Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

napisał(a) **Michalm2012** » 12.08.2015 20:39

kanapkasmalec napisał(a):Witam, wyjeżdżam do Chorwacji z Olsztyna w piątek 20:00 trasa : CZ AU SLO. rozumiem, że na obowodnicy Zagrzebia pobieram bilet i płacę dopiero przy zjeździe z autostrady tak? Co z odcinkiem od granicy SLO-HR do Zagrzebia? Zjeżdżam z autostrady przy Makarskiej opłata wyjdzie 195 kun?. chciałem zapytać czy mogę spodziewać się sporego korka w HR wjeżdżając w sobotę o 6-7 rano?
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi pozdrawiam!

Od granicy Slo/Hr do Zagrzebia 48kun dalej 195kun do Makarskiej i 20kun tunel z autostrady do Baśki Vody.
Jeżeli wyjedziesz o 20 w piątek to zapomnij o Lućko 6-7 rano. Będziesz o 12 w największym korku.

napisał(a) **kropi** » 13.08.2015 10:45

Lednice napisał(a):
Arias napisał(a):Czy jadąc w kierunku Bratysławy warto pchać się jeszcze na Czechy? Będziemy jechać z Bydgoszczy A1 i jedna z opcji pokazuje drogę na Ostrawę i dopiero potem odbicie na Żylinę. Inna opcja to jazda na Cieszyn i potem e75 w kierunku Słowacji. A ostatnia z opcji to jazda z Bielska-Białej na Zwardoń, Skalite i dalej na Żylinę.

Którędy szybciej przejdziemy w kierunku Bratysławy i potem dalej na Węgry? Będzie to nasz pierwszy dzień i raczej nastawiamy się na sprawne przemieszczenie się w okolice południowo-zachodnich Węgier (nocleg zarezerwowałem w miejscowości (a raczej wsi) o sympatycznie brzmiącej nazwie Kiskutas ). Widoki i zwiedzanie w późniejszym etapie. Do celu mamy jakieś 970 km i chcę to w miarę sprawnie pokonać.

Czy odcinek w górach między Bielsko-Białą a Żyliną (jadąc S69) jest ciężki? Czy lepiej pojechać na Cieszyn?

Wszystko zależy kiedy pojedziecie, w jaki dzień tygodnia i w jakich godzinach
Jeśli nie pojedziecie w dniu roboczym, kiedy ludzie jadą do pracy lub z niej wracają, to
ja bym pojechał tak:
https://www.google.pl/maps/dir/Bydgoszc ... 458923!5i1

Ale równie dobrze można pojechać z Bielska na Zwardoń i potem na Żylinę
https://www.google.pl/maps/dir/Bydgoszc ... 458923!3e0

W zasadzie to samo wyjdzie czasowo
Ciężko się nigdzie nie jedzie

W obu wariantach najgorzej się jedzie na Słowacji do Żyliny

Na Ostrawę bym nie jechał, bo potrzebowałbyś dodatkowo czeskiej winietki

Ja bym jeszcze tak proponował. Najmniejsze prawdopodobieństwo korków, szybki przelot przez GOP, brak dodatkowych opłat i gratis ładne widoczki

Albo tak też można.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.08.2015 11:10

Można też na 100 innych sposobów

Ale ta twoja propozycja to raczej dla entuzjastów górskich serpentyn

https://www.google.pl/maps/dir/Bydgoszc ... 458923!3e0

A ta jest dobra dla entuzjastów zwiedzania centrum sporego miasta Karwina

https://www.google.pl/maps/dir/Bydgoszc ... 458923!3e0

napisał(a) **dids76** » 13.08.2015 11:15

kropi napisał(a):Ja bym jeszcze tak proponował. Najmniejsze prawdopodobieństwo korków, szybki przelot przez GOP, brak dodatkowych opłat i gratis ładne widoczki

I tu byś się mógł zdziwić :oczko_usmiech:

W weekend trasa Skoczów - Wisła może zająć kilka godzin, nie mówiąc już o drodze powrotnej :oczko_usmiech:

napisał(a) **dids76** » 13.08.2015 11:17

Lednice napisał(a):Można też na 100 innych sposobów

A ta jest dobra dla entuzjastów zwiedzania centrum sporego miasta Karwina
https://www.google.pl/maps/dir/Bydgoszc ... 458923!3e0

Kilka razy jechałem drogą Cieszyn-Karvina-Bohumin-Racibórz w sobotę lub niedzielę i ruchu praktycznie żadnego. Więc wszystko zależy kiedy jedziemy :oczko_usmiech:

napisał(a) **kropi** » 13.08.2015 11:26

Jechałem obiema, niestety nie pamiętam jaki to był dzień tygodnia. Obie szły płynnie, bez korków - serpentyny mogą być pewnym problemem tylko jeśli ciągniemy przyczepkę albo np. rowery na dachu. Przez Karwinę jedzie się taką niby-przelotówką z 2 rondkami, nie pamiętam żadnych obstrukcji.
(Edit) Kiedyś natomiast podkusiło mnie jechać przez Bielsko-Żywiec (nie było jeszcze A1) i to była prawdziwa męka... Tamtędy tylko nocą. Ale fakt, nie było jeszcze "s-ki". Może teraz jest lepiej?

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.08.2015 11:29

Ja tam nie lubię jeździć, prawie cały czas obszar zabudowany

A przejazd przez Karwiną to głównie światła

Zamiast jechać na Koniaków i Zwardoń, to lepiej pojechać z Istebnej do Jabłonkowa
https://www.google.pl/maps/dir/Wis%C5%8 ... 383046!3e0
W każdym razie tak robią wszyscy miejscowi górale, jak jadą z Wisły na Słowację, ale kto przyjezdnym zabroni jechać na Zwardoń :wink:

W weekendy nie jeżdżę do Wisły, powód jest dość oczywisty, czyli masakryczne korki :wink:

napisał(a) **kropi** » 13.08.2015 11:32

Wrzucasz 50 na tempomat i się relaksujesz :mrgreen:

A taka opcja? Osobiście nie testowałem, nie wiem jak przez Żory.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.08.2015 11:37

Moim zdaniem na pewno jest lepsza od górskich serpentyn i zwiedzania Karwiny

napisał(a) **kropi** » 13.08.2015 12:00

Zamiast jechać na Koniaków i Zwardoń, to lepiej pojechać z Istebnej do Jabłonkowa
https://www.google.pl/maps/dir/Wis%C5%8 ... 383046!3e0
W każdym razie tak robią wszyscy miejscowi górale, jak jadą z Wisły na Słowację, ale kto przyjezdnym zabroni jechać na Zwardoń

Mam wrażenie, że przez przypadek tak właśnie pojechaliśmy 2 lata temu i nieźle nas wytrzęsło :mrgreen:

Zwłaszcza, że z rowerami na haku...
Dobra, to jeszcze wariant z ominięciem Łodzi dla wyjeżdżających w piątek po południu. Niby jest zakaz wjazdu dla ciężarówek, ale raz, że nie wszyscy go przestrzegają, a dwa - jeśli z 3 pasów robi się 1 na głównej przelotówce to nidyrydy, bedzie sie tkać. A na zjeździe z autostrady na Stryków korkuje się ciągle, w piątek korek potrafi mieć 3-4 km. Jeśli ktoś się zagapi to lepiej pojechać dalej na Poznań, czasem można nawrócić przed bramkami :mrgreen:

a jeśli nie, to na pierwszym zjeździe zrobić abarotkę - i tak będzie szybciej. Daj Panie Boże, może za rok będzie już obwodnica i problem zniknie...

napisał(a) **el_guapo** » 13.08.2015 12:53

kropi napisał(a): Osobiście nie testowałem, nie wiem jak przez Żory.

Jechałem tą trasą w godzinach mocno-porannych - jest OK.
Dziwnie się tylko zjeżdża z autostrady na Żory, sporo rond do pokonania żeby dostać się z/na autostradę.
https://goo.gl/maps/Lorom

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.08.2015 13:18

Rond jest od groma

Podsumowując:
ja w niedzielę, czy w nocy, kiedy ruch jest niewielki, jechałbym Bielsko-Cieszyn-Żylina
lub Bielsko-Żywiec-Żylina,
a w czasie, gdy na drogach jest bardzo duży ruch, to trasą podaną powyżej w linku

Ale równie dobrze można zawsze pojechać na Żory-Cieszyn-Żylinę

napisał(a) **piokrk** » 13.08.2015 19:27

Pozwolę sobie jeszcze raz zapytać o powrót na koniec wakacji.
Startujemy z Krakowa rano (ok 6) 19 sierpnia (środa).
Kwaterę mamy od 20 sierpnia w Podacy.
Trasa Słowacja, Węgry i Cro. Nocleg gdzieś na trasie, jeszcze nie wiem gdzie dokładnie, ale wolelibyśmy jak najbliżej morza, ale tam pewnie w tym terminie ciężko o jeden nocleg tranzytowy, więc pewnie skończymy gdzieś na wysokości Karlovaca.
Tu z korkami w środę nie powinno być problemu.
Gorzej z powrotem, bo wypada nam 30.08 (ostatnia niedziela sierpnia) i mam pytanie czy jak wyjedziemy ok 6-7 rano z Podacy to utkniemy gdzieś w giga korkach??!!
Nocleg na powrocie planujemy gdzieś chyba nad Balatonem.
Proszę o porady tych, którzy wracali w niedzielę tą trasą w ostatni weekend wakacji.
Pozdrawiam

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.08.2015 19:32

Niedziele ZAWSZE sa najbardziej spokojnymi dniami

napisał(a) **Arias** » 13.08.2015 19:39

Lednice napisał(a):Rond jest od groma

Podsumowując:
ja w niedzielę, czy w nocy, kiedy ruch jest niewielki, jechałbym Bielsko-Cieszyn-Żylina
lub Bielsko-Żywiec-Żylina,
a w czasie, gdy na drogach jest bardzo duży ruch, to trasą podaną powyżej w linku

Ale równie dobrze można zawsze pojechać na Żory-Cieszyn-Żylinę

Dzięki za sporo alternatyw na pokonanie tego w sumie krótkiego odcinka.
Będziemy pewnie jechać około 9.00 w sobotę czyli ruchu raczej nie powinno być. Tak myślę - Święto, wolne, mam nadzieję, że Ci co chcieli wyjechać na weekend wyjadą już w piątek. Pojedziemy raczej Bielsko Biała-Cieszyn-Żylina. Czy do Bielska-Białej trzeba wjechać czy jest jakaś obwodnica? I jak wygląda droga na Bratysławę? To jest ekspresówka? Są po dwa pasy? Czy to raczej taka krajówka jakich też u nas dużo?