i mega ulewa, towarzyszyła mi całą drogę do Krakowa, w którym zameldowaliśmy się o 23:45.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5262
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 01.08.2016 12:17

piotrulex napisał(a):...

Wobec tego słucham CB jadę przez Breclav, omijam calutkie Brno a przez Wiedeń to standardowo sie przeturlam...


Wyjazd na urlop piątek 15.07. koło 14 z Torunia. Nie całkiem po drodze na ponad godzinną kolację do Katowic. Po trasie jedno tankowanie, 2 winiety, 2 sikania. Dojazd do Baski na Krk koło 7.30. Navi w aucie pokazywała 1331km, 15:45h jazdy ze średnią 84km/h i spalanie jedynie 5,0 ON. Całą obwodnica Łodzi to zaledwie 19 minut jazdy przepisowo w sporym ruchu z prędkością poniżej dopuszczalnej - BAJA:). Tankowanie w Katowicach bez korka, Mszane juz odpuszczam, Shell w CZ zero korka, Brno i Wiedeń zwężenia lecz z racji godziny bardzo płynnie. Objazd MLP trochę mnie na szczęście obudził, wszystko jak zwykle bezproblemowo, za autostradzie tym razem żadnego zatoru, przed granica maks 15 minut. Obwodnica Zagrzebia przed wjazdem i zajzdem może kilka aut. Dalej super płynnie

Powrót z urlopu w czwartek 28.07. koło 9.30. Wszystko baja. Zagrzeb do bankowych moze 3 auta, do gotówkowych równe 700m choć w radio podawali 2km ;). Granica HR-SLO może kilka minut, MLP bajeczka. Navi we Wiedniu pokazywała korka 12km, jechalismy przez miasto inna droga bardzo płynnie. Smignąłem przez Breclav zamiast Mikulow i bardzo wdzięczna droga z malych ruchem. Ominąłem czzęść Brana i wjechałem na A dopiero na samym końcu zwężenia choc na nim raczej korka nie było. Stalismy z 20 minut chyba przed Vyskov na kolejnym zwężeniu. Dalej mocno płynnie.

Calość oceniam bardzo pozytywnie

Ktos tam pisał o kolejkach na bramkach z kartą, ze ktoś podchodzi co chwila gdyż ludzie nie potrafia obsługiwać. Potrafia i to bardzo dobrze jednak te automaty są tak wyręchane, że mi czasami za 10 razem czytało kartę a czasami dopiero żony bo jej mniej zużyta choć identyczna
oxbox
Globtroter
Posty: 44
Dołączył(a): 26.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) oxbox » 01.08.2016 12:31

Endrju napisał(a): obrałem kurs A23, zjazd na A2, potem 400m przez miasto i wjazd na A23 omijając zabetonowaną autostradę, kawałeczek dalej ucieczka na A22 i S1 i znów przy zerowym natężeniu, za to w potężnej ulewie dojechałem na A5.

Mogę Cię prosić abyś na mapie pokazał tę drogę bo wg opisu nie bardzo wiem jak jechałeś przez Viena.
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 01.08.2016 12:38

ja też nie wiem ... wstawiajcie linki please tych kawałków drogi jakie opisujecie, będzie znacznie prościej dla czytających...
czlowiek_bigos
Globtroter
Posty: 57
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) czlowiek_bigos » 01.08.2016 12:56

Słowacja (powrót - stan na wtorek 26 lipca) - autostrada szła płynnie, jak jechaliśmy do Cro w sobotę (w godzinach od ok. 10-tej) również bez problemu. Jadąc w kierunku Polski zaraz za Bratysławą jest odcinek oznaczony jako remontowany, ale nic się tam nie dzieje. Są żółte oznaczenia linii, ograniczenie do 110 km/h i radar stojący na końcu tego odcinka (taki Bus zaparkowany na poboczu z wycelowanymi dwoma kamerami na dachu). Ograniczenie obowiązuje w godz. 5-23 z tego co pamiętam. Trzy pasy zostawione, także jedzie się bez problemu. Później jeszcze 2 takie odcinki - już 2 pasy, ograniczenie do 80 km/h i bus z kamerami na końcu. Generalnie jechało się płynnie. Myślę że w sobotę też się przejedzie - zawsze są 2 pasy min. dostępne.
janusz32
Plażowicz
Posty: 6
Dołączył(a): 12.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz32 » 01.08.2016 13:38

