napisał(a) yehnot » 10.09.2014 08:02
Kilka moich uwag.
Wróciłem w sobotę 6.09. Jechałem wyłącznie w dzień. Trasa Zadar-Wrocław - 13 godzin. Żadnych zatorów nie było.
Lućko - spokój. Mecelj - wiadomo granica - jakies moze góra 10 minut podjeżdżania.
Poysdorf - płynnie, przez Czechy do Mędzylesia - spokojnie i płynnie.
Teraz dojazd do Cro : wyjechałem 22.08 - trasa z Międzylesia na Brno - bardzo bardzo duży ruch - nie polecam tej trasy w piątek
Wymęczyła nas okrutnie. Nocleg za Wiedniem i dalej w sobotę 23.08 spokojnie, ale objechałem na wszelki wypadek Lućko bokiem.
Natomiast co się działo w odwrotnym kierunku - dramat. Wszyscy wracali.
Gigantyczne korki w Poysdorfie. Na przejsciu Macelj - jeszcze gorzej. Zatory na bramkach naszych autostradach to pikuś. Lućko nie wiem, bo na wszelki wypadek objechałem.
Tydzień później oglądałem wiadomości chorwackie - było jeszcze gorzej - to był ostatni łykend sierpnia 27.08. Chorwaci podali, ze bardzo wzrósł im ruch na autostradach w porównaniu do zeszłego roku.
Generalnie tak jak koledzy piszą - łykend w sezonie to nie jest dobra pora do jazdy za dnia.
pozdrawiam