Taką samą trasę polecił mi kolega wielbiciel, więc z dużym prawdopodobieństwem tak właśnie będę wracał, dzięki
BTW 3 ddw !
Lednice napisał(a):Trudno mi się bawić w proroka
Podejrzewam, że korki będą, bo koniec czerwca to prawie sezon
Ja bym pojechał tak, bez stresu:
https://www.google.pl/maps/dir/%C5%BD50 ... 13!1m0!5i1
Licząc, że korek będzie tylko na pół godziny, to jesteś do przodu
Przejście Buzet-Socerga jest niezłą alternatywą, już kilka raz tam jechałem
Ostatnio tego nie zrobiłem, bo zmyliła mnie prawie pusta autostrada na Istrii i straciliśmy łącznie około 1,5 godziny
Jechałem w długi weekend. Zwężenie polega na ograniczeniu prędkości i ruchu dwoma pasami. Zlikwidowano już pierwsze skrzyżowanie ze światłami. Ruch szybszy i płynniejszy niż przed remontem.jackuc napisał(a):A coś komuś wiadomo o zwężeniu w Częstochowie? Znajomi wracali z Zakopanego kilka dni temu i mi mówili
Rafal G-ce napisał(a):Zlikwidowano już pierwsze skrzyżowanie ze światłami. Ruch szybszy i płynniejszy niż przed remontem.
jackuc napisał(a):A coś komuś wiadomo o zwężeniu w Częstochowie? Znajomi wracali z Zakopanego kilka dni temu i mi mówili
te kiero napisał(a):Rafal G-ce napisał(a):Zlikwidowano już pierwsze skrzyżowanie ze światłami. Ruch szybszy i płynniejszy niż przed remontem.
o które Ci chodzi skrzyżowanie? to k. Castoramy, Tesco i McD? to tam faktycznie jest przebudowane wyśmienicie,
niestety w tygodniu po południu na kolejnych 2 światłach w kierunku płd (ostatnie z krzyżówką na Kielce) mocno się korkują i potem luźniej dopiero obi się za Poczesną (Auchan, LM)
jackuc napisał(a):Dzięki, czyli dramatu nie ma jak rozumiem?
qbat napisał(a):Garść informacji ode mnie, trasa 11-12.06, przez Czechy, Austrie,Slowenie:
-
- Wiedeń bez problemow, jest tam jakis remont na jednym miscie, zagapilem sie i pojechalem pasem wspolnym ze zjazdami do centrum handlowego (srodkowy pas w remoncie), kosztowalo mnie to kilka minut spowolnienia do 20-30km/h, wkurzajace, bo bylem juz zmeczony
-kolejny dzien, to juz Austria,Slowenia, zero problemow, na granicy maly ruch
- bramki w Lucko luzik, no ale wiadomo, to nie lipiec i nie sobota
GrzesiuŻar napisał(a):Dla mnie osobiście sama podróż to i tak czysta przyjemność, przed samym wyjazdem najbardziej nie mogę doczekać się właśnie samej drogi i widoków za szybą, ale mam tak od zawsze i znajomi się tylko ze mnie śmieją, że płacę za wakacje a tak na prawdę najbardziej lubię trasę samochodem
Dick45 napisał(a):W Wiedniu trzeba uważać na tym najnowszym odcinku obwodnicy naustawiali fotoradarów ciągle mi przysyłają dziwne listy
Dick45 napisał(a):co do bramek w Lucko to mam na to taki patent że jadę skrajnym prawym pasem ( trzeba tam wcześnie zjechać przed samymi bramkami już się nie da) i jadę do bramki samoobsługowej gdzie można płacić kartą tam prawie nigdy nie ma kolejek
yooshky napisał(a):GrzesiuŻar napisał(a):Dla mnie osobiście sama podróż to i tak czysta przyjemność, przed samym wyjazdem najbardziej nie mogę doczekać się właśnie samej drogi i widoków za szybą, ale mam tak od zawsze i znajomi się tylko ze mnie śmieją, że płacę za wakacje a tak na prawdę najbardziej lubię trasę samochodem
Jesteś tak samo "zboczony" jak ja. Póki co, nie czekam na pobyt ale na te 1200 km. Radość z pobytu przyjdzie zaraz po smutku, że to już koniec jazdy
jackuc napisał(a):yooshky napisał(a):GrzesiuŻar napisał(a):Dla mnie osobiście sama podróż to i tak czysta przyjemność, przed samym wyjazdem najbardziej nie mogę doczekać się właśnie samej drogi i widoków za szybą, ale mam tak od zawsze i znajomi się tylko ze mnie śmieją, że płacę za wakacje a tak na prawdę najbardziej lubię trasę samochodem
Jesteś tak samo "zboczony" jak ja. Póki co, nie czekam na pobyt ale na te 1200 km. Radość z pobytu przyjdzie zaraz po smutku, że to już koniec jazdy
mam dokładnie to samo
piotrulex napisał(a):jackuc napisał(a):yooshky napisał(a):GrzesiuŻar napisał(a):Dla mnie osobiście sama podróż to i tak czysta przyjemność, przed samym wyjazdem najbardziej nie mogę doczekać się właśnie samej drogi i widoków za szybą, ale mam tak od zawsze i znajomi się tylko ze mnie śmieją, że płacę za wakacje a tak na prawdę najbardziej lubię trasę samochodem
Jesteś tak samo "zboczony" jak ja. Póki co, nie czekam na pobyt ale na te 1200 km. Radość z pobytu przyjdzie zaraz po smutku, że to już koniec jazdy
mam dokładnie to samo
Witam w klubie
Michalm2012 napisał(a):Żebyście wiedzieli jak teraz jeżdżę wolniutko.... Groźba utraty prawka na 3 miesiące wyeliminowałaby mnie jako kierowcę do Cro.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi