Zonzi napisał(a):A co tam się w Mszanie działo? Też tam planujemy tankowanie.
piotrulex napisał(a):Zonzi napisał(a):A co tam się w Mszanie działo? Też tam planujemy tankowanie.
Spory ruch więc i sporo matołów co zatankują, później kibel, przeglądanie prasy, map, przeliczanie cen winiet, wielkie dyskusje a na końcu w długą kolejkę do kasy i tym samym bardzo długo zablokowany dystrybutor
Do każdego były z 2 auta + tankujące
Jak ja z prawej strony podjechałem od przodu zatankować ON (normalnie nie mogłem gdyż za mną stało auto czekające na możliwość zatankowania gazu) musiałem ostro naciągać wąż aby mi starczyło. Trochę kombinacji, tankowanie pod korek, dolewanie prawie 10 litrów po troszku bo tak mi się pieni a jak odjeżdżałem na bok i szedłem do kasy to gość cały czas czekał aż ktoś za ten gaz co przed nim tankował zapłaci
Rok temu podobnie
alutka9 napisał(a):Delikatesy napisał(a):Jak myślicie , wyjazd ze śląska 20.00 w piętek do Splitu zakorkuje mnie ?
na 99 %
maryjusz71 napisał(a):alutka9 napisał(a):Delikatesy napisał(a):Jak myślicie , wyjazd ze śląska 20.00 w piętek do Splitu zakorkuje mnie ?
na 99 %
na 100%
wrona25 napisał(a):w tamtym tygodniu znajomi wyjechali z Gliwic o 20.00 w piątek przez cz-a-slo, w sobote o 17.00 przysłali sms , że mają jeszcze 300 km, lepiej wyjedź 14-16
wrona25 napisał(a):w tamtym tygodniu znajomi wyjechali z Gliwic o 20.00 w piątek przez cz-a-slo, w sobote o 17.00 przysłali sms , że mają jeszcze 300 km, lepiej wyjedź 14-16
Janusz_z_wąsem napisał(a):wrona25 napisał(a):w tamtym tygodniu znajomi wyjechali z Gliwic o 20.00 w piątek przez cz-a-slo, w sobote o 17.00 przysłali sms , że mają jeszcze 300 km, lepiej wyjedź 14-16
A gdzie jechali albo jaką trasą? Bo nawet przy bardzo niekorzystnych warunkach na drodze i masie zdarzeń losowych jest fizycznie niemożliwym żeby w 21 h przejechać tylko 3/4 trasy...
jasio napisał(a):piotrulex napisał(a):Zonzi napisał(a):A co tam się w Mszanie działo? Też tam planujemy tankowanie.
Spory ruch więc i sporo matołów co zatankują, później kibel, przeglądanie prasy, map, przeliczanie cen winiet, wielkie dyskusje a na końcu w długą kolejkę do kasy i tym samym bardzo długo zablokowany dystrybutor
Do każdego były z 2 auta + tankujące
Jak ja z prawej strony podjechałem od przodu zatankować ON (normalnie nie mogłem gdyż za mną stało auto czekające na możliwość zatankowania gazu) musiałem ostro naciągać wąż aby mi starczyło. Trochę kombinacji, tankowanie pod korek, dolewanie prawie 10 litrów po troszku bo tak mi się pieni a jak odjeżdżałem na bok i szedłem do kasy to gość cały czas czekał aż ktoś za ten gaz co przed nim tankował zapłaci
Rok temu podobnie
Jak za tobą stał też taki "szybki" jak Ty i patrzył jak cedzisz to 10 l. zapewne też zaliczył Cię do grupy matołów
Od dystrybutora odjeżdżamy po wizycie w kasie.
Pozdrawiam
brygadzista napisał(a):piotrulex napisał(a):17.07. PIĄTEK 15.30 wyjazd z Torunia
MLP - współczyje ludziom którzy wtedy jechali do cro płacąc 15E za autostradę. Tam gdzie sie kończy płatny odcinek i chcieliśmy wjechać z Ptuja jadąc dalej do granicy był masakryczny korek dokąd okiem sięgnąć. Był chyba jakiś wypadem, nic się nie ruszało. Na na ślimaku udało sie zawrócić, przyczepiliśmy się do 2 aut PL i wjechaliśmy na "normalną" drogę dokładnie 6km przed przejściem granicznym W tym przypadku nie dość ża za darmo to często i szybciej
Rozumiem, że zawróciłeś na wiadukcie przez ciągłą ale nie mogło być ruchu bo nie widzę innego wyjścia. Albo przez radio wcześniej dowiedziałeś się o korku?
brat3k napisał(a):Tytusdj napisał(a):Oni piszą, że stawali pod Zadarem jeszcze. Widać nie śpieszyło im się. Stamtąd jechali cirka 290 km 3h więc powiedziałbym, spokojnie.
Dokładnie tak - założenie było takie że jedziemy rano (po promie) dopóki dzieciaki śpią - później przerwa - woda, jedzenie - i po kilku godzinach znowu dalej - główna część trasy miała pozostać na noc.
Odcinek od Splitu do Zagrzebia (odejmując przerwę) zajął nam około 6 godzin (z czego godzina w korku).
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi