Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

rbandula, ale Kolegę ten problem nie dotyczy; chyba...

FUX napisał(a):rbandula, ale Kolegę ten problem nie dotyczy; chyba...

Bez żadnego "chyba". Nie dotyczy! No, chyba, że zaprzeczy ...

rbandula napisał(a):

FUX napisał(a):rbandula, ale Kolegę ten problem nie dotyczy; chyba...

Bez żadnego "chyba". Nie dotyczy! No, chyba, że zaprzeczy ...

Witam. Pozwolę sobie na wtracenie w wątek.
Pytanie kieruje do rbandula: którą drogą z Chrzanowa podróżuje w kierunku Chorwacji
Pozdrawiam i przepraszam za wtracenie się w wątek

pablo74 napisał(a):

rbandula napisał(a):

FUX napisał(a):rbandula, ale Kolegę ten problem nie dotyczy; chyba...

Bez żadnego "chyba". Nie dotyczy! No, chyba, że zaprzeczy ...

Witam. Pozwolę sobie na wtracenie w wątek.
Pytanie kieruje do rbandula: którą drogą z Chrzanowa podróżuje w kierunku Chorwacji
Pozdrawiam i przepraszam za wtracenie się w wątek

Witaj pablo74! Dwukrotnie jechaliśmy przez Słowację i Węgry. W tym roku również wybieramy tę trasę

rbandula wielkie dzięki za odp!
Wybieram sie do Orebica na pierwsze i mam nadzieje nie ostatnie wczasowanie w Chorwacji, i planuje własnie trasę przez Słowacje i Węgry z noclegiem w Tusilovic.
Jeszcze raz wielkie dzięki za odpowiedź!
Pozdrawiam!

My z Chełmka lecieliśmy raz przez Słowację i Węgry w kierunku Splita. W tym roku plan na ISTRIĘ przez Czechy, Austrię i Słowenię.

Fajny zbieg okoliczności, bo my w tym roku również spędzimy wakacje w Orebicu ("zdradzamy" Riwierę Makarską)! Wyjeżdzamy 30 lipca z 2-dniową przerwą na Plitvice.
Życzę udanego wypoczynku i coś mi podpowiada, że nie będą to Twoje ostatnie wakacje w Chorwacji. Zaczaruje .....

rbandula napisał(a):Fajny zbieg okoliczności, bo my w tym roku również spędzimy wakacje w Orebicu ("zdradzamy" Riwierę Makarską)! Wyjeżdzamy 30 lipca z 2-dniową przerwą na Plitvice.
Życzę udanego wypoczynku i coś mi podpowiada, że nie będą to Twoje ostatnie wakacje w Chorwacji. Zaczaruje .....

Dziękuję serdecznie i mam właśnie taką nadzieję!
Pozdrawiam

Prośba do rbandula: czy mógłbym prosić o szczegółowy opis trasy, którą do tej pory jeździliście na Chorwacje? Z góry dziękuję
Pozdrawiam

pablo74 napisał(a):Prośba do rbandula: czy mógłbym prosić o szczegółowy opis trasy, którą do tej pory jeździliście na Chorwacje? Z góry dziękuję
Pozdrawiam

ja rowniez poprosze:

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Pozdrawiam i dzieki;)

jak widzę, mieszkańcy Chrzanowa solidarnie przeszukuja forum
Ja wraz z rodziną startuje z Chrzanowa 16.06 w okolicach 3-4 rankiem w kierunku Tusilovic a po noclegu do Orebica
Dlatego bezcenne będą dla mnie wskazówki i uwagi zacnych "ziomali" z uwagi na mój, jak już wspomniałem debiut w Chorwacji.
Pozdrawiam

Witajcie mili Chrzanowianie! Nasza trasa wyglądała tak:
1) Polska: Chrzanów - Bielsko - Zwardoń (w Zwardoniu kupowaliśmy winietki, ale po słowackiej stronie też są i do tego tańsze).

2) Słowacja: Zwardoń (Skalite) - Cadca - Żylina - Bratysława - przejście, którego nazwy nie pamiętam, ale należy jechać w kierunku na Gyor. Zaraz za granicą Węgier, na takim dużym parkingu po prawej stronie (nie sposób przeoczyć) kupowaliśmy e-winietę na Węgry.

3) Węgry: Gyor - Budapeszt (jechaliśmy obwodnicą) - Balaton - przejście Gorican (Letenye).

4) Chorwacja: Letenye - Zagrzeb (na wjeździe autostrady, czyli zaraz za Letenye, dostajesz bilet, a za przejazd płacisz przy zjeździe przed Zagrzebiem) - obwodnica Zagrzebia (bezpłatna) - Lucky (wjazd na płatną autostradę - dostajesz bilet) - dalej jedziesz autostradą dokąd chcesz, my zjeżdżaliśmy w Sestanovac, bo naszym celem była Baska Voda. W przypadku Orebica można jechać dalej, ale jak to mówią moi synowie jeszcze nie "obczailiśmy" tematu.

Reasumując: jest to trasa w większości autostradami. Jechaliśmy bez noclegu (dwóch kierowców, odpoczynki po drodze) około 15 godzin.
Jeśli macie jakieś pytania, chętnie odpowiem !

Bardzo dziękuję za stosowną informację
Można powiedzieć iż jest zbieżna z trasą, którą planuję jechać z moją Rodzinką:).
Wnioskuję iż jechaliście nocą. Ja jak wspomniałem wyżej mam zamiar ruszyć wczesnym rankiem z opcją zamoczenia nóg przez dziewczyny w Balatonie.
Moje kolejne pytanie będzie dotyczy stanu autostrad na Słowacji i Węgrzech, i ich przejezdnosci, jak i również tego jak wyglada sprawa ewentualnych kontroli przez miejscowe służby policyjne. Także sprawa tankowania na tej trasie.Z uwagi na moją młodsza, 5 letnią córeczkę musze brać pod uwagę postoje, więc zapytam także o miejsca do ewentualnego postoju na autostradzie.Rozumiem także ze mijaliście Budapeszt drogą nr 82 kierunek na Veszprem, a nastepnie na Siofok.
Pozdrawiam:)

Tak, wyjeżdżaliśmy z Chrzanowa póżnym popołudniem, czyli na noc.
Stan autostrad na Słowacji oraz Węgrzech oceniam jako dobry (to była "moja działka", jeśli chodzi o przydziały jazdy). Bez szału, ale i bez problemów. Jeśli chodzi o ich przejezdość w zasadzie nie było problemów. Tylko raz w drodze powrotnej (weekend!) utknęliśmy na kilkanaście minut w korku na Słowacji. Mozna wybaczyć .
Służby policyjne? Nie widziałam, ale wnioskując z postów innych forumowiczów gdzieś SĄ! I podobno, głównie na Słowacji, czają się na polskich zmotoryzowanych (nie tylko cromaniaków) ! Ja nie "miałam przyjemności" i mam nadzieję, że i w tym roku będzie tak samo.
Miejscem postojowym może być każda stacja benzynowa, których po drodze jest naprawdę dużo. Jest to kwestia decyzji, czy zjeżdżmy tu, czy kilkanaście (kilkadziesiąt) kilometrów dalej. Tak więc sprawa tankowania załatwiona - nie ma obawy pustego baku (stacje benzynowe pojawiją się na trasie cyklicznie, co np. 40 - 60 km).
Jeśli zaś chodzi o trasę, którą mijaliśmy Budapeszt, to była to droga M1, potem M0, następnie M7, a więc nie zastosowaliśmy skrótu, o którym piszesz. Hm, ale godny zastanowienia
Uwaga - mąż mi tu podpowiada, że benzyna była najdroższa w Chorwacji, ale za to ropa tam właśnie najtańsza. Wiadomości niesprawdzone - nie płaciłam !

Dziękuję ponownie:)
Zaopatrzony w CB mam nadzieję iż solidarność polskich kierowców pozwoli mi uniknąć wątpliwej troski ze strony słowackich stróżów prawa:)
Mój pojazd karmiony jest dieslem, tak więc mam nadzieję iż następne karmienie będzie miało miejsce właśnie już w Chorwacji.
Wspomniałaś o drodze powrotnej. Czy tą samą trasą wracaliście do kraju?
Rozumiem też iż kwestia płatności na Węgrzech za e_winietkę jak i również bramki na autostradzie w Chorwacji rozwiązaliście płacąc kartą.
Pozdrawiam