Witam.
Start Szydłowiec 23.07 godz 20.00 do Omiś objazd Słowenii w Ptuj problem z wylotem na Zagrzeb coś się działo więc trzeba było nadrzucić kilometrów ,pierwszy korek przed Zagrzebiem 6km strata 1h12min przed bramkami i tak do samego końca co kawałek korki dojazd do Omiś ok godziny 18.20
Powrót 30.07 godz 7 rano.Przeciwny pas w CRO straszne korki(współczucie dla tych co jechali na wypoczynek) Przed zjazdem na Krapine zamknięty tunel więc zjazd bo i tak nie miałem winiety na Słowenię, jadąc wzdłuż autostrady nie miłe widoki na stojących w korku w/g mnie aż do samej granicy.W Czechach uwaga na remont poprowadzili jeden pas poboczem drugi na lewo po środku remont i tu zasadzka zdjęte znaki na budowę zamkniętego pasa jechałem za pepikiem myśląc ,że zna temat remontu po ok 500m na wstecznym do tyłu bo napotkaliśmy przed nami maszyny do kładzenia asfaltu i walce.dojazd do domu 31.07 godz 4.50
Endrju
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 796
Dołączył(a): 01.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Endrju » 01.08.2016 13:45

oxbox napisał(a):
Endrju napisał(a): obrałem kurs A23, zjazd na A2, potem 400m przez miasto i wjazd na A23 omijając zabetonowaną autostradę, kawałeczek dalej ucieczka na A22 i S1 i znów przy zerowym natężeniu, za to w potężnej ulewie dojechałem na A5.

Mogę Cię prosić abyś na mapie pokazał tę drogę bo wg opisu nie bardzo wiem jak jechałeś przez Viena.


Chętnie bym pokazał, mam nawet przygotowane grafiki, lecz ze względu na staż na forum mam blokadę umieszczania linków, odnośników etc...
Maciety
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 23.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciety » 01.08.2016 14:45

Wyjazd z Wrocławia 29.07. o 15:15. Zakupy w Międzylesiu i tankowanie. Droga przez Svitavy (polecam, zawsze jeździłem przez Ołomłyniec, uwaga co do Kralników dalej droga zdarta, duże deniwelacje) zakup czeskiej winiety (błąd jak cholera :evil: ) zakupy w ich Lidlu :!: polecam Staropramen po 34 korony 1, 5 litra :lol: . Dalej jazda do Brna bez problemów. Dalej przez Breclav również bezproblemowo (tankowanie LPG z przerwą na Molu, były Agip). Zakup austryjackiej winiety. Przejazda M-L-P bez problemów. Wjazd na koniec autostrady w Słowenii korek po horyzont, a była 2 w nocy. Nawrotka na zakazie, na ślimaku i wariant Didsa76 :papa: . Niestety coś mi się nawigacja skaszaniła (brak aktualnej mapy... mój błąd i tyle :!: ) ale jedziemy tak https://www.google.hr/maps/dir/Ptuj,+S% ... !3e0?hl=pl omijamy korek i dalej do Cro. W samym Ptuj na rondzie drogowskazy na przejście Sło-Cro w Ormoż. Moje przejście na drodze równiez bardzo dobrze oznakowane. Brawo Słoweńcy. Można, można :D . Duże natężenie ruchu. Lućko bez problemowo. Autostrada luźna dopiero za Zadarem. Jazda na dwóch kierowców (jeden pierwszy raz w życiu prowadził auto dłużej niż 3 godziny. :D .dopiero po Lucko.).
Trzy postoje na zakup karty Tele, bo nie ma :mrgreen: ? W Rażanj meldunek po zakupach w Rogoźnicy ok 9. Samej jazdy ok 14 h. Na te 1200 km to do wytrzymania.
No zapomniałem dodać Putin na Słowenii. :evil: .....
Akc3nt
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 103
Dołączył(a): 10.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Akc3nt » 01.08.2016 15:02

A ja po powrocie w piątek 29.07 standardową trasą SLO-A-Cz mam OGROMNĄ PROŚBĘ. Jeżeli traficie na korek i jakimś cudem znajdziecie się na lewym pasie to na litość boską jedźcie do końca tym pasem!!!! A na końcu jazda na zamek. Każdy samochód przepuszcza jeden samochód i dzięki temu wszyscy powoli przesuwają się do przodu. Włączjąc się w połowie dodatkowo blokujecie prawy pas.
Możecie mieć mnie za cwaniaka, który jedzie do końca lewym pasem i tam się "wpycha"...ale po to jest ten pas, żeby jechać nim do końca!!! I dopóki kierowcy nie nauczą się jeździć na suwak w korku to nieważne czy pojedziacie przez Cz A czy SK.
Full-stop
Endrju
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 796
Dołączył(a): 01.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Endrju » 01.08.2016 15:09

Akc3nt napisał(a):A ja po powrocie w piątek 29.07 standardową trasą SLO-A-Cz mam OGROMNĄ PROŚBĘ. Jeżeli traficie na korek i jakimś cudem znajdziecie się na lewym pasie to na litość boską jedźcie do końca tym pasem!!!! A na końcu jazda na zamek. Każdy samochód przepuszcza jeden samochód i dzięki temu wszyscy powoli przesuwają się do przodu. Włączjąc się w połowie dodatkowo blokujecie prawy pas.
Możecie mieć mnie za cwaniaka, który jedzie do końca lewym pasem i tam się "wpycha"...ale po to jest ten pas, żeby jechać nim do końca!!! I dopóki kierowcy nie nauczą się jeździć na suwak w korku to nieważne czy pojedziacie przez Cz A czy SK.
Full-stop


