huLednice napisał(a):No, ale do czasu aż skręciłeś z autostrady austriackiej wszystko szło dobrze
Było ok., ale... Zawsze skręcamy z autostrady austriackiej przed granicą Slo, a jechaliśmy piąty raz, i nie dlatego że szkoda nam kasy na winiety. Tak było może za pierwszym razem, a później polubiliśmy tę trasę. Po prostu nawi "poprosiła", żeby zjechać na Mureck wcześniej, zrobiłem to i wpakowałem się w być może malowniczą trasę, ale panowały totalne ciemności i nie było czego podziwiać.
Najwięcej czasu straciłem na chorwackich autostradach, ale co to za strata, skoro z każdą minutą byłem coraz bliżej długo wyczekiwanych wakacji.