Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Witam,

ja planuje jechać w piątek. Chcę jechać przez Słowację i Węgry. Wyruszam rano. Nie mogę wrzucać linków ale trasa taka Ostrawa,Makov, Bratysława i dalej do Goričan. Co myślicie o takiej trasie?
Pozdrawiam

Pääkäyttäjä napisał(a):O szóstej rano z Wawy? To coś cca 12-13 w Brnie. Nooo, nie wiem - ilekroć byłem w Brnie o tej porze, to było ciasno. ...

W sobotę także Myślę, że dam radę jestem zahartowany na stołecznych korkach.

Crocodyl napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):O szóstej rano z Wawy? To coś cca 12-13 w Brnie. Nooo, nie wiem - ilekroć byłem w Brnie o tej porze, to było ciasno. ...

W sobotę także Myślę, że dam radę jestem zahartowany na stołecznych korkach.

Wróć, pardon - jadę nad ranem z soboty na niedzielę

Ja też z Warszawy ruszam w niedzielę rano (koło godziny 5 rano) - liczę że dojadę na KRK koło 20... to takie pobożne życzenie:) cuda się przecież zdarzają:)

pozdr

Jest jeszcze trasa z Brna na Znojmo. Kilka lat temu tak jechalismy z nocnym postojem przy smokach i samolocie. Tego roku w Wiedniu jest zalecany objazd. I wjazd do Wiednia jak by nie patrzeć od strony Znojmo. Moze jest kilka km dalej ale w kwesti ze raczej i tak wieszkosc robi ponad 1000km wiec 10 km juz roznicy nie robi. A mija sie fatalna autostradę na Breclav (mi tam ona nie przeszkadzala a i tez jedzie sie nia tylko kawałek) omija sie raczej pewny korek w Poysdorf. I do Wiednia wjazd od strony zalecanego objazdu.....
Jakieś inne niespodzianki na tej trasie mogą być?

Korki, korki... jak będę jechał w środku tygodnia, a w okolicach Wiednia planuję być w okolicach 22-0 to pewnie jak rok temu-pojadę normalnie przez Czechy (Ostrawa-Ołomuniec-Brno) i w Austrii raczej też nie powinno być potrzeby omijania Wiednia.
W tamtym roku w Pysdorf to wręcz pusto było na ulicach...

W kierunku na Cro Poysdorf na spokojnie się przejechało w tym roku ale straszny korek był na przeciwnym pasie. Jak możecie to omijajcie . My wracamy z Cro 23.07 wyjazd z Zaostrog planujemy na 6 rano.

Świeże info:

Obecnie autostrady na Brno w Czechach ostro rozkopane.
Autostrada Brno - Ołomuniec to parodia drogi.
Da się przejechać 1 pasem, ale nie polecam.

W sobotę korki były , ale w kierunku Polski - przez wypadek w jednym z tuneli .

black_lord napisał(a):Świeże info:

Obecnie autostrady na Brno w Czechach ostro rozkopane.
Autostrada Brno - Ołomuniec to parodia drogi.
Da się przejechać 1 pasem, ale nie polecam.

Rozwiniesz myśl? Zwłaszcza to w drugiej linijce

Witam.
Ja planuję wyjazd w sobotę ok. 15 tej z Głogowa przez Boboszów i ...teraz nie wiem czy jechać na Ołomuniec, Vyśkov , Brno,Breclaw czy na Svitavy potem Brno i Breclaw. Zaznaczam ,że winiety na Czechy już mam i nie szukam darmowego przejazdu.
Dzięki za podpowiedzi.

Jedż przez Svitavy , Breclav i jak znasz drogę to przez Węgry (86) , Lendavę i Cakovec.

mendoza1973 napisał(a):Jedż przez Svitavy , Breclav i jak znasz drogę to przez Węgry (86) , Lendavę i Cakovec.

Tzn jak? Możesz sprecyzować? Winietki mam na Austrię i Czechy.

maciejdm1 napisał(a):

mendoza1973 napisał(a):Jedż przez Svitavy , Breclav i jak znasz drogę to przez Węgry (86) , Lendavę i Cakovec.

Tzn jak? Możesz sprecyzować? Winietki mam na Austrię i Czechy.

Ja rok temu wyjeżdżałem z Wrocławia około 15:30-16:00, teraz planuje nawet trochę później. Słyszałem ostatnio, że w Poysdorf korki itd. - wyjeżdżając około 16 udało mi się przejechać do Wiednia bez utrudnień. Myślę, że jak ruszysz o tej 15 z Głogowa to większych utrudnień nie napotkasz aczkolwiek mogę się mylić.

Wróciliśmy w sobotę z Breli. Wyjazd w piątek przed 10:00 spod hotelu, kierunek Koroshegy i nocleg u Pani Teresy. Zero korków na trasie natomiast w przeciwną stronę przed Budapesztem około 8 km korka przez wypadek. Zawsze sprawdzajcie google maps czy gdzieś nie ma czerwonej nitki; można się nieźle wpakować.
Odradzam również wszelkie skróty omijające od zachodu Budapeszt - dałem się zwieść nawigacji i pojechałem "86" a tam pełno wiosek, zawalidróg, remontów w miasteczkach, wahadeł itp.
Czasowo wychodzi podobnie a komfort jazdy autostradą niewspółmierny.