Garść informacji z drogi powrotnej 26-27.06 (piątek sobota), trasa przez Slowenię, Austrię i Czechy:
piątek:
- bezproblemowo, bramki "no cash" w Lućko jak zwykle puste, przy gotówkowych niewielka kolejka ale tez bez jakis problemow
- granica Chorwacja-Slowenia - odprawa graniczna idzie szybko, celnicy nawet nie czytali podsunietych im 4-ch paszportow, ruch w przeciwnym kierunku (a więc początek sezonu) już większy, to było ok. 12-tej, utworzyła się już niewielka kolejka, ale znośnie, bo nie dalej niż za bar EuroGrill po stronie Slowenskiej
- dalej, az do noclegu w Traiskirchen bez niespodzianek - luzno i przejezdnie
sobota:
- wyjazd o 8-mej, autostrada w kier. Wiednia bez nadmiernego ruchu (sobota, a wiec mniej ludzi do pracy jezdzi)
- w Poysdorf w kier. na północ bez problemu, natomiast w kierunku przeciwnym calkiem spory sznurek aut, wiele na polskich rejestracjach, to było jesli dobrze pamietam miedzy godz 9-ta a 10-ta, rejestracje glownie warszawskie, łodzkie, kilka innych, więc to musieli byc podrozni rozpoczynajacy trase b. wczesnie rano lub w nocy. Przed Poysodrf (patrzac od strony jadących "do Chorwacji") utworzył sie korek (~2km)
- dalej luz, stali z suszarkami na przejsciu granicznym Austria-Czechy
- ciag dalszy trasy bez problemow - ten remont mostu w Oslany u Prostejova to chyba się skonczyl - w kazdym razie żadnej zwężki nie było mimo iż stało oznakowanie. No chyba, że mnie pamięć zawodzi
Jedyne zwężenie to mniej więcej na wys. Rohlenki, ale to z 3-ch pasow do 2-ch (jeden zabrany z kier. przeciwnego) wiec ruch plynny
- dalej luz, az do momentu jak zjechalem na krajową "jedynkę" - tutaj zagęszczenie już spore, nerwowi i niecierpliwi kierowcy
- w Częstochowie skończyli już ten remont, który był od strony północnej, żadnych korków
- do Łodzi bezproblemowo, ruch niewielki