Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Zależy też w jakim wieku są dzieci.

OLICA napisał(a):Dla mnie w urlopie bardzo ważnym elementem jest zaplanowanie trasy

Mam dokładnie tak samo, trasę planuję dużo wcześniej i pomimo, że znowu udało mi się zacząć urlop od połowy tygodnia więc korków się raczej nie obawiam i jadę tradycyjną trasą Cz-A-Sł, to mam przygootwane warianty "objazdów" jakby co ...
A niektórzy jadą po prostu "na pałę" wszystko zależy od ludzia

Misioł napisał(a): Jedyne miejsce w którym stałem to granica Austria-Słowenia; ale to też tylko jakieś 15-20 min. .

A gdzie Ty stałeś na granicy Austria -Słowenia

dids76 napisał(a):

Misioł napisał(a): Jedyne miejsce w którym stałem to granica Austria-Słowenia; ale to też tylko jakieś 15-20 min. .

A gdzie Ty stałeś na granicy Austria -Słowenia

Czekali na celników ale budek niebylo

Albo może winiet poszli szukać ?

Witam.
Pewnie juz było przerabiane , cofnalem się kilka stron wstecz ale nie znalazlem ...
Czy wyjeżdżając jutro tj. 29.05 ok godz 19 z Chałupek jadąc przez Austrię i Słowenię należy spodziewać się korków na granicy słoweńsko-chorwackiej? W sezonie zazwyczaj jeździmy w tygodniu, wiec przełom maja i czerwca to świeży grunt dla nas. Drugie pytanie o to czy jechać autostrada Slo czy objazdem przez Ptuj? Osobiście wole objazd,ale w tym roku jedziemy ze znajomymi i ich dwójka małych dzieci. znajomi upieraja się żeby z racji tego nie bawić się w "jakies" objazdy.
Dzięki z gory za odpowiedz i do zobaczenia w Piasku

tencio napisał(a):Witam.
Pewnie juz było przerabiane , cofnalem się kilka stron wstecz ale nie znalazlem ...
Czy wyjeżdżając jutro tj. 29.05 ok godz 19 z Chałupek jadąc przez Austrię i Słowenię należy spodziewać się korków na granicy słoweńsko-chorwackiej? W sezonie zazwyczaj jeździmy w tygodniu, wiec przełom maja i czerwca to świeży grunt dla nas. Drugie pytanie o to czy jechać autostrada Slo czy objazdem przez Ptuj? Osobiście wole objazd,ale w tym roku jedziemy ze znajomymi i ich dwójka małych dzieci. znajomi upieraja się żeby z racji tego nie bawić się w "jakies" objazdy.
Dzięki z gory za odpowiedz i do zobaczenia w Piasku

Większych korków być nie powinno, bo to nie sezon
Co do objazdu, to ja nim zawsze jeżdżę. Z Rybnika do Pisaka spokojnie w 12 godzin się wyrobisz ( z Raciborza w okolice Trogiru jeździłem 11-12 godzi z objazdem autostrady w Słowenii), więc 30 minut w tą czy w tamtą raczej was nie zbawi

tencio napisał(a):Drugie pytanie o to czy jechać autostrada Slo czy objazdem przez Ptuj? Osobiście wole objazd,ale w tym roku jedziemy ze znajomymi i ich dwójka małych dzieci. znajomi upieraja się żeby z racji tego nie bawić się w "jakies" objazdy.
Dzięki z gory za odpowiedz i do zobaczenia w Piasku

Ja jeżdżę objazdem "dla zasady"
Jak zrobią autostradę od granicy do granicy to będę nią śmigał, teraz nie zamierzam płacić a potem jechać drogą typu Okuniew - Stanisławów

jackuc napisał(a):

tencio napisał(a): jechać drogą typu Okuniew - Stanisławów

Nie przesadzaj, dobra droga Jeździliśmy tamtędy na crosylwestry i crospotkania do Głęboczycy

No zła nie jest chodzi mi o porównanie do tego kawałka na Słowenii

Dla mnie to jest właśnie fajne w drodze do Cro, że są i autostrady i drogi zwykłe. Trochę prostych, trochę górek Choć teraz już preferuję przewagę autostrad

Ja też, nie nastawiam się na zwiedzanie po drodze, ale sprawne, w całości dojechanie na miejsce, stąd jedynie ten kawałek L-M-P jade "dla zasady"

U mnie jak dobrze pójdzie to kawałek sie przejedziemy fajna dróżką do noclegu tranzytowego w Slani Dol a z niego do Jastrebarsko. Potem już autocesta do Ploce. W drodze powrotnej pokręcimy sie po Slavoniji, tam wiele autostrady nie ma

Dzięki za info. Ja osobiście autostrada jechalem tylko raz, a resztę z 8 pobytów w Cro smigalem objazdem przez Ptuj właśnie i znam to na pamięć. Chodzi jednak o znajomych którzy boja się o to ze dzieciaki będą wariowac w aucie pod koniec drogi i chcą dojechać jak najszybciej. Ja również daleki jestem od płacenia haraczu za te parę km. Ok, pokaże ten wątek koledze i jego żonie , może dadzą się przekonać

Haracz, haraczem, ale ktoś może coś wie o plotkach, jakie pojawiły się w sieci o obowiązku posiadania winiety aż do granicy z Cro?


ups, doczytałam w innym wątku Jeździmy dalej objazdem