Witajcie Cromaniacy
Prześledziłem mnóstwo wątków i mam na koncie pobyt w Cro.
Szukałem Waszych relacji z podobnego objazdu, ale nie znalazłem trasy przez bardzo małe przejście graniczne, z którego skorzystaliśmy w 2013 roku wracając do Polski.
Korki były jak zawsze, więc poszukiwania w telefonach i tabletach nie miały końca. Jadąc od Splitu na jednym z przystanków wytypowaliśmy trasę:
- za Zagrzebiem zjechaliśmy na Švaljkovec
- potem droga na Trokoščan
- dalej Cvetlin
- tam drogowskaz na Ptuj
- do granicy było kilka km
- a nazwa tego cudeńka to Gradišče
- potem łatwo - znaki na Zgornji Lascovec i Ptuj
- już w Ptuj'u to jak każdy ceniący kasę omijaliśmy nie tylko korki, ale i winiety.
W tym roku robimy tę trasę w odwrotnej kolejności. Podam kolejność od Ptuj'a z kierunkami na znakach:
- w Ptuj'u na Maribor
- jeszcze w miejscowości Ptuj za rzeką skrzyżowanie na Majšperk i Videm
- dojazd do skrzyżowania (litera T, czyli albo w prawo albo w lewo)
- jedziemy w lewo na Videm - w dali widać most
- na kolejnym rondzie kierunek Laskovec i Videm
- dojeżdżamy po kolei do Viem pri Ptuju i do Zgornji Lascovec
- droga nas sama niesie
- tu możecie jeszcze podejrzeć na streetview jak to wygląda
- tuż przed granicą google nie dojechało i jest koniec podglądania wirtualnego
- ale uwierzcie na słowo, że dalej jest tylko granica Słowenia/Chorwacja
- granica jest tak mała, że poprzednim razem kolega przejechałby ją bez zatrzymania, gdyby nie pogranicznik, który do nas wyszedł z budki
- znudzony miał wreszcie co robić
- jedziemy dalej
- zaraz za granicą po lewej stronie zadbany kościółek na wzgórzu - chyba żółta elewacja
- miłą, choć wolną drogą dojeżdżamy do Cvetlina - tu kierunek na Trocoščan w prawo
- w Trocoščan'ie jedziemy na Lapoglava ( w lewo )
- miejscowość Lapoglawa - kierunek Zabok i Zlata Bistrica ( w prawo)
- teraz pojawiają się już kierunki na Zagreb
- dojeżdżamy do Švaljkovec i ... albo na autostradę w kierunku na Zagreb, ...albo jak my równolegle do autostrady
- nie jest to bynajmniej podyktowane oszczędnością, bo te kilka kun można odżałować, ale po kilku minutach jazdy na ostatniej bramce jest zawsze korek przy płaceniu (to jest koło centrum handlowego) - czasem i godzinka nie Wasza
- naszym sposobem wolniej, ale na pewno się jedzie
- na całej trasie jedzie się bez korków, ale nawet zgodnie z przepisami daje to przyzwoity wynik
Polecam przejechać sobie ze streetview googlowym i zobaczyć, że się da
Pytajcie o detale, gdybyście nie znaleźli tego, o czym piszę na stronach wujaszka googla
Zdrówka życzę i byle do wakacji