Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

dids76 napisał(a):Jeśli jest korek na drodze nr 9 to warto. Można nawet ominąć przejście graniczne Macelj np przez Rogatec. Najlepiej złapać gdzieś WiFi i sprawdzić ruch na stronach DARS.si i HAK.hr

Witam wszystkich.
Cześć dids76.
Mam pytanie. Którą trasą jedziesz do Rogatec?
https://www.google.pl/maps/dir/Ptuj,+S% ... 492624!3e0

I druga część. Jak dalej wbijasz na autostradę chorwacką?

Pozdrawiam Maciek

el_grego napisał(a):
W tym roku tez startuję 30 lipca (sobota) ok 14:00 z okolic Poznań/Bydgoszcz i ponownie planuję drogę przez Boboszów, oby równie bezproblemowo jak ostatnio

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź
Widzę że pojedziemy w tym samym terminie - my startujemy w sobotę ok 14. 00 z Kalisza.
"11" do Strzelec Opolskich i heya!!!!! na południe!!!
Pozdrawiam.

Maciety napisał(a):

dids76 napisał(a):Jeśli jest korek na drodze nr 9 to warto. Można nawet ominąć przejście graniczne Macelj np przez Rogatec. Najlepiej złapać gdzieś WiFi i sprawdzić ruch na stronach DARS.si i HAK.hr

Witam wszystkich.
Cześć dids76.
Mam pytanie. Którą trasą jedziesz do Rogatec?
https://www.google.pl/maps/dir/Ptuj,+S% ... 492624!3e0

I druga część. Jak dalej wbijasz na autostradę chorwacką?

Pozdrawiam Maciek

Ja używałem tego objazdu raz i jechałem wtedy od strony Chorwacji. Wyglądało to tak:
https://goo.gl/maps/CGDSZqRdcpv
Droga 689 w Słowenii trochę kręta i wąska, więc trzeba uważać.
Jeśli jadąc do Chorwacji, wcześniej wiedziałbym o korku na granicy (zawsze się zatrzymuję na pizzę przed Ptuj gdzie jest darmowe WiFi) to pojechałbym tak:
https://goo.gl/maps/KF3MSeYyCdk

Witam,ja też w ubiegłym roku jechałem tym objazdem jak Dids wracając z CRO przez Rogatec - Żetale - fakt wąsko i kręto, ale nawierzchnia ok, bardzo malownicza dróżka - jechałem w dzień, gdybym w nocy jechał, to bym się obawiał, czy aby jednak nie zbłądziłem .
Przejście graniczne CRO/SLO na tym objeździe jest czynne całą dobę?
pozdrawiam Krzysiek

Czy możesz podać adres strony z info o korkach w SLO tak żeby dowiedzieć się bezpośrednio przed zjazdem z autostrady? Przepraszam jeżeli już to było.

mariusz29 napisał(a):Czy możesz podać adres strony z info o korkach w SLO tak żeby dowiedzieć się bezpośrednio przed zjazdem z autostrady? Przepraszam jeżeli już to było.

A proszęciębadzo
http://www.dars.si/Vsebina/Mapa.aspx?a=c&id_menu=259
No to do kompletu jeszcze Austria
http://routenplaner.asfinag.at/bin/quer ... =8&MLPOI=2
I Czechy
http://www.dopravniinfo.cz/

Dzięki dids76. Bardzo przydatne linki.

dids76 napisał(a):

Maciety napisał(a):

dids76 napisał(a):Jeśli jest korek na drodze nr 9 to warto. Można nawet ominąć przejście graniczne Macelj np przez Rogatec. Najlepiej złapać gdzieś WiFi i sprawdzić ruch na stronach DARS.si i HAK.hr

Witam wszystkich.
Cześć dids76.
Mam pytanie. Którą trasą jedziesz do Rogatec?
https://www.google.pl/maps/dir/Ptuj,+S% ... 492624!3e0

I druga część. Jak dalej wbijasz na autostradę chorwacką?

Pozdrawiam Maciek

Ja używałem tego objazdu raz i jechałem wtedy od strony Chorwacji. Wyglądało to tak:
https://goo.gl/maps/CGDSZqRdcpv
Droga 689 w Słowenii trochę kręta i wąska, więc trzeba uważać.
Jeśli jadąc do Chorwacji, wcześniej wiedziałbym o korku na granicy (zawsze się zatrzymuję na pizzę przed Ptuj gdzie jest darmowe WiFi) to pojechałbym tak:
https://goo.gl/maps/KF3MSeYyCdk

Dzięki wielkie.

Po części też w temacie korków: zastanawiam się, czy wyjeżdżać tak, aby do Chorwacji wjeżdżać w piątek rano, czy wyjechać dzień wcześniej i być na miejscu w czwartek rano.
Korkowo to pewnie niewiele zmieni? Oczywiście w ciemno-tzn bez rezerwacji, jakby ktoś nie zrozumiał

Seavolv napisał(a):Jak by ktoś wybierał się w ten Piątek rano z Polski trasą Czechy-Austria niech da znać jak tam wyglądała w tych godzinach droga do Austriackiego Graz.

Ja jechałem w ubiegły piątek. Wyjazd z Tarnowskich Gór o 5.15. O 15.00 już byłem za Lučko. Żadnych korków nawet na zwężkach. Tradycyjnie przyblokował trochę Wiedeń. W końcu to piątek normalny dzień pracy i na trasie również TIR-y.
Końcówka Słoweni do granicy z HR cały czas płynnie bez korka.
To już kolejny nasz wyjazd w piątek, zawsze bez korków. Powrót w poniedziałek. Też bez korków.
Pozdrowienia z Peljesaca.
Właśnie pada deszcz i wieje silny wiatr

Witam

Na samym początku napiszę że sprawdzałem FAQ jest tam artykuł z moim zapytaniem ale z 2007 roku i ogólnie przeglądając forum nie napotkałem na żadną świeżynkę.
Problem tkwi w tym że jadę pierwszy raz do Cro 19 sierpnia (piątek) planowałem wyjazd z wrocka około godziny 16 - 17 dojazd z przerwami gdzieś na miejscu byłbym około godziny 7-8 (sobota) rano rejon makarskiej.
Zostało miesiąc do wyjazdu a ja czytając fora dowiedziałem się o strasznych korkach na granicy slo-cr0 jak i bramkach.
Czy w dalszym ciągu jest z tym problem ???
Nie wiem co mam zrobić , jadę z małym dzieckiem termin zaklepałem już w styczniu .
Dajcie jakiś pomysł !!!!!

Drugie pytanie czy oszczędność na winietach w słowenii jest naprawdę uzasadniona ??

Ze względu na silny wiatr utrudnienia w CRO na autostradach. Tradycyjnie na A1 odcinek pomiędzy Sveti Rok i Posedarje zamknięty.

Trochę chyba słabo szukałeś ak nie trafiłeś na nic nowszego niż z 2007 roku
Jak ruszysz o 17 z Wrocławia to na granicy Slo/Hr powinieneś być ok 3 więc nie powinno być źle. Poza tym 19 sierpnia ruch do Chorwacji też bedzie mniejszy jak teraz. Sam ruszam 19sierpnia tylko rano. Zawsze omijam słoweńską autostradę, zawsze to 30 euro w kieszeni, a przy wzmożonym ruchu autostrada lubi się na końcu kierować i niekiedy objazdem wychodzi szybciej.

Witajcie czy ktoś wie jak wygląda na tą chwilę sytuacja w okolicach Sveti Rok? Za chwilę ruszam z Tucepi do domu wczoraj był zamknięty z powodu wiatru, wieje nadal ale na Google maps nie ma w tej chwili widocznego korka na A1. Będę wdzięczna za informacje.
Pozdrawiam Jolanta

Ja wracałem wczoraj rano z Vodic,wyjazd o 3 nad ranem,przed tunelem ograniczenie do 40km/h,wiało tak że ciężko było jechać(miałem przyczepkę z motocyklem).Za tunelem ok.(ograniczenia do 100km/h),póżniej tradycyjnie korki od Wiednia do granicy no i za Brnem lecz czegoś takiego jak bajzel przed i w Częstochowie się nie spodziewałem.