Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

zapłacisz kartą też,
mówisz o DEMERJE,
jak pojedziesz na CASH to dojedziesz do zjazdu LUCKO, koniec autostrady A1, placisz gotówką i wjeżdżasz na obwodnicę Zagrzebia

Na bramkach po prawej stronie zapłacisz kartą i przy okazji ominiesz spory korek do bramek gotówkowych.

Czołem
Może ktoś się orientuje czy jutro (w niedzielę ) przed Lucko może być korek około południa ?
Bo dzisiaj jak patrzyłem to był na kilka km. Startuję z Tribunj około 8.00 i zastanawiam się czy nie za późno ?

ornak3 napisał(a):Czołem
Może ktoś się orientuje czy jutro (w niedzielę ) przed Lucko może być korek około południa ?
Bo dzisiaj jak patrzyłem to był na kilka km. Startuję z Tribunj około 8.00 i zastanawiam się czy nie za późno ?

tak może być... zawsze może być, jak się coś wydarzy niespodziewanego
dziś sobota, więc jak można wyczytać w całym tym wątku to norma, że w sezonie korek na Lućko, jutro powinno być płynnie (jak Chorwacji i Słoweńcy wracają z weekendu to robią to po południu w nd)

marcello78 napisał(a):

mendoza1973 napisał(a):Wczoraj wracalem do Polski i korek nad morze o 9.30 (okolice Lucko) miał ok.30 km
Mi się udało w ostatniej chwili wjechać na Demerje i zaplacic kartą - swoją drogą kolejny rok podziwiam ludzi stojacych w korku 3 km do bramek gotówkowych...
Cala trasa bez korków (lendava koszeg wieden brno boboszow wroclaw) i z zakupami i postojami dojechalem pod dom o 21.
Czyli można w sobotę wrócić z Cro bez problemów -trzeba tylko wstać o 5 rano i o 6 wyjechać spod apartamentu
Manewr ten stosowalem już kilka razy...

Ja zawsze jeżdżę w sobotę na dzień, w tym roku planuję wyjazd w przyszłą sobotę ca 5 z Wwy, z noclegiem w Ptuju, także mam nadzieję że w niedzielę jak wyjadę około 10-11 z Ptuja w kierunku Zadaru to nie wpadnę w coś takiego, niedzielne poranki raczej spokojniej wyglądają niż sobotnie Ostatnie dwa razy tak jechałem i nie było problemu z korkami etc...

Dotarlem, wyjazd 5:00 z Wwy w Ptuju na kwaterce o 17:00 samej jazdy za komputerem automapy 10h w km ca 1000, reszta postoje, trasa Wwa-Cieszyn-Zilina-Bratyslawa-Wieden-Graz-MLP. Po drodze zero problemów w sensie korków etc. Nad Ptuj aktualnie burza i leje. Jutro w dalsza drogę, kierunek Petrcane.
Pzdr
MG

Wyjazd wczoraj o 19 00 z Jaworzna do Makarskiej. Trasa Jaworzno Zwardoń Bratyslawa i potem 86 tką zach Wegry w Makarskiej bylismy na 11 00 rano dzisiaj w tym postoje ok 2h sama trasa 14h. Po drodze praktycznie bez korków ale na autostradzie w Chorwacji ciasno. Lucko Sw Helena byliśmy o 5 rano i był luz.

Wczoraj jechałem na Piltwickie. Na granicy chorwackiej burza taka że nawet 90km/h na godzinę się nie dało jechać bo raz że nie było nic widać, dwa że kontrolka od esp co chwilę migała bo opony nie nadążały odprowadzać wody. Korek do wyjazdu był aż do stacji Croduxu !!! Na Lucku na gotówce tez zajebitny korek.

Wyjazd w piątek 14 o 23:08. Miała być 22:00, ale jak to z planami bywa sie nie udało.
Przejazd przez Czechy i Austrie bez korków. W Czechach sporo zwężeń, ale droga bez problemu.
Za objazdem MLP wjeżdżam w korek 6:05. Liczyłem sie niestety z 2h stania i żałowałem ze nie posłuchałem porad o jeździe np na Ormoz.
Po ok 15 min korek rusza i nie zatrzymujemy sie aż do samej granicy. O 6:50 jestem juz w SLO.
Na bramkach korek na jakieś 5 min.
Limit szczęścia sie wyczerpał po minięciu bramek i jakieś 2h jazda 60-80 km/h naprzemiennie z staniem w korkach. Dojazd do Podgory 13:20.
Droga Gliwice -Podgora 14h z postojami i korkiem na granicy.

Rafal G-ce napisał(a):Wyjazd w piątek 14 o 23:08. Miała być 22:00, ale jak to z planami bywa sie nie udało.
Przejazd przez Czechy i Austrie bez korków. W Czechach sporo zwężeń, ale droga bez problemu.
Za objazdem MLP wjeżdżam w korek 6:05. Liczyłem sie niestety z 2h stania i żałowałem ze nie posłuchałem porad o jeździe np na Ormoz.
Po ok 15 min korek rusza i nie zatrzymujemy sie aż do samej granicy. O 6:50 jestem juz w SLO.
Na bramkach korek na jakieś 5 min.
Limit szczęścia sie wyczerpał po minięciu bramek i jakieś 2h jazda 60-80 km/h naprzemiennie z staniem w korkach. Dojazd do Podgory 13:20.
Droga Gliwice -Podgora 14h z postojami i korkiem na granicy.

mimo wszystko bdb czas, nie powinniście narzekać, tyle to ludzie do Zadaru czasem jeżdżą, a kaj tam Podgora

Wczoraj wyjazd z Wrocławia o 18, w Zivogosce chwilę po 8 rano. Bez szaleństw, i rewelacyjne spalanie 5,1. Droga przez Boboszów i Olomuniec. Czy ktos wie czym był spowodowany mega korek na Macejl w stronę Słowenii o 2 w nocy?

chyba załamaniem pogody

Bardziej mi to wyglądało na szczegółowe kontrole. Potem natężenie ruchu w stronę domu było co najwyżej umiarkowane. W dodatku było sporo policji.

Nie widzę wpisów ludzi którzy wczoraj wracali (pewnie odpoczywają jeszcze) więc się zarejestrowałem.
Wjazd na Słowenię A2 - tragedia. Uciekłem po 2 godz stania w korku zaraz za bramkami uciekłem w góry i na jakimś małym przejściu przekroczyłem granicę.
To mój 3 raz w Chorwacji ale czegoś takiego nie widziałem.
Wcześniej też objeżdżałem kilkakrotnie korki na autostradzie.

To nasz czwarty raz w Chorwacji, ale pierwszy pod względem wyjazdu z piątku na sobotę, nigdy więcej
Trasa Kłodzko -Punat, Czechy i Austriia to po drodze same polskie blachy droga szła dobrze, najbardziej obawialiśmy się granicy Słoweńsko-Chorwackiej, ale poszło sprawnie może 10 min czekania, ale to co działo się już za granicą to nas załamało, korek na dojeździe na autostradę Rupa-Rijeka jakieś 4-5 km ślimacze tempo aż do bramek na autostradzie, w przeciwnym kierunku jeszcze większy dramat, korek 6 km. Tu straciliśmy najwięcej czasu, pózniej jeszcze mały korek przed wjazdem na most Krk ale szybko poszło, dramat przeżywali turyści chcący wyjechać z wyspy, około południa zator miał długość ok 10 km !!!
W sumie po 12 godzinach byliśmy na miejscu, po drodze półgodzinna drzemka, tankowanie w Leibnitz ( 1,09 euro za litr diesla ) i kawa w McDonaldzie.

Na forum już kilka razy było pisane, że w soboty tylko przejście Socerga-Buzet