Polać mu, dobrze gada :) :mrgreen: W Czechach pięknie to funkcjonowało, byłem pod wrażeniem.
alutka9
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 779
Dołączył(a): 27.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) alutka9 » 01.08.2016 15:34

Endrju napisał(a):
Akc3nt napisał(a):A ja po powrocie w piątek 29.07 standardową trasą SLO-A-Cz mam OGROMNĄ PROŚBĘ. Jeżeli traficie na korek i jakimś cudem znajdziecie się na lewym pasie to na litość boską jedźcie do końca tym pasem!!!! A na końcu jazda na zamek. Każdy samochód przepuszcza jeden samochód i dzięki temu wszyscy powoli przesuwają się do przodu. Włączjąc się w połowie dodatkowo blokujecie prawy pas.
Możecie mieć mnie za cwaniaka, który jedzie do końca lewym pasem i tam się "wpycha"...ale po to jest ten pas, żeby jechać nim do końca!!! I dopóki kierowcy nie nauczą się jeździć na suwak w korku to nieważne czy pojedziacie przez Cz A czy SK.
Full-stop


Polać mu, dobrze gada :) :mrgreen: W Czechach pięknie to funkcjonowało, byłem pod wrażeniem.

naszym kierowcom daleko do tego :(
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 01.08.2016 15:36

Endrju napisał(a):
Akc3nt napisał(a):A ja po powrocie w piątek 29.07 standardową trasą SLO-A-Cz mam OGROMNĄ PROŚBĘ. Jeżeli traficie na korek i jakimś cudem znajdziecie się na lewym pasie to na litość boską jedźcie do końca tym pasem!!!! A na końcu jazda na zamek. Każdy samochód przepuszcza jeden samochód i dzięki temu wszyscy powoli przesuwają się do przodu. Włączjąc się w połowie dodatkowo blokujecie prawy pas.
Możecie mieć mnie za cwaniaka, który jedzie do końca lewym pasem i tam się "wpycha"...ale po to jest ten pas, żeby jechać nim do końca!!! I dopóki kierowcy nie nauczą się jeździć na suwak w korku to nieważne czy pojedziacie przez Cz A czy SK.
Full-stop


Polać mu, dobrze gada :) :mrgreen: W Czechach pięknie to funkcjonowało, byłem pod wrażeniem.


Też dorzucę flaszeczkę :lol:

Niby taka oczywista oczywistość ale w Polsce to nie funkcjonuje i mentalność nasza na to nie pozwala. Banery z filmikami instruującymi na czym taka jazda ma polegać powinny być wyświetlane przy takich pasch z dopiskiem dla Polaków :lool:

Ja osobiście spotkałem takich klientów co zajeżdżali drogę na dwa pasy żeby nie było możliwości jechać do końca i włączać się na zamek. To są mistrzowie świata :oczko_usmiech:
anlama
Croentuzjasta
Posty: 321
Dołączył(a): 06.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) anlama » 01.08.2016 15:43

Przecież to takie proste... Ale o czym tu mówić jak "najlepsi" są Ci co "usiądą" na lewym albo środkowym pasie iiiiii jaaaadą sobie równo pomimo prawy pas pusty :o
Załączniki:
35-231398.jpg
dareks20
Odkrywca
Posty: 103
Dołączył(a): 18.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) dareks20 » 01.08.2016 18:05

Włsnie dojechalem dzis do vodic. Trasa masakra. W PL powrot pielgrzymów który ciągnął się przez Dz i A. W Polsce tankowanie w chalupkach ponad godzine. Czechy ogolnie wolno ale jakoa sie jechało. Austria ok. Objazd autostrady w Sloweni Ale przed granic remonty i korek 12 kilometrów. Chorwacja przez pół drogi na 2 biegu mąż 30 km/h. Nie wiadomo czemu to tak satal. W pewnym momencie ruszyło i już było ok. Ogólnie droga 1480 km 29 godzi. W Tym 4 godziny spania. No i postoje typu soku tankowanie.
Jakieś 100 km.przed celem dopadł mnie kryzys Ale N parkingu sprzedawali kawę która postawił mnie na nogi.
Sorry za błędy Ale pisze z telefonu a oczy Meg zmęczone. Pozdrawiam cro maniakow.
oxbox
Globtroter
Posty: 44
Dołączył(a): 26.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) oxbox » 01.08.2016 18:20

Endrju napisał(a):Chętnie bym pokazał, mam nawet przygotowane grafiki, lecz ze względu na staż na forum mam blokadę umieszczania linków, odnośników etc...


Bezsens! Czym sobie trzeba zasłużyć, aby dostąpić tego zaszczytu i móc umieszczać linki itd....?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć... - strona 395
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone