Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

napisał(a) **Ural** » 09.05.2015 19:49

KarKoz napisał(a):
paw_el napisał(a):a gdzie coś dobrego zjeść pod drodze w Czechach lub Austrii, chętnie bym zjadł czeskie knedliczki

Ja zajeżdżam na 1kg Grilované vepřové koleno s doplňky 160 Kč (nadváha kolena každých 10g – 2kč) do
pizzerie nico w Bohuminie. Jak znajdę zdjęcie to wkleję.

Jak tu jechać po takiej wyżerce. Chyba po 2 godzinnej drzemce.

napisał(a) **rafalisko30** » 09.05.2015 21:12

KarKoz napisał(a):
paw_el napisał(a):a gdzie coś dobrego zjeść pod drodze w Czechach lub Austrii, chętnie bym zjadł czeskie knedliczki

Ja zajeżdżam na 1kg Grilované vepřové koleno s doplňky 160 Kč (nadváha kolena každých 10g – 2kč) do
pizzerie nico w Bohuminie. Jak znajdę zdjęcie to wkleję.

W Bohuminie takie cudo podają???!!! Kruca fuks, szkoda, że to nie jest w okolicy np. Brna, bo tak jakoś głupio po przejechaniu kilkudziesięciu km robić sobie przerwę na szamanko... :mrgreen:

napisał(a) **KarKoz** » 09.05.2015 21:49

To fakt obżeranie się nie jest ani zdrowe ani wskazane, tym bardziej w podróży. Taką porcją można wyżywić całą rodzinę (żona, córka i ja), więc nie ma tak źle.
Smacznego :wink:

napisał(a) **madi-ad** » 10.05.2015 07:22

Jeśli chodzi o dobre jedzenie polecam http://www.motorestutoma.com/plJdeln%20lstek.html kawałek za Brnem wiec można już troch zgłodnieć, knajpka bardzo fajna, smaczne jedzenie i nie drogo, polecana przez kierowców TIR :wink:

napisał(a) **madi-ad** » 10.05.2015 07:29

piotrekbeti napisał(a):a jak widzicie jazdę na 2 auta ? w dzień to jednak widać mniej więcej jakie auto jedzie z tyłu, choćby kolor czy sylwetka, i można zwolnic, przyśpieszyć, żeby się z oczu nie tracić. ale w nocy, trasa 1300km, z tego 5-6h nocnej jazdy autostradami.? Utrzymujemy zadaną prędkość przelotową i stajemy na telefon? czy jednak trzymać się razem i zmieniać na czele co np. 30minut?

Ja zawsze ze znajomymi jadę na 2 auta spokojna jazda + CB zawsze wszystko jest w porządku, z jazdą w nocy tez niema problemu jeśli macie podobną prędkość to nie znikniecie sobie z pola widzenia :wink:

napisał(a) **Ural** » 10.05.2015 07:50

Czy w Motorestach w Czechach można płacić kartą ???

napisał(a) **madi-ad** » 10.05.2015 08:28

Ural napisał(a):Czy w Motorestach w Czechach można płacić kartą ???

Morza płacić kartą, jedyne co jest dziwne do za WC trzeba zapłacić 2 zł :!:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.05.2015 08:40

W motorestach czyli restauracjach przy drogach przewaznie akceptuja karty, ale w zwyklych knajpach czeskich bardzo czesto chca
Tylko
gotowke :!:

Bardzo dziwne, ze wzieli 2 zlote,
lepiej miec 10 koron :wink:

Bezplatne wc jest w fastfoodach typu McDonald czy KFC

napisał(a) **madi-ad** » 10.05.2015 08:46

Mnie bardziej zdziwiło to że w ogóle kazali mi płacić mimo zamówienia 4 dzń, można było też zostawić 50 euro cent

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.05.2015 08:53

Babcia klozetowa dzierzawi wc, a zarobione zlote i euro wydaje na zakupy w Polsce i w Austrii :wink:

napisał(a) **KAALA** » 10.05.2015 09:28

madi-ad napisał(a):Jeśli chodzi o dobre jedzenie polecam http://www.motorestutoma.com/plJdeln%20lstek.html kawałek za Brnem wiec można już troch zgłodnieć, knajpka bardzo fajna, smaczne jedzenie i nie drogo, polecana przez kierowców TIR

Motorest u Toma jest na wysokości miejscowości Rajhard - po obu stronach drogi- wiec można się zatrzymać w drodze do i z Cro

jest możliwość płacenia kartą, koronami czeskimi, EUR, PLN (rachunek jest we wszystkich wariantach) i jak brakuje jakies waluty to można dopłacić w innej. Czynny 24/h. Jest WiFi. Dla gości WC bezpłatne i mi nigdy nie zdarzyło się płacić.
Zawsze tam się zatrzymujemy na smażony ser

napisał(a) **Bocian** » 10.05.2015 09:35

Lednice napisał(a):Babcia klozetowa dzierzawi wc, a zarobione zlote i euro wydaje na zakupy w Polsce i w Austrii

Jestem ciekaw czy wydaje paragony?

napisał(a) **jackuc** » 10.05.2015 11:22

madi-ad napisał(a):
piotrekbeti napisał(a):a jak widzicie jazdę na 2 auta ? w dzień to jednak widać mniej więcej jakie auto jedzie z tyłu, choćby kolor czy sylwetka, i można zwolnic, przyśpieszyć, żeby się z oczu nie tracić. ale w nocy, trasa 1300km, z tego 5-6h nocnej jazdy autostradami.? Utrzymujemy zadaną prędkość przelotową i stajemy na telefon? czy jednak trzymać się razem i zmieniać na czele co np. 30minut?

Ja zawsze ze znajomymi jadę na 2 auta spokojna jazda + CB zawsze wszystko jest w porządku, z jazdą w nocy tez niema problemu jeśli macie podobną prędkość to nie znikniecie sobie z pola widzenia

Ja raz jechałem ze znajomymi, niezbyt miło wspominam bo nie dość, że ich dzieci miały notoryczną sraczkę, oczywiście na przemian, nie wszyscy naraz, to jeszcze jechali samochodem na gaz więc co 200-300 km było szukanie gazu. Dramat. Liczenie do 10 i głębokie oddechy mi nie pomagały ... :evil:

napisał(a) **Bocian** » 10.05.2015 11:28

jackuc napisał(a):Ja raz jechałem ze znajomymi, niezbyt miło wspominam bo nie dość, że ich dzieci miały notoryczną sraczkę, oczywiście na przemian, nie wszyscy naraz, to jeszcze jechali samochodem na gaz więc co 200-300 km było szukanie gazu. Dramat. Liczenie do 10 i głębokie oddechy mi nie pomagały ...

Największym dramatem jest jak się jedzie z kimś kto nie wie gdzie się jedzie, liczy na przewodnika. Takiego gamonia trzeba prowadzić za rączkę a jak sie zgubi to zazwyczaj ma jeszcze pretensje

Kiedyś tak jechałem i na pytanie czemu nie wiedzą gdzie jechać odpowiedzieli, że przecież ja wiem

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.05.2015 11:37

Czasami człowiek ma strach w oczach, jak zauważy,
że ktoś koło ciebie utracił kontakt wzrokowy z resztą kolumny i desperacko stara się go odzyskać

Przeważnie to taki ktoś, kto liczy tylko na innych, a jemu samemu nie chciało się nawet zajrzeć na mapę trasy

Taki ktoś wpada w panikę, wyprzedza na trzeciego, zachowuje się, jakby mu rozum odebrało :evil:

Bo się boi, że się zgubi :roll:

Na autostradzie jazda w kolumnie bardzo blisko siebie jeszcze ujdzie,
ale na zwykłej drodze taki panikarz to masakra :roll: