Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

luckylm napisał(a):a nie lepiej z Opola jechać na Głubczyce -Krnov - Bbruntal - Olomunec? Nie robisz takiego kółka i nie płacisz za A4

Autostradami z Opola zdecydowanie wygodniej, bezpieczniej i szybciej. Koszt to 3,70 zł.

Kolejny raz nie polecam jazdy A4 z kierunku Wrocławia do węzła Sośnica, a to przyczyna:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxNewsImg

Ostatnio "dids76" został przyhamowany na Lućko przez rozgrywki ligowe w piłkę nożną w Zagrzebiu.
W ten weekend jest GP Węgier F1. Może warto wziąć to pod uwagę przez tych co jadą przez Węgry do Cro?
To chyba będzie w Budapeszcie więc wzmożony ruch pewno będzie.
Pozdrawiam

Info z dzisiaj

Trasa Plitwickie - Wiedeń w godzinach 14-21. CAŁA TRASA W OBIE STRONY BEZ KORKÓW

Lucko o 15:56 pusto w obie strony
Granica HR-SLO - ok 5 samochodów na każdym pasie po obu stronach

generalnie bajka

Czwartki są OK, poniedziałki są OK, wtorki są OK, środy są OK,
najbardziej niedziele są OK

Chociaż zawsze wszędzie może się przytrafić kierowca tira, który będzie przejeżdżał wyluzowany na czerwonym świetle lub nie wyhamuje, bo się zagapi
Albo dresiarz w BMW, który będzie chciał pokazać dziewczynie, kto rządzi na autostradzie
I będzie buuuummmm

W tym roku w obie strony jechaliśmy inaczej niż zwykle - przez Chechy, Austrię i Słowenię (MLP).
Droga z Łodzi do Trogiru (ok. 1300 km) zajęła nam 18 godzin z przerwą na nocleg w Ogulinie po 14 h. Jechaliśmy w piątek i chcieliśmy uniknąć sobotnich korków graniczno-bramkowych - co udało się tylko częściowo, bo o ile samą granicę w Macelju i bramki koło Zagrzebia minęliśmy "w locie", to już od Łodzi do Siewierza było gęsto i powoli, a całkiem niezłe zatwardzenie spotkało nas w Czechach - częste remonty spowalniają ruch na całej trasie, zaś na autostradzie do Bratysławy zrobił się korek stojący - uciekliśmy z tej trasy "szybkiego" ruchu i bokami pomknęliśmy na Mikulov - dalej było już spokojnie, ale sporo czasu zmitrężyliśmy.
Powrót tą samą trasą zajął nam już tylko 16 godzin, wliczając godzinny postój w Mikulovie na obiadku z Kofolą (polecam steki w Irish Pubie, rewelka) i kilka postojów na siku.
Różnica była taka, że wracaliśmy we wtorek - nawet przed Zagrzebiem na bramkach "gotókowych" było może z 6 aut w kolejce, i to był najdłuższy zaobserwowany korek.
Dodam, że w obie strony jechaliśmy w miarę spokojnie - no, może po tym staniu w Czechach trochę pogoniliśmy w Austrii - i tu ojczyzna Adolfa po raz kolejny mnie zaskoczyła, tym razem fotoradarami na autostradzie - mam nadzieję, że nic nie przyjdzie. Do pstrykaczy w co drugiej wiosce już przywykłem, ale autostrada? Jest trochę remontów, ograniczeń do 80 z odcinkowym pomiarem prędkości i co najmniej 1 fotoradar tak o, na zakręcie. Przez Wiedeń, pomimo popołudniowej godziny w dzień roboczy, przemknęliśmy gładko bez jednego zatrzymania. Benzyna na trasie najtańsza w Austrii (poza autostradą ok. 1,20 euro), najdroższa w Chorwacji (ok. 10,50 kn wszędzie).
Tak więc najprostsza rada jak uniknąć korków? Nie jechać w weekend, zwłaszcza w sobotę, ale piątek też potrafi być męczący.

kropi napisał(a):... najprostsza rada jak uniknąć korków? Nie jechać w weekend, zwłaszcza w sobotę, ale piątek też potrafi być męczący.

z reguły wyjeżdżamy w niedzielę, tylko w tym roku było co nieco inaczej, ale podzielam Twoją opinię, zdecydowanie należy unikać sobót

klopot napisał(a):Kolejny raz nie polecam jazdy A4 z kierunku Wrocławia do węzła Sośnica, a to przyczyna:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxNewsImg

Akurat jadąc z Opola nie trafi się na remontowane odcinki. Jednak i tak w tym roku planuję z Opola tradycyjnie jechać DK 45 na Racibórz, Chałupki. Jest ok. 43 km bliżej niż autostradą a czas przejazdu podobny. Nie płacę za autostradę, zużyję mniej paliwa a jak na bramkach będzie zator to będę szybciej. Dodatkowo przed granicą tankuję jeszcze do pełna w Raciborzu na stacji bodajże Lotosu. Jednak ja jadę w dzień. Na nocną jazdę pewnie lepszym rozwiązaniem będzie autostrada.

Lednice napisał(a):Tam są wszędzie fotoradary
Na ograniczeniach do 80 są tak samo często, jak i tam gdzie jest tylko ograniczenie do 100

Po zmianie telefonu zapomniałem ściągnąć bazy fotoradarów do Navigatora - wprawdzie staram się raczej nie przekraczać, to czasem się człowiek zagapi, nawet przy ustawionym tempomacie jadąc z górki można dostać strzała w plecy - kiedyś jadąc "spokojnie, jak wszyscy" do kosztów wakacji musiałem doliczyć 90 euro
Dlatego wolę jechać przez Węgry...

dids76 napisał(a):

luckylm napisał(a):alutka9 a nie lepiej z Opola jechać na Głubczyce -Krnov - Bbruntal - Olomunec? Nie robisz takiego kółka i nie płacisz za A4

To już lepiej na Racibórz i Chałupki Droga pomiędzy Krapkowicami a Głubczycami za ciekawa nie jest (jakoś nigdy mi się tam dobrze nie jeździło ) , lepsza droga jest od Kędzierzyna na Głubczyce, ale jak bym już był w Kędzierzynie to jednak dalej bym pojechał DK45 do Chałupek i w Bohuminie na D1 już wskoczył.
A z tego co pamiętam alutka9 nie za bardzo lubi DK45 na Racibórz

dobrze pamiętasz mam złe wspomnienia śmierdzącego wymiocinami po zakrętach auta i droge przez to prawie 24 h

luckylm nie lubie zakrętów,zawsze staramy się prostować trasę,fakt że kilometrów więcej ale droga prosta wygodna i czas przejazdu podobny,a te 7 zł (lub około 4 wjeżdżając w Strzelcach )co to za koszt w porównaniu do całych wakacji

Dawigs napisał(a):

klopot napisał(a):Kolejny raz nie polecam jazdy A4 z kierunku Wrocławia do węzła Sośnica, a to przyczyna:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxNewsImg

Akurat jadąc z Opola nie trafi się na remontowane odcinki. Jednak i tak w tym roku planuję z Opola tradycyjnie jechać DK 45 na Racibórz, Chałupki. Jest ok. 43 km bliżej niż autostradą a czas przejazdu podobny. Nie płacę za autostradę, zużyję mniej paliwa a jak na bramkach będzie zator to będę szybciej. Dodatkowo przed granicą tankuję jeszcze do pełna w Raciborzu na stacji bodajże Lotosu. Jednak ja jadę w dzień. Na nocną jazdę pewnie lepszym rozwiązaniem będzie autostrada.

każdy robi jak chce,ale kalkulacje masz dziwne:
w dzień przez wiochy i miasteczka jedzie się decydowanie wolniej niż w nocy,paliwa spalisz tyle samo albo więcej na jeździe przez miejscowości niż jednostajną prędkością na autostradzie(chyba że masz auto z silnikiem benzynowym 1,2 turbo,to potrafi na górskich drogach i po mieście spalic 4 a na autostradzie jak się turbo załączy to 8-masakra,sorki za ot) a cena winiet jest naprawdę groszowa.paliwa ile dolejesz w Raciborzu?6-10 litrów?

alutka9 napisał(a):

Dawigs napisał(a):

klopot napisał(a):Kolejny raz nie polecam jazdy A4 z kierunku Wrocławia do węzła Sośnica, a to przyczyna:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxNewsImg

Akurat jadąc z Opola nie trafi się na remontowane odcinki. Jednak i tak w tym roku planuję z Opola tradycyjnie jechać DK 45 na Racibórz, Chałupki. Jest ok. 43 km bliżej niż autostradą a czas przejazdu podobny. Nie płacę za autostradę, zużyję mniej paliwa a jak na bramkach będzie zator to będę szybciej. Dodatkowo przed granicą tankuję jeszcze do pełna w Raciborzu na stacji bodajże Lotosu. Jednak ja jadę w dzień. Na nocną jazdę pewnie lepszym rozwiązaniem będzie autostrada.

każdy robi jak chce,ale kalkulacje masz dziwne:
w dzień przez wiochy i miasteczka jedzie się decydowanie wolniej niż w nocy,paliwa spalisz tyle samo albo więcej na jeździe przez miejscowości niż jednostajną prędkością na autostradzie(chyba że masz auto z silnikiem benzynowym 1,2 turbo,to potrafi na górskich drogach i po mieście spalic 4 a na autostradzie jak się turbo załączy to 8-masakra,sorki za ot) a cena winiet jest naprawdę groszowa.paliwa ile dolejesz w Raciborzu?6-10 litrów?

Przyznaję rację, oszczędności są niewielkie. Średnie spalanie na autostradzie będzie z 0,5 litra większe, jedyna oszczędność na odległości - spalę jakieś 3 litry mniej no i na opłacie za autostradę. Ale w stosunku do całości kosztów wyjazdu są to grosze. Jadę tą drogą bo mi pasuje. Gdybym mieszkał przy wylocie na Strzelce to jechałbym przez Strzelce na autostradę bo byłoby szybciej. Co do nocy jak dla mnie bezpieczniej jedzie się autostradą. Mniejsze prawdopodobieństwo, ze coś wtargnie na drogę. Czy to jakiś zwierz leśny lub imprezowicz w stanie nieważkości. Nie oślepiają samochody jadące z naprzeciwka. Moje wozidło ma silnik diesla

klopot napisał(a):Kolejny raz nie polecam jazdy A4 z kierunku Wrocławia do węzła Sośnica, a to przyczyna:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxNewsImg

Kolejne wypadki... co się dzieje?
Dwa groźne wypadki na A4. Ranni, śmigłowiec w akcji

Nic.Ludzie jezdżący po mieście,miasto opuscili(dzieki temu w aglomeracjach jeździ sie super) i wyjechali na autostrady,z ktorych na co dzień nie korzystają.
I nieszczęścia gotowe.

"[quote="Lednice"]Czwartki są OK, poniedziałki są OK, wtorki są OK, środy są OK,
najbardziej niedziele są OK "

Wszystko zależy od godziny , o której dojedziemy do granicy z Chorwacją. Tylko raz natrafiłem na korki