Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Wolifek
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 06.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wolifek » 06.07.2015 23:10

Witamy,
korzystamy z informacji na forum, za które dziękujemy :) a więc trzebaby też coś dorzucić od siebie...

Jechaliśmy z Bielska-Białej na Pag z soboty na niedzielę 4/5 lipca przez Słowację, Austrię, Słowenię.
Wyjazd z BB 20:30 S69 na Zwardoń (czasem jeździliśmy na Cieszyn i przez Czechy na Czadcę, ale nie lubię przekładać gaśnicy do kabiny i zawsze to więcej okazji, aby na jakiejś 50-tce ustrzelili suszarką ;)
Przy okazji S69 mieli już otwierać do Żywca początkiem lipca, ale podobno przesunęli na 22 lipca, a zaoszczędzi się znowu trochę minut...

Zatrzymaliśmy się przy tym sklepiku po stronie słowackiej, ale wisiała kartka, że nie ma winiet dla osobówek, więc w Czadcy postój na OMV po winietkę i najmłodsza na siku :). Do Źiliny za TIR-ami, ale deptali, tak że sprawnie poszło. Mostek przed Źiliną już bez zwężki, nawet nie zauważyłem kiedy go minęliśmy. W Źilinie w przeciwnym kierunku na końcu autostrady jak zwykle Policja łapała.
Za Źiliną remont jedna zwężka do jednego pasa, ale w nocy pusto. Do Bratysławy były jeszcze dwa remonty po parę km, ale szły oba pasy, tylko przesunięte w prawo i ograniczenie na początku 60, a potem 80.

Pod Bratysławą ok. północy zjazd na stacji Złote Piesky, ale zdziwienie bo stacja oświetlona, a zamknięta. Więc następny krótki postój na OMV Jarowce po winietę i "dotankowanie", niestety słoweńskich nie mieli. Zwykle jeździliśmy przez Węgry, teraz pierwszy raz przez Austrię, więc oczywiście demontaż kamerki oraz CB wewnątrz auta (bat już zostawiłem) - sporo za nie można zapłacić. Ogólnie do tej pory trasa pusta, tylko dwie osobówki z PL.
Obwodnica Wiednia - luźno, trochę aut z Bułgarii, Rumunii, pojawia się więcej aut z PL.
Za Grazem ok 2:30 zatrzymujemy się na Shellu (Gralla 251) po winietę SLO, a za stacją na parkingu - pełno aut i tłum ludzi, część śpi na trawnikach, albo łazi gdzie popadnie itd.. - głównie Czesi, Słowacy i PL. Postój 10-15 minut i ruszamy dalej, zanim cały ten tłum ruszy!!!
Od zwężki w Ptuj-u zaczyna się kolumna samochodów, nawet nie ma sensu pchać się z wyprzedzaniem..
Przed granicą SLO-CRO jesteśmy przed 4:00 (niedziela rano) i dojeżdżamy na koniec stojącej kolejki aut, nawigacja pokazuje jeszcze 600metrów do granicy :(
Na szczęście były dwa stanowiska otwarte i kontrola polegała tylko na machnięciu paszportami przez okno, a znudzony celnik machał jechać, więc szybko poszło. Jeszcze chorwacka celniczka dała ulotki o ruchu drogowym w CRO i ufff jesteśmy na Chorwacji.... to jeszcze tylko minąć Lućko... A tak w ogóle to strasznie ponurzy na tej granicy - jakbyśmy im na złość robili :)
Lućko około 4:45 - okazuje się też luźno... tylko w twarz widzę wycelowaną suszarkę na 60tce tuż przed bramkami - brrrrr... na szczęście odpuścił sobie, ale lepiej sprawnie wytracajcie tu prędkość :)
W górach na autostradzie wiatr, więc odcinkami były włączone 80-tki. Dość zimno - miejscami 12stopni i trochę mglisto - zresztą i tak lepiej, niż 2 lata temu, kiedy lało jak z cebra i dobrze że mi parasol jakiś został w bagażniku (przydaje się też w Chorwacji :)
Postój dopiero już "grubo" po wschodzie słońca (jakieś 120km przed celem) i śniadanie, a że z dzieciakami, to zeszło prawie z godzinę.
Na miejscu w Povljanie byliśmy o 8:00, więc cała podróż 11,5h (w tym postój 1h i 4x krótsze), ale jazda raczej przepisowo (t.j. 130km/h wg GPS-u :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.07.2015 06:21

Wolifek napisał(a):teraz pierwszy raz przez Austrię, więc oczywiście demontaż CB wewnątrz auta (bat już zostawiłem) - sporo za nie można zapłacić.


Fajnie że się wszystko udało :) przepisy dotyczące CB są już takie same jak w UE więc nie trzeba demontować 8)
karol-73
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 344
Dołączył(a): 04.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) karol-73 » 07.07.2015 06:39

Wolifek napisał(a): (czasem jeździliśmy na Cieszyn i przez Czechy na Czadcę, ale nie lubię przekładać gaśnicy do kabiny i zawsze to więcej okazji, aby na jakiejś 50-tce ustrzelili suszarką ;)

O co chodzi z tą gaśnicą? :lol:
shpath
Globtroter
Posty: 56
Dołączył(a): 22.06.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) shpath » 07.07.2015 07:30

Wolifek napisał(a): Na miejscu w Povljanie byliśmy o 8:00, więc cała podróż 11,5h (w tym postój 1h i 4x krótsze), ale jazda raczej przepisowo (t.j. 130km/h wg GPS-u :)


O, kolega już w Povljanie, ja tam będę już za 4 dni :)

Dzięki za wskazówki i opis trasy.
Ja jadę z Krakowa, ale na Czechy i też dołączam się do pytania o co chodzi z tym przekładaniem gaśnicy?
Nie doczytałem nic o takim obowiązku, że gaśnica ma być w jakimś konkretnym miejscu.
U mnie w aucie ma swoje miejsce w bagażniku, przyczepiona fabrycznymi pasami. Notabene w Czechach składali to auto :D
Slavko1974
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 877
Dołączył(a): 17.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Slavko1974 » 07.07.2015 08:41

Z tego co kojarzę to niektóre elementy takie jak kamizelka odblaskowa, czy trójkąt powinny być w aucie a nie w bagażniku. dotyczy to chyba Czech i Słowacji. Ponadto na Słowacji trzeba mieć tyle kamizelek ile osób w aucie. Ale odnośnie gaśnicy to nie mam pojęcia. Czy gasnica tez musi być w aucie?
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 07.07.2015 09:16

Też zastanawiam się nad DC1 w przypadku korków na autobanie pomysł podsunął mi dids76, a teraz popiera wielbiciel. Jak wygląda ta trasa: czy dużo przejazdów przez miejscowości, jak z parkingami ?
Pytam bo dokładnie za miesiąc wybieram się na Pag, a dwa lata temu na tej samej trasie jadąc autostradą od granicy Cro do Jezery (wyspa Murter) w czasie weekendu wlekliśmy się w upale 12 h, a powrót podobnie :evil:
P.S. Teraz doczytałem, że tak jak Wolifek i shpath też jadę do Povljany :wink:
wojkoch
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 23.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojkoch » 07.07.2015 10:34

Slavko1974 napisał(a):Z tego co kojarzę to niektóre elementy takie jak kamizelka odblaskowa, czy trójkąt powinny być w aucie a nie w bagażniku. dotyczy to chyba Czech i Słowacji. Ponadto na Słowacji trzeba mieć tyle kamizelek ile osób w aucie. Ale odnośnie gaśnicy to nie mam pojęcia. Czy gasnica tez musi być w aucie?


Ja w swoich zapiskach odnośnie przepisów w innych krajach mam coś takiego dot. Słowacji:

"Kamizelka odblaskowa obowiązkowo musi być używana przez kierowcę i wszystkich innych pasażerów w przypadku opuszczania samochodu w terenie niezabudowanym, drogach szybkiego ruchu i autostradach - kamizelka obowiązkowo musi być w kabinie kierowcy a nie w bagażniku".
Koenig
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 903
Dołączył(a): 03.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Koenig » 07.07.2015 10:53

Slavko1974 napisał(a): Ponadto na Słowacji trzeba mieć tyle kamizelek ile osób w aucie.

A co w przypadku dzieci? Moje mają 8 i 5 lat - czy dla nich też muszą być? Jesli tak to czy "na sztukę" czy rozmiar musi grać?
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 07.07.2015 11:03

Jak wracaliśmy w pt i sobotę to jeszcze nie widziałem tylu aut na lawetach i poboczu z maską w górę. Chyba przez te upały. Nawet w Polsce stała rodzinka przed Siewierzem na poboczu dorośli + dwójka nastolatków. Wszyscy w kamizelkach. Uważam, że to bardzo dobre rozwiązanie, nigdy nie wiadomo co może nas spotkać w drodze. Lepiej mieć kamizelkę w samochodzie niż przywaloną toną gratów w bagażniku, chodzi przecież o nasze bezpieczeństwo ...
Ostatnio edytowano 07.07.2015 11:09 przez jackuc, łącznie edytowano 1 raz
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 07.07.2015 11:05

Koenig napisał(a):
Slavko1974 napisał(a): Ponadto na Słowacji trzeba mieć tyle kamizelek ile osób w aucie.

A co w przypadku dzieci? Moje mają 8 i 5 lat - czy dla nich też muszą być? Jesli tak to czy "na sztukę" czy rozmiar musi grać?


Weź na "sztukę". Nie będziesz przecież z dzieciakami po krawcach biegać. :smo:
paulr
Cromaniak
Posty: 1030
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 07.07.2015 13:40

W Polsce kamizelki mieć nie trzeba. Ale pieszy po zmroku w terenie niezabudowanym już taką powinien posiadać, a po wyjściu z pojazdu stajemy się pieszym. Co według mnie jest jednoznaczne że w jadąc w nocy w Polsce też taką mieć musimy:) Wielu nie zdaje sobie z tego sprawy (sam też nie widziałem) ale znajomy dostał mandat za to że poszedł się wysikać bez kamizelki w lesie. Miał pecha bo jak szedł w kierunku samochodu to akurat jechał radiowóz.... Aha mandatu nie przyjął ale w sądzie i tak przegrał. Był poza ternem zabudowanych wieczorem bez kamizelki (u nas można mieć zamiast kamizelki opaski itp)
Sam mam 7 kamizelek w samochodzie (bo tyle mam siedzeń) i nigdy nie zostały użyte ale leżą sobie w bocznej kieszeni drzwi i w razie czego wiem że będę pewnie choć trochę lepiej widoczny a co za tym idzie w jakiś tam sposób może i bezpieczniejszy:) A że kamizelka nie jest to przecież strój wyjściowy itp dzieci mogą chodzić spokojnie w "dorosłych" kamizelkach:)
wielbiciel
Cromaniak
Posty: 1271
Dołączył(a): 16.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) wielbiciel » 07.07.2015 15:22

Marko66 napisał(a):Też zastanawiam się nad DC1 w przypadku korków na autobanie pomysł podsunął mi dids76, a teraz popiera wielbiciel. Jak wygląda ta trasa: czy dużo przejazdów przez miejscowości, jak z parkingami ?
Pytam bo dokładnie za miesiąc wybieram się na Pag, a dwa lata temu na tej samej trasie jadąc autostradą od granicy Cro do Jezery (wyspa Murter) w czasie weekendu wlekliśmy się w upale 12 h, a powrót podobnie :evil:
P.S. Teraz doczytałem, że tak jak Wolifek i shpath też jadę do Povljany :wink:


Miejscowości po drodze jest kilka lecz nie są uciążliwe jak polskie przy DK, największy ruch był za Plitvicami, pomiędzy drogą nr 52 a 25. Są tam trzy miejscowości jedna po drugiej i nowo wybudowane rondo, a dalej to totalne pustkowie. Niekiedy jak się wyjedzie później niż 9:00 z Karlovaca to zwiększa się ruch do Plitvic, lecz nie jest to uciążliwe.
Na pewno z powrotem też DC1 będę wracał. Zresztą jak wieje bora to służby zamykają autostradę w Posedarje i kierują na Obrovac, Gracac a dalej do wyboru. Wracając z Pagu dwukrotnie mnie to spotkało i raz pojechałem jak większość z powrotem na A1 co było błędem, ponieważ dalej znowu był zamknięty kawałek autostrady i objazd za..mi, a drugi raz zaraz pojechałem z Gracac na Karlovac jako jeden z nielicznych.
Różnica czasowa pomiędzy A a DC wg google jest 1h (2:40 do 3:40) lecz w praktyce wychodzi na 30-40 minut, a to już nic w porównaniu między drogami, tym bardziej że ten odcinek jest bezpłatny.
Parkingów jest sporo tak samo jak zjazdów czy zatok postojowych, jak jest potrzeba to co chwila jest okazja na odpoczynek.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.07.2015 04:48

Koenig napisał(a):
Slavko1974 napisał(a): Ponadto na Słowacji trzeba mieć tyle kamizelek ile osób w aucie.

A co w przypadku dzieci? Moje mają 8 i 5 lat - czy dla nich też muszą być? Jesli tak to czy "na sztukę" czy rozmiar musi grać?



są dziecięce rozmiary kamizelek 8)
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 08.07.2015 08:53

wielbiciel napisał(a):
Marko66 napisał(a):Też zastanawiam się nad DC1 w przypadku korków na autobanie pomysł podsunął mi dids76, a teraz popiera wielbiciel. Jak wygląda ta trasa: czy dużo przejazdów przez miejscowości, jak z parkingami ?
Pytam bo dokładnie za miesiąc wybieram się na Pag, a dwa lata temu na tej samej trasie jadąc autostradą od granicy Cro do Jezery (wyspa Murter) w czasie weekendu wlekliśmy się w upale 12 h, a powrót podobnie :evil:
P.S. Teraz doczytałem, że tak jak Wolifek i shpath też jadę do Povljany :wink:


Miejscowości po drodze jest kilka lecz nie są uciążliwe jak polskie przy DK, ...
Parkingów jest sporo tak samo jak zjazdów czy zatok postojowych, jak jest potrzeba to co chwila jest okazja na odpoczynek.

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :D
kojacek
Cromaniak
Posty: 858
Dołączył(a): 29.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kojacek » 08.07.2015 13:44

paulr napisał(a): mam tomtoma z trafikiem zobaczy sie podczas jazdy jak to mniejwiecej wyglada:-)

A czy nie dostaniesz dodatkowej opłaty za transmisję danych w roamingu? Bo to potrafi "nieco" kosztować.

Wolifek napisał(a):Witamy,
[...] Zwykle jeździliśmy przez Węgry, teraz pierwszy raz przez Austrię, więc oczywiście demontaż kamerki oraz CB wewnątrz auta (bat już zostawiłem) - sporo za nie można zapłacić.

A skąd taka informacja?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć... - strona 279
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone