napisał(a) Użytkownik usunięty » 30.07.2015 17:14
Arek napisał(a):Venom555 napisał(a):....
Wracałem do Polski 25 lipca - patrzyłem z przerażeniem na jadących w kierunku Jadrana . Najpierw w okolicach Bosiljeva stłuczka, jazda jednym pasem, koreczek się zrobił ok. 10km; później za Karlovacem ( przed dla jadących nad Jadran) koreczek właściwie bez powodu, chyba tylko dlatego, że bardzo dużo samochodów jechało. Zagrzeb standardowo - ok. 14 km koreczek do Lućko. No i oczywiście przed Gruskovje/Macelj - można powiedzieć, że korek aż po horyzont - zjeżdżałem przed Ptuj na węźle Drazenci i autostrada stała.
Zobaczcie jakie jaja
Kiedyś autostrada kończyła się w Karlovcu...potem przeskok na "jedynkę" i przez Plitvice, Knin, Sinj jechało się do Splitu i dalej na południe z obowiązkowymi korkami przed Omišem
Potem wybudowali autostradę do Sestanovca na wysokości Splitu i był RAJ
Następnie pociągnięto ją w rejon Ploce z dobrym zjazdem.
A teraz
...warto ominąć wjazd i Macelj, potem kichę na Lučko, słabo do Bosiljeva
i czasami (nie wiedzieć czemu) jakieś korki przed tunelem Sv. Rok (zrozumiałe przez czasy czynnego jednego pasa ruchu, ale od kilku lat są dwa)
Myślę, to b.duże natężenie ruchu w weekendy. Byle zwężenie czy mała stłuczka i korek gotowy, o granicy czy płatnościach gdzie gość szuka drobnych przez 5 min nie wspominam
Myślę też, to trochę "nasza wina"
, rozreklamowaliśmy Crolandię i teraz wszyscy tam walą na wypoczynek
W związku z powyższym pewnie niedługo przyjdzie nam się przeprosić ze starą, dobrą "jedynką" by ominąć korki na płatnej autostradzie
Niniejszym rezerwuję tytuł wątku "Objazd płatnej autostrady w Chorwacji w drodze do Dalmacji"
Pozdrav dla wszystkich i szerokiej drogi