Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Greg69
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 08.07.2009
do: Darfil

Nieprzeczytany postnapisał(a) Greg69 » 08.08.2011 13:47

darfil napisał(a):Greg69 - widzę, że byliśmy w tym samym miejscu i tym samym czasie!!!
Fajnie było, nie?
DF

Rzeczywiście - widziałem kilka polskich rejestracji, ale nie wiedziałem kto jest cromaniakiem :( Było super - urokliwa miejscowość to Viniśce - my bazowaliśmy na końcu wioski w Apartmani "ANTE". Bardzo dobre warunki. Mam tylko niemiłe wspomnienia z próby zaliczenia raftingu na Cetini, ale to odrębny temat.

Odnosząc się do korków w Lućko - rzeczywiście należy płacić kartami - jest szybciej. Korzystałem z tego 2 lata temu i po powrocie do Polski nie stwierdziłem żadnych problemów na wyciągu bankowym. Przeliczyło kursem dnia i po sprawie. Teraz płaciłem gotówką, bo nie było korków: ani w niedzielę, ani w środę. Trzymam kciuki za podróżujących. Pozdrav.
szary779
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3135
Dołączył(a): 24.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) szary779 » 08.08.2011 14:47

Piątek 05.08.2011.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
diagnosta1986
Podróżnik
Posty: 26
Dołączył(a): 30.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) diagnosta1986 » 08.08.2011 15:07

RobertZ napisał(a):Moja mikro relacja (do połowy sierpnia raczej można spodziewać się powtórek):

22 lipca (piątek) wyjechałem z Głogowa o godzinie 8.30 do Okrug.
Do Boboszowa trasa jak to w Polsce, ciężko, pogoda nieciekawa i z przygodami na trasie (widziane 2 kolizje i jeden wypadek).
Czechy bezproblemowo ale nie za szybko, w okolicach Brna bez korków.
Austria tylko spowolnienie w okolicach Wiednia.
Po wszelkich przygodach dotarliśmy do Oekotelu o 18.00 (czyli z 2 godzinnym opóźnieniem).
Sobota, śniadanko i o 8.00 wyjazd z Graz.
Do Słowenii bez problemu i zjazd z autostrady. Przejazd przez Słowenię płynny ale wjazd z ronda przed granicą nie był łatwy (ludzie płacący za pseudo autostradę nie byli chętni wpuszczać "kombinatorów" :) szczególnie że korek za rondem był jeszcze baardzo długi). Do granicy już cały czas w korku z prędkością pieszego. Za granicą Słowenii ponownie korek do celników Chorwackich i za odprawą (mam pieczątkę :) ) ponownie korek. Później korek do pierwszych bramek około 20 minut.
Pod Zagrzebiem zdrowy korek przy połączeniu autostrad i do bramek i straszne zamieszanie (wszyscy jeździli z pasa na pas i generowali dodatkowe opóźnienia szczególnie że patrząc w bok nic nie zyskiwali).
Później już było tylko gorzej, korki gdzieś na długości 300 km. Co chwilę staliśmy, co chwilę jechaliśmy 20 km/h. W sumie dojechaliśmy do Okrug o 19.30 w wielkim deszczu :).
Planowałem przybyć około 14.00-14.30 a miałem około 5 godzin opóźnienia.

Nie przeszkadza mi jednak taka jazda żeby nie było niejasności. Sam decyduję o jeździe w tym terminie :).

Acha, zdecydowanie więcej turystów niż w zeszłym roku co spowodowało duże problemy komunikacyjne w Trogirze.

Pozdrawiam wszystkich
Robert


mam pyt do kolegi RobertaZ albo do innych skorych do odpowiedzi.

Chodzi o to ze byłem w chorwacji 2 atygodnie temu 1 raz i spodkalem podobne problemy- korki.
w słoweni jak zobaczyłem co sie dzieje w okolicy podlehnik to pojechałem na sasiednie przejscie Rogatec bodajże. przed 1 bramkami na autostradzie postałem około 5 min puzniej zaczął sie korek. jak usłyszalem na CB radiu ze ma cos około 30 km to zaraz mi sie gorąco zrobiło była sobota 23 lipca cos kolo 9 rano. uciekłem na boczna droge do karlovac przez motel plitvice i dalej stara trasa przez jeziora plitvickie.

moje pyt
czy jadac dalej autostrada w kierunku splitu mamy co kawałem bramki bezpośrednio na autostradzie czy dopiero na poszczegulnych zjazdach z niej?
szary779
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3135
Dołączył(a): 24.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) szary779 » 08.08.2011 17:03

Bramki są na zjazdach z autostrady.Problem bierze się z tego,że odcinek koło Zagrzebia jest bezpłatny i wjeżdżając na niego musisz uiścić opłatę za już przejechany odcinek płatny, potem jedziesz za free i znów bramka przed wjazdem na płatny odcinek. Tam bierzesz bilecik i płacisz przy zjeździe.
Pozdrav
rbandula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 320
Dołączył(a): 17.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) rbandula » 08.08.2011 17:04

No właśnie, nie wiem dlaczego tak mało kierowców korzysta z bramek bezgotówkowych :?:. Przy kilkukilometrowym korku można odpowiednio wcześnie ustawić się na prawym pasie, żeby potem zjechać na pas No Cash (około 5 km przed bramkami jest oznakowanie, jak to ktoś wcześniej ładnie na zdjęciu pokazał). Tym bardziej, że w tę sobotę przy rozjeździe stał pan, który energicznie machał rękami zachęcając do zjeżdżania na ten właśnie pas. Decydowali się nieliczni.

Może to strach przed trudnościami z techniczną obsługą terminala? W tym roku korzystaliśmy z tej formy zapłaty pierwszy raz i przyznam, że trochę pietra mieliśmy (no bo jak nie będziemy wiedzieli co, w jakiej kolejności i w którą dziurkę włożyć?), ale jeszcze bardziej przestraszyliśmy się czasu, który przyjdzie nam odstać w kolejce "gotówkowej", więc decyzja była błyskawiczna. No i oczywiście okazało się, że strach ma wielkie oczy 8O !
pawel.r
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 21.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawel.r » 09.08.2011 08:44

rbandula napisał(a):No właśnie, nie wiem dlaczego tak mało kierowców korzysta z bramek bezgotówkowych :?:. Przy kilkukilometrowym korku można odpowiednio wcześnie ustawić się na prawym pasie, żeby potem zjechać na pas No Cash (około 5 km przed bramkami jest oznakowanie, jak to ktoś wcześniej ładnie na zdjęciu pokazał). Tym bardziej, że w tę sobotę przy rozjeździe stał pan, który energicznie machał rękami zachęcając do zjeżdżania na ten właśnie pas. Decydowali się nieliczni.

Może to strach przed trudnościami z techniczną obsługą terminala? W tym roku korzystaliśmy z tej formy zapłaty pierwszy raz i przyznam, że trochę pietra mieliśmy (no bo jak nie będziemy wiedzieli co, w jakiej kolejności i w którą dziurkę włożyć?), ale jeszcze bardziej przestraszyliśmy się czasu, który przyjdzie nam odstać w kolejce "gotówkowej", więc decyzja była błyskawiczna. No i oczywiście okazało się, że strach ma wielkie oczy 8O !


Zgadzam się z kolegą ..."strach ma wielkie oczy"... . :D
Wracaliśmy z Dubrownika 04.08, na bramce Zagreb byliśmy około g. 14:00. Na opcję NO CASH zdecydowaliśmy się tylko ze względu na to, że nie mieliśmy już miejscowej waluty. Wszystko przebiegło szybko i sprawnie. Kolejki nie było w ogóle w przeciwieństwie do lewej strony gdzie należało płacić gotówką.

Dodam, że przy bramkach były trzy osoby z obsługi, które chętnie służyły pomocą tym, którzy mieli problem z kolejnością.
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 09.08.2011 21:37

szkoda, że na granicy nie jest pobierana winieta np. w wysokości 5E od samochodu :P jakby były bramki no cash to też może byłoby szybciej ;)
Doctor Wu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 246
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Doctor Wu » 10.08.2011 18:40

rbandula napisał(a):No właśnie, nie wiem dlaczego tak mało kierowców korzysta z bramek bezgotówkowych :?:. Przy kilkukilometrowym korku można odpowiednio wcześnie ustawić się na prawym pasie, żeby potem zjechać na pas No Cash (około 5 km przed bramkami jest oznakowanie, jak to ktoś wcześniej ładnie na zdjęciu pokazał). Tym bardziej, że w tę sobotę przy rozjeździe stał pan, który energicznie machał rękami zachęcając do zjeżdżania na ten właśnie pas. Decydowali się nieliczni.

Może to strach przed trudnościami z techniczną obsługą terminala? W tym roku korzystaliśmy z tej formy zapłaty pierwszy raz i przyznam, że trochę pietra mieliśmy (no bo jak nie będziemy wiedzieli co, w jakiej kolejności i w którą dziurkę włożyć?), ale jeszcze bardziej przestraszyliśmy się czasu, który przyjdzie nam odstać w kolejce "gotówkowej", więc decyzja była błyskawiczna. No i oczywiście okazało się, że strach ma wielkie oczy 8O !

Odpowiedź jest prosta. 1/2 Polaków (w tym wyjeżdżających do CRO) nie ma kont bankowych, więc skąd mieliby mieć karty? Poza tym gdy ktoś przeliczy, na ile bank mu rozliczy płatność, wyjdzie że zapłaci o 0,79 grosza za kunę więcej, niż gdy kupi w kantorze. Iluż tu Cromaniaków dyskutowało którędy pojechać byleby tylko nie zapłacić za autostradę w Czechach ( 20 zł za tydzień) czy Węgrzech (tyle samo za 4 dni).
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 10.08.2011 19:59

Doctor Wu napisał(a): Poza tym gdy ktoś przeliczy, na ile bank mu rozliczy płatność, wyjdzie że zapłaci o 0,79 grosza za kunę więcej, niż gdy kupi w kantorze.

Ale w kantorze wyjdzie mu drożej i to o parę groszy na kunie, a nie o ułamki grosza :-)
rbandula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 320
Dołączył(a): 17.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) rbandula » 10.08.2011 20:32

No a inne nacje? W tej długaśnej kolejce stali też Niemcy, Czesi, Słowacy, Włosi itd.

Co do rozliczenia płatności: przed chwilą sprawdziłam i z konta zeszło mi 96,84 zł. Przejazd wyrażony w kunach to 171, a więc na jedną przypada 0,57 zł. Dla mnie to normalny kurs. A choćby nawet było trochę więcej i bym przepłaciła, to i tak "zaoszczędziłabym" na nerwach :D .

Alternatywna, bezpłatna trasa przez Chorwację (jechaliśmy do Baśka Voda) jest chyba tylko jedna: jadranka. Przejechaliśmy nią od Zaostrogu do Trogiru, ale tylko w celach wycieczkowych, będąc już na miejscu. Cudowne widoki i niezapomniane wrażenia zachowane na dziesiątkach zdjęć, ale dla mnie to nie jest droga na powroty czy przyjazdy (przynajmniej na całej długości). Kilka godzin maksymalnej koncentracji na wijącej się drodze przy średniej prędkości 50-60 km/h i około godzinnym korku przed Omisiem.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.08.2011 07:03

Doctor Wu napisał(a):Odpowiedź jest prosta. 1/2 Polaków (w tym wyjeżdżających do CRO) nie ma kont bankowych...


A skąd takie dane?


Doctor Wu napisał(a):Poza tym gdy ktoś przeliczy, na ile bank mu rozliczy płatność, wyjdzie że zapłaci o 0,79 grosza za kunę więcej, niż gdy kupi w kantorze...


Zmień bank bo ten Cię...
:wink:

A jak unikać korków?
Nie jeździć w soboty (weekendy).
hbt
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 11.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) hbt » 11.08.2011 08:42

My właśnie wróciliśmy. Wjazd na autostradę koło Śibenik'a o 17.50 w poniedziałek 8 sierpnia. Do granicy (ok. 400km) niecałe 4h. Podróż do Kielc zamknęliśmy w 15h.
gonzo
Croentuzjasta
Posty: 411
Dołączył(a): 01.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) gonzo » 12.08.2011 09:07

Na pewno w ten weekend będzie ciężko korków uniknąć.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 12.08.2011 10:58

Doctor Wu napisał(a):
Odpowiedź jest prosta. 1/2 Polaków (w tym wyjeżdżających do CRO) nie ma kont bankowych, więc skąd mieliby mieć karty?


Bez przesady, z tych wyjeżdżających do Chorwacji to może kilka procent nie ma kont w banku i kart (takie ostrożne szacunki).

A z tego co się orientuję, to prezes Jarek do Chorwacji nie jeździ :D :D
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 12.08.2011 11:08

On już MA konto.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć... - strona 25
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone