soranus napisał(a):Hej, ja też wyjężdzam na Cro 26 czerwca z Katowic, jadę pierwszy raz jeżeli jest ktoś kto też jedzie z podobnych okolic to chętnie się podepne:) Pozdrawiam
jackuc napisał(a):Proszę bardzo, zapodaję całość z Wawy do Karlovac
W Austrii zjazd 226 na Mureck, jak przybliżysz to widać numerek na mapie
KLIK
piotrulex napisał(a):Mapka to jedno ale też gdzieś na forum jest kapitalny opis wraz ze zdjeciami, czy moze ktos na maila mi kiedys coś takiego podesłał, jest to bajeczne. Jedzie sie jak po sznurku i nie sposób mieć nawet w środku nocy najmniejszych wątpliwosci gdzie i kiedy skręcic
Janusz Bajcer napisał(a):piotrulex napisał(a):Mapka to jedno ale też gdzieś na forum jest kapitalny opis wraz ze zdjeciami, czy moze ktos na maila mi kiedys coś takiego podesłał, jest to bajeczne. Jedzie sie jak po sznurku i nie sposób mieć nawet w środku nocy najmniejszych wątpliwosci gdzie i kiedy skręcic
Nie znasz tego wątku
jackuc napisał(a):Większość trasy możesz sobie przeklikać w street view.... chociaż co dziwne w Austrii często brakuje niektórych odcinków....
Ja co prawda w zasadzie bym ją mógł pokonać juz bez navi ale i tak sobie wbijam w nawigację jak ma mnie prowadzić, czyli ja wymuszam na niej trasę a nie odwrotnie
mac30 napisał(a):Poproszę o informację gdzie jadąc do Cro w końcówce lipca, piątek/sobota przez Chyżne, Banską, Sahy, Balaton muszę się liczyć ze staniem w korkach. W Chorwacji na pewno w Lucko, a na Węgrzech też może się coś korkować oprócz Budapesztu, czy da się w miarę płynnie przejechać?
Najpierw rozważałem trasę przez Czechy, Austrie i Słowenię ale teraz kombinuję z przelotem przez Węgry.
Jak myślicie, która będzie lepszym rozwiązaniem uwzględniając, że jedziemy w piątek i na sobotę będziemy w Cro?