Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Rafal G-ce napisał(a):Dids76 jak możesz, napisz proszę gdzie Ty przekraczają granice w Cro? Grzebie w Twoich postach i nie mogę znaleźć a wiem ze pisałeś o tym.

Granicę Slo/Hr przeważnie przekraczam w Macelj, zawsze tak planuje trasę żeby być tam w czasie gdy jest luz
Raz w drodze powrotnej pojechałem na Rogatec, bardziej żeby przetestować trasę niż dlatego że był duży ruch

Qba30
Ja i pewnie większość mamy podobnie, wiec nie jesteś wyjątkiem jadąc z piątku na sobotę. Jednak z racji zmęczenia biorę dzień przed wyjazdem urlop żeby wypocząć. Jadę o tej porze co Ty z racji urlopu lepszej połowy. Choć tak naprawdę nigdy nie potrafię zasnąć w dzień wyjazdu to jestem bardziej wypoczęty niż po pracy. Taka dziwna robota, że nie da się w niej odpoczywać
Korków możesz spodziewać się na granicy, bramkach i tam gdzie są obecnie remonty. Korkuje się też Poysdorf, ale to już powyżej bardziej doświadczeni opisują. Dodatkowo każda stłuczka, awaria czy inna nieprzewidziana sytuacja na drodze i masz dodatkowe postoje.
Objazd MLP robi się dla oszczędności 15EUR w jedna stronę bez względu na porę przejazdu. Sam musisz wiedzieć czy warto, ja objezdzam i oszczędzam.
Dzieci też mam dwójkę, tez jadę na noc. Żona daje im Lokomotiv na drogę i jest ok.
Ja jeżdżę z Gliwic ok 22:00. W każdym roku korki są i zdarzają się różne sytuacje nieprzewidziane. Jak się spoznisz godzinę czy dwie nic się nie stanie. Wazne żebyś dojechał z Rodziną szczęśliwie.
Warto zapoznać się z trasą przed wyjazdem i wiedzieć gdzie i którędy jedziemy na wypadek awarii navi czy korków. Banał ale z doświadczenia wiem, że nie dla wszystkich

dids76 napisał(a):

Lednice napisał(a):Polecam tak:

https://www.google.pl/maps/dir/49.03723 ... 53!1m0!3e0

A można gdzieś na tej trasie w nocy kupić winiety

No chyba żeby pojechać tak: https://goo.gl/maps/cwqhV

Edit. Widzę że przed wjazdem na A5 jest Shell, ciekawe tylko czy całodobowy

No właśnie - czy całodobowy ? A przy okazji - dids76 - Twoja opcja przewiduje zakup winiet na OMV przy trasie nr 7 za Hobersdorf, tak mi to wygląda ...

Marko66 napisał(a):No właśnie - czy całodobowy ?

Według tej strony Shell Schrick jest otwarty 24h
http://stiglechner.at/tankstellen/

Marko66 napisał(a):A przy okazji - dids76 - Twoja opcja przewiduje zakup winiet na OMV przy trasie nr 7 za Hobersdorf, tak mi to wygląda ...

Według tej strony Shell Schrick jest otwarty 24h
Tak, ja tak poprowadziłem trasę żeby winietę można było kupić na OMV, tam mam pewność że jest całodobowo otwarte

Shell jest całodobowy i na pewno muszą tam mieć winietki, więc NIE TRZEBA jechać na stację OMV w Hobersdorf-Wilfersdorf żeby je kupić

http://www.oeamtc.at/spritapp/ShowGasSt ... id=1209660

Tyle że w nocy nie ma sensu jechać przez Laa i Mistelbach, bo w Poysodrf nie ma korków

Lednice napisał(a):Tyle że w nocy nie ma sensu jechać przez Laa i Mistelbach, bo w Poysodrf nie ma korków

Ja zadałem pytanie o dostępność winiet, uprzedzając innych

W CZ kupowałem winiety na tej pierwszej stacji Shella, miesięczną bez problemów, nawet była osobna Pani od winiet, by nie czekać w kolejce paliwowej.
W AT kupiłem na granicy na stacji w Drasenhofen, także bez najmniejszych problemów.
Nie polecam kupowania winiet wcześniej, u nas, są droższe i jest stres czy dobrze się austriacką przedziurkuje, a tak Pani robi to sama.
W AT kupiłem dwie 10dniowe - Pani od razu przedziurkowała obie odpowiednio [nie sprzeda nie przedziurkowanej], drugą nakleiłem w czasie pobytu w HR [zrywając uprzednio wcześniejszą].

Dla mnie JEDYNĄ motywacją do jazdy przez Czechy jest elegancki objazd Śląska autostradą A1, dzięki czemu zyskuję sporo czasu. Pierwszy raz do granicy z Łodzi jechaliśmy 8 godzin, teraz zajmuje to około 4. Niestety, jadąc w sobotę całą oszczędność szlag trafia na zwężkach czeskich autostrad i innych wąskich gardłach dalej na trasie. Na sobotę wybrałbym zapewne "myk" z Czech na Słowację w stronę Mostów u Jablunkova, autostradą na Bratysławę i dalej drogą 86 przez Węgry, która nawet pomimo mijanek nigdy nie zatyka się na dłużej niż kilka minut. Niestety, przez zmianę węgierskich przepisów odnośnie opłat za autostrady (jest stosowny wątek na forum) trzeba zjechać już w Bratysławie i granicę przekroczyć drogą krajową, ale i tak nie słyszałem o jakichś mega korkach na tej trasie.
Nie ma sensu przeżywać tak mocno tych winietek, bo nigdy nie było z nimi problemu, kiedyś tylko nie mogłem kupić miesięcznej na Czechy w jakiejś dziurze, ale te najkrótsze zawsze są. Można płacić kartą tak jak za benzynę.

Kwestia gustu,
co kto lubi

Jak się nie jedzie w sobotę, to jednak najszybciej jest przez Czechy i Austrię

Ktos moze jechal trasa przez czechy na Hradec Pardubice Znojmo?jest to dobra opcja przy uniknieciu korków w brnie i poysdorf...Jak to tam wygląda ?

route666 napisał(a):Ktos moze jechal trasa przez czechy na Hradec Pardubice Znojmo?jest to dobra opcja przy uniknieciu korków w brnie i poysdorf...Jak to tam wygląda ?

Dałoby się pisać na forum starannie Z przecinkami, z nazwami z dużej litery, w sposób jasny i zrozumiały
Nie tak niechlujnie

Nawet nie napisałeś skąd w Polsce chcesz jechać
Kiedy chcesz jechać Dokąd chcesz jechać
To wszystko ma ogromne znaczenie
Jaki Hradec W Czechach jest z 20 miast z nazwą Hradec

Niestety niektórym osobom na forum nie chcę się nawet poświęcić jednej minuty na staranne napisanie posta, a oczekują, że inne osoby poświęcą im znacznie więcej czasu, aby na ten ich bełkot odpowiedzieć. Smutne, chyba za dużo tabletów i facebooka

Tak dało by sie ,wyjazd w Niedziele z Dolnego Śląska do Baska Voda,trasa Czeska czyli Hradec Kralove ,Pardubice,Znojmo-przejsce graniczne CZ -AUT. Dalej to już wiadomo Wiedeń -mURECK,Lenart ,Ptuj

PS Bez przesady z tą pisownią to są sczególy,a jeśli o chodzi o Hradec to wiadomo o co chodzi jeśli sie przejeżdża przejscie graniczne Kudowa -Słone

kropi napisał(a):Dla mnie JEDYNĄ motywacją do jazdy przez Czechy jest elegancki objazd Śląska autostradą A1, dzięki czemu zyskuję sporo czasu. Pierwszy raz do granicy z Łodzi jechaliśmy 8 godzin, teraz zajmuje to około 4. Niestety, jadąc w sobotę całą oszczędność szlag trafia na zwężkach czeskich autostrad i innych wąskich gardłach dalej na trasie. Na sobotę wybrałbym zapewne "myk" z Czech na Słowację w stronę Mostów u Jablunkova, autostradą na Bratysławę i dalej drogą 86 przez Węgry, która nawet pomimo mijanek nigdy nie zatyka się na dłużej niż kilka minut. Niestety, przez zmianę węgierskich przepisów odnośnie opłat za autostrady (jest stosowny wątek na forum) trzeba zjechać już w Bratysławie i granicę przekroczyć drogą krajową, ale i tak nie słyszałem o jakichś mega korkach na tej trasie.
Nie ma sensu przeżywać tak mocno tych winietek, bo nigdy nie było z nimi problemu, kiedyś tylko nie mogłem kupić miesięcznej na Czechy w jakiejś dziurze, ale te najkrótsze zawsze są. Można płacić kartą tak jak za benzynę.

4 h. Ja tam Kubica nie jestem ale w niedzielę jechałem 2,30 , powrót w poniedziałek 2,45

route666 napisał(a):Tak dało by sie ,wyjazd w Niedziele z Dolnego Śląska do Baska Voda,trasa Czeska czyli Hradec Kralove ,Pardubice,Znojmo-przejsce graniczne CZ -AUT. Dalej to już wiadomo Wiedeń -mURECK,Lenart ,Ptuj

PS Bez przesady z tą pisownią to są sczególy,a jeśli o chodzi o Hradec to wiadomo o co chodzi jeśli sie przejeżdża przejscie graniczne Kudowa -Słone

To nie są szczegóły

W niedzielę nie ma najmniejszego sensu szukanie objazdów przez połowę Czech, bo korków koło Brna i w Poysdorf nie ma