Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Arias
Globtroter
Posty: 46
Dołączył(a): 20.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arias » 10.08.2015 18:54

Witam wszystkich!
Chciałbym się poradzić w kwestii podróży do Chorwacji (Brela).

Wyjazd (niestety ale inaczej się nie da) w sobotę (15.08). Planuję wyruszyć nad ranem czyli około 3.30. Zastanawiam się (jak większość w tym wątku ;) ) jaki obrać wariant trasy.

Początkowo byłem zdecydowany na wariant standardowy ale im więcej czytam tym bardziej odechciewa mi się jazdy przez Czechy, Austrię, Słowenię i całą Chorwację zakorkowanymi autostradami. Gdybym jechał w każdy inny dzień to pewnie bym nie kombinował ale, że wyjeżdżamy w sobotę rano to chcę uniknąć korków.

Jedziemy z noclegiem, którego jeszcze nie zaklepałem więc muszę się powoli decydować. Pierwotnie myślałem o noclegu w okolicach Grazu lub w Ptuju. Ale teraz skłaniam się jednak to jazdy przez Węgry.

Co prawda będziemy jechać motocyklem więc wydawać by się mogło, że korki nam nie straszne ale mimo wszystko chciałbym ich uniknąć. Nie lubię się za bardzo przeciskać między samochodami, do tego motocykl będzie maksymalnie załadowany. No i nie wiem jak w innych krajach do takich "cwaniaków" :P podchodzą inni kierowcy i Policja ;). Możecie się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat omijania korków w krajach tranzytowych do Chorwacji przez motocyklistów ? ;)

Dziś wymyśliłem, że może dobrym pomysłem byłaby jazda przez Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację i Bośnię. Czyli:
1 dzień: Bydgoszcz - Ostrawa - Trnawa - Bratysława - Gyor - Keszthely. Długość:1000 km, około 11 godzin wg google.maps
2 dzień: Keszthely - Barcs - Daruvar - Gradiska - Banja Luka- Tomislavgrad - Brela. Długość: 530 km, około 8 godzin.

Co myślicie o takiej trasie?
Generalnie nie lubię autostrad (nudno, tłoczno), nie lubię też bardzo dużego ruchu. Zdaję sobie sprawę, że jazda przez BiH może być ciężka ale potraktujemy ją już jako element urlopu (widoki, przerwy na fotki), bez pośpiechu. Tylko boję się, że wyjeżdżając nawet wcześnie rano z Keszthely do Breli możemy dotrzeć późnym wieczorem.

Jechał ktoś podobną trasą do Chorwacji?
piokrk
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 20.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) piokrk » 10.08.2015 19:02

Witam
Startujemy z Krakowa rano (ok 6) 19 sierpnia (środa).
Kwaterę mamy od 20 sierpnia w Podacy.
Trasa Słowacja, Węgry i Cro. Nocleg gdzieś na trasie, jeszcze nie wiem gdzie dokładnie, ale wolelibyśmy jak najbliżej morza, ale tam pewnie w tym terminie ciężko o jeden nocleg tranzytowy, więc pewnie skończymy gdzieś na wysokości Karlovaca.
Tu z korkami w środę nie powinno być problemu.
Gorzej z powrotem, bo wypada nam 30.08 (ostatnia niedziela sierpnia) i mam pytanie czy jak wyjedziemy ok 6-7 rano z Podacy to utkniemy gdzieś w giga korkach??!!
Nocleg na powrocie planujemy gdzieś chyba nad Balatonem.
Proszę o porady tych, którzy wracali w niedzielę tą trasą w ostatni weekend wakacji.
Pozdrawiam
Botoks
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 07.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Botoks » 10.08.2015 19:07

Chopin71 napisał(a):Witajcie,

Podzielam zdziwienie wielu, że na sąsiednim pasie, za barierką, w kilku kilometrowej kolejce do płatności gotówką stoją nawet Szwajcarzy czy Niemcy.


Nie wiem czy się wiele mylę, ale od miejsca gdzie płaci się kartami do miejsca płatności gotówką jest około 2 kilometry, od rozejścia się drogi będzie jakieś 3 kilometry. Więc jeżeli korek do Lućko na kierunku Zagrzeb , do bramek gotówkowych ma 10 kilometrów /a zdarzają się w weekendy większe / to........
..... to i tak postoisz swoje, nieważne czy na kartę, czy na gotówkę.
kropi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 213
Dołączył(a): 05.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) kropi » 10.08.2015 19:47

Arias napisał(a):Witam wszystkich!


Co prawda będziemy jechać motocyklem...

Dziś wymyśliłem, że może dobrym pomysłem byłaby jazda przez Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację i Bośnię. Czyli:
1 dzień: Bydgoszcz - Ostrawa - Trnawa - Bratysława - Gyor - Keszthely. Długość:1000 km, około 11 godzin wg google.maps
2 dzień: Keszthely - Barcs - Daruvar - Gradiska - Banja Luka- Tomislavgrad - Brela. Długość: 530 km, około 8 godzin.

Co myślicie o takiej trasie?
Generalnie nie lubię autostrad (nudno, tłoczno), nie lubię też bardzo dużego ruchu. Zdaję sobie sprawę, że jazda przez BiH może być ciężka ale potraktujemy ją już jako element urlopu (widoki, przerwy na fotki), bez pośpiechu. Tylko boję się, że wyjeżdżając nawet wcześnie rano z Keszthely do Breli możemy dotrzeć późnym wieczorem.

Jechał ktoś podobną trasą do Chorwacji?

Po pierwsze zazdraszczam :-)
Po drugie 1000 km w jeden dzień dla mnie to jakiś kosmos. Mnie po 500 boli cały człowiek ale co kto lubi.
Po trzecie przez Bośnię założyłbym średnią w okolicach 50 km/h. Jedzie się przez wioski, droga jest kręta i sporo policji. Do tego bardzo ładna i co chwile chce się przystawać na foto. Ja bym dodał jeszcze jeden postój w pierwszym etapie. Co do omijania korków to motocykliści nagminnie jeżdżą poboczem i nie widziałem żadnych oznak wrogości wobec takich naturalnych zachowań :-).
mario766
Globtroter
Posty: 37
Dołączył(a): 09.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) mario766 » 10.08.2015 19:51

ja podobną trasę wyznaczyłem sobie i zaczynamy 14.08, tylko z Gradiska na Jajce i do Mostaru,
Ewentualnie można z Gyoru przez Budapeszt autostradami robiąc więcej kilometrów ale po prostych :)
Arias
Globtroter
Posty: 46
Dołączył(a): 20.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arias » 10.08.2015 20:35

Trochę żałuję, że zarezerwowaliśmy nocleg w Breli już od niedzieli ale już teraz nie będę kombinował i przesuwał. Ale faktycznie mogliśmy to rozłożyć na 3 mniejsze trasy zamiast 2 dużych.
Dlatego chcę wyjechać z domu w środku nocy. Liczę, że Polskę przejedziemy sprawnie (Święto, wczesna godzina). Tylko nie wiem jak dalej - czy wg. Was kierować się cały czas autostradą na Ostrawę, Brno i potem na Bratysławę? Czy może już z Ostrawy odbić na Żylinę?
Czy może odpuścić sobie w ogóle autostrady w Czechach i już w Polsce kierować się na Cieszyn i potem e75 na Żylinę, Trnawę, Bratysławę? Jak wygląda ta droga przez Słowację? To jest ekspresówka? Czy zwykła krajowa?

1000 km to sporo jak na motocykl, zdaję sobie sprawę. Ale liczę, że w 14 godzin powinniśmy pokonać ten dystans, łącznie z dłuższym postojem na obiad. Pewnie po pierwszym dniu dopiero zdecydujemy czy jedziemy przez Bośnię czy kierujemy się na Zagrzeb i pchamy się w niedzielne korki ;).
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 10.08.2015 20:48

Arias napisał(a):Trochę żałuję, że zarezerwowaliśmy nocleg w Breli już od niedzieli ale już teraz nie będę kombinował i przesuwał. Ale faktycznie mogliśmy to rozłożyć na 3 mniejsze trasy zamiast 2 dużych.
Dlatego chcę wyjechać z domu w środku nocy. Liczę, że Polskę przejedziemy sprawnie (Święto, wczesna godzina). Tylko nie wiem jak dalej - czy wg. Was kierować się cały czas autostradą na Ostrawę, Brno i potem na Bratysławę? Czy może już z Ostrawy odbić na Żylinę?
Czy może odpuścić sobie w ogóle autostrady w Czechach i już w Polsce kierować się na Cieszyn i potem e75 na Żylinę, Trnawę, Bratysławę? Jak wygląda ta droga przez Słowację? To jest ekspresówka? Czy zwykła krajowa?

1000 km to sporo jak na motocykl, zdaję sobie sprawę. Ale liczę, że w 14 godzin powinniśmy pokonać ten dystans, łącznie z dłuższym postojem na obiad. Pewnie po pierwszym dniu dopiero zdecydujemy czy jedziemy przez Bośnię czy kierujemy się na Zagrzeb i pchamy się w niedzielne korki ;).


Ja jechałam w zeszłą sobotę z Warszawy o 9 wyjazd i był zupełny luz, tylko koło Brna polecieliśmy na Mikulow, bo autostrada na Bratysławę była zatkana. Zero korków. W niedzielę po noclegu w Wiedniu polecieliśmy dalej przez Gratz, Słowenię autostradą i były tylko małe przytkanie na granicy z Cro i później z Lućko też mini przytkanie. Naprawdę był luz.

Korki widziałam, ale w stronę przeciwną niż my jechaliśmy.
Chopin71
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 10.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chopin71 » 10.08.2015 21:28

Botoks napisał(a):
Chopin71 napisał(a):Witajcie,

Podzielam zdziwienie wielu, że na sąsiednim pasie, za barierką, w kilku kilometrowej kolejce do płatności gotówką stoją nawet Szwajcarzy czy Niemcy.


Nie wiem czy się wiele mylę, ale od miejsca gdzie płaci się kartami do miejsca płatności gotówką jest około 2 kilometry, od rozejścia się drogi będzie jakieś 3 kilometry. Więc jeżeli korek do Lućko na kierunku Zagrzeb , do bramek gotówkowych ma 10 kilometrów /a zdarzają się w weekendy większe / to........
..... to i tak postoisz swoje, nieważne czy na kartę, czy na gotówkę.

Masz rację, tego się bałem i dlatego wyjechałem o 5. O 8 korek do płatności gotówką zaczynał się tuż za rozwidleniem. Tak czy inaczej stoisz krócej.
KasiaiPiotrek
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 19.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) KasiaiPiotrek » 10.08.2015 21:41

[flash=][/flash]Witamy. Właśnie jesteśmy po I nocce na kampie Planic w Rażanac. Wyjazd z uwagi na szczyt sezonu zaplanowałem na sobotę wieczorem i to był strzał w 10. Start z Legnicy około 20.30 dalej trasa Boboszów,Brno Wiedeń Graz, objazd MLP i dalej standardowo nad morze i na całej trasie zero !!! Korków !!!. Uwagi co do trasy: Czechy remonty - i trochę woniej, paliwo tankowałem na I stacji po zjechaniu a autostrady w Austrii za 1,089 cena niezła za Diesel ( na autostradzie około 1,5 e) problemy pojawiły się tylko w miasteczkach podczas szukania campu (Biograd, Drage, Pakostane) bo Puno ludzi i brak miejsc a jak były wolne to w kosmicznych cenach jak z kamp 80-90 E za dzień. W ostateczności wylądowaliśmy na super kampingu w Rażanac cena około 30 e i w ceniec cały kampingu zacieniony, cisza i cykady a nie to co Rivera Biograd. Pozdrawiamy
kropi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 213
Dołączył(a): 05.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) kropi » 10.08.2015 22:13

Arias napisał(a):Trochę żałuję, że zarezerwowaliśmy nocleg w Breli już od niedzieli ale już teraz nie będę kombinował i przesuwał. Ale faktycznie mogliśmy to rozłożyć na 3 mniejsze trasy zamiast 2 dużych.
Dlatego chcę wyjechać z domu w środku nocy. Liczę, że Polskę przejedziemy sprawnie (Święto, wczesna godzina). Tylko nie wiem jak dalej - czy wg. Was kierować się cały czas autostradą na Ostrawę, Brno i potem na Bratysławę? Czy może już z Ostrawy odbić na Żylinę?
Czy może odpuścić sobie w ogóle autostrady w Czechach i już w Polsce kierować się na Cieszyn i potem e75 na Żylinę, Trnawę, Bratysławę? Jak wygląda ta droga przez Słowację? To jest ekspresówka? Czy zwykła krajowa?

1000 km to sporo jak na motocykl, zdaję sobie sprawę. Ale liczę, że w 14 godzin powinniśmy pokonać ten dystans, łącznie z dłuższym postojem na obiad. Pewnie po pierwszym dniu dopiero zdecydujemy czy jedziemy przez Bośnię czy kierujemy się na Zagrzeb i pchamy się w niedzielne korki ;).

Mam nadzieję, że po 1000 km będziecie rzygali autostradą i pojedziecie przez BiH. To jest super trasa na motocykl. Mnóstwo zakrętów, piękne widoki, niestety nawierzchnia trochę łaciata ale tragedii nie ma.
Bardzo ładny jest też kawałek po polskiej stronie na Zwardoń i Skalite. Tak bym pojechał i dalej do autostrady na Bratysławę. Ten kawałek przed autostradą jest częściowo drogą ekspresową, jedzie się powoli ale płynnie. Czeskiej patatajki na motocykl nie polecam - można sobie jajka potłuc. ..
rojass
Globtroter
Posty: 39
Dołączył(a): 31.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) rojass » 12.08.2015 15:32

Jutro o 7 rano wyjazd z Primosten w kierunku Zakopanego. Podpowiedzcie proszę, którą trasę wybrać ?
trasa E71, przez Koszyce i Preszów,
czy może przez Salgotarjan i Rymawską Sobotę ?
kanapkasmalec
Odkrywca
Posty: 88
Dołączył(a): 23.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) kanapkasmalec » 12.08.2015 17:40

Witam, wyjeżdżam do Chorwacji z Olsztyna w piątek 20:00 trasa : CZ AU SLO. rozumiem, że na obowodnicy Zagrzebia pobieram bilet i płacę dopiero przy zjeździe z autostrady tak? Co z odcinkiem od granicy SLO-HR do Zagrzebia? Zjeżdżam z autostrady przy Makarskiej opłata wyjdzie 195 kun?. chciałem zapytać czy mogę spodziewać się sporego korka w HR wjeżdżając w sobotę o 6-7 rano?
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi pozdrawiam!
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11430
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 12.08.2015 17:45

kanapkasmalec napisał(a):Witam, wyjeżdżam do Chorwacji z Olsztyna w piątek 20:00 trasa : CZ AU SLO. rozumiem, że na obowodnicy Zagrzebia pobieram bilet i płacę dopiero przy zjeździe z autostrady tak?

obwodnica jest bezpłatna, na NP Zagreb Lućko pobierasz bilet i oddajesz/płacisz przy zjeździe
kanapkasmalec napisał(a):Co z odcinkiem od granicy SLO-HR do Zagrzebia?

również płacisz - działanie identyczne (Trakoscan-Zapresić)
kanapkasmalec napisał(a):Zjeżdżam z autostrady przy Makarskiej opłata wyjdzie 195 kun?. chciałem zapytać czy mogę spodziewać się sporego korka w HR wjeżdżając w sobotę o 6-7 rano?

korek możliwy :!:
Arias
Globtroter
Posty: 46
Dołączył(a): 20.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arias » 12.08.2015 18:31

Czy jadąc w kierunku Bratysławy warto pchać się jeszcze na Czechy? Będziemy jechać z Bydgoszczy A1 i jedna z opcji pokazuje drogę na Ostrawę i dopiero potem odbicie na Żylinę. Inna opcja to jazda na Cieszyn i potem e75 w kierunku Słowacji. A ostatnia z opcji to jazda z Bielska-Białej na Zwardoń, Skalite i dalej na Żylinę.

Którędy szybciej przejdziemy w kierunku Bratysławy i potem dalej na Węgry? Będzie to nasz pierwszy dzień i raczej nastawiamy się na sprawne przemieszczenie się w okolice południowo-zachodnich Węgier (nocleg zarezerwowałem w miejscowości (a raczej wsi) o sympatycznie brzmiącej nazwie Kiskutas :P ). Widoki i zwiedzanie w późniejszym etapie. Do celu mamy jakieś 970 km i chcę to w miarę sprawnie pokonać.

Czy odcinek w górach między Bielsko-Białą a Żyliną (jadąc S69) jest ciężki? Czy lepiej pojechać na Cieszyn?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.08.2015 18:45

Arias napisał(a):Czy jadąc w kierunku Bratysławy warto pchać się jeszcze na Czechy? Będziemy jechać z Bydgoszczy A1 i jedna z opcji pokazuje drogę na Ostrawę i dopiero potem odbicie na Żylinę. Inna opcja to jazda na Cieszyn i potem e75 w kierunku Słowacji. A ostatnia z opcji to jazda z Bielska-Białej na Zwardoń, Skalite i dalej na Żylinę.

Którędy szybciej przejdziemy w kierunku Bratysławy i potem dalej na Węgry? Będzie to nasz pierwszy dzień i raczej nastawiamy się na sprawne przemieszczenie się w okolice południowo-zachodnich Węgier (nocleg zarezerwowałem w miejscowości (a raczej wsi) o sympatycznie brzmiącej nazwie Kiskutas :P ). Widoki i zwiedzanie w późniejszym etapie. Do celu mamy jakieś 970 km i chcę to w miarę sprawnie pokonać.

Czy odcinek w górach między Bielsko-Białą a Żyliną (jadąc S69) jest ciężki? Czy lepiej pojechać na Cieszyn?


Wszystko zależy kiedy pojedziecie, w jaki dzień tygodnia i w jakich godzinach :!: 8)
Jeśli nie pojedziecie w dniu roboczym, kiedy ludzie jadą do pracy lub z niej wracają, to
ja bym pojechał tak:
https://www.google.pl/maps/dir/Bydgoszc ... 458923!5i1

Ale równie dobrze można pojechać z Bielska na Zwardoń i potem na Żylinę
https://www.google.pl/maps/dir/Bydgoszc ... 458923!3e0

W zasadzie to samo wyjdzie czasowo 8)
Ciężko się nigdzie nie jedzie :wink:

W obu wariantach najgorzej się jedzie na Słowacji do Żyliny :roll:

Na Ostrawę bym nie jechał, bo potrzebowałbyś dodatkowo czeskiej winietki
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć... - strona 328
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone