Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

raptorf22 napisał(a):(...)
Jeżeli pojedziecie na Breclav to i tak dojedziecie do Brna na węźle 196 i trzeba skręcić w D1, tylko zjazd jest zamknięty!!! trzeba zrobić nawrotkę (znaki) i tak czekacie z tymi co już stoją.(...)

Rzeczywiście widzę teraz że na węźle 196 wjazd w relacji Bratysława -> Ostrava jest zamknięta.
Czy możesz napisać coś więcej - w jaki sposób jest poprowadzony objazd?

zember napisał(a):

raptorf22 napisał(a):(...)
Jeżeli pojedziecie na Breclav to i tak dojedziecie do Brna na węźle 196 i trzeba skręcić w D1, tylko zjazd jest zamknięty!!! trzeba zrobić nawrotkę (znaki) i tak czekacie z tymi co już stoją.(...)

Rzeczywiście widzę teraz że na węźle 196 wjazd w relacji Bratysława -> Ostrava jest zamknięta.
Czy możesz napisać coś więcej - w jaki sposób jest poprowadzony objazd?

Popatrz na mapę masz tam zwykłą koniczynę na węźle a więc objazd łatwy wjazd na Praha zjazd na Bratysławę wjazd na Ostravę i po kłopocie

Dzięki bardzo za odpowiedzi

A powiedzcie mi jeszcze czy wypełnienie winiet to łatwizna czy warto coś na ten temat więcej wiedzieć i czy jest jeszcze jakiś obowiązek naklejania na tył auta znaczka/naklejki PL?

Aha i na bramkach na autostradach w CRO jakbym chciał zapłacić kartą to są osobne bramki do tego czy i tak stoję w jednym korku z tymi co płacą gotówką?

Na każdej winiecie jest instrukcja tekstowa i obrazkowa gdzie ją nakleić - w innym miejscu czeska, austriacka i słoweńska. Na czeskiej trzeba wpisać nr rejestracyjny samochodu i zostawić sobie drugą część winiety, dla ewentualnego zabezpieczenia w przypadku uszkodzenia tej na szybie i kontroli policji. Naklejka PL jest wymagana chyba tylko w przypadku "starych" czarnych tablic rejestracyjnych, ale nowe już mają oznaczenie PL. Na bramkach w CRO są osobne "budki" dla płacących kartą i jest to wcześniej sygnalizowane na znakach nad autostradą - warto korzystać, bo zawsze szybciej, zwłaszcza w sezonie. Trzeba oczywiście zjechać na ten pas ruchu, który jest przeznaczony dla płacących kartą

Witam ponownie 27 sierpnia
Czy może dzisiaj ktoś jedzie przez to frezowanie odcinek Brno -Wiedeń i może coś napisać czy Pepiki kończą robotę tak jak zaplanowali?
dzięki za info

Marko66 napisał(a):Na bramkach w CRO są osobne "budki" dla płacących kartą i jest to wcześniej sygnalizowane na znakach nad autostradą - warto korzystać, bo zawsze szybciej, zwłaszcza w sezonie. Trzeba oczywiście zjechać na ten pas ruchu, który jest przeznaczony dla płacących kartą

Dzięki bardzo za tak szybką odpowiedź

A jak to jest tam opisane, czy może jakiś symbol jest czy coś, że tamte bramki płatność kartą ??

O ile pamiętam to Bank Card czasem jest narysowana karta, ale nie jestem na 100% pewny czy tak jest wszędzie. Nie pomyl z ENC bo to dla ciężarówek chyba tzn do poboru elektronicznego opłat. Mam nadzieję że nic nie pokręciłem, zawsze trafiałem na bramki "kartowe" kiedy chciałem, trzeba uważnie czytać tablice.
Popatrz sobie np w Street View Lucko...

https://www.google.pl/maps/@45.720107,1 ... wOZJww!2e0

Tam kartowe wracając są znacznie wczesniej niż gotówkowe

jackuc napisał(a):O ile pamiętam to Bank Card czasem jest narysowana karta, ale nie jestem na 100% pewny czy tak jest wszędzie. Nie pomyl z ENC bo to dla ciężarówek chyba tzn do poboru elektronicznego opłat. Mam nadzieję że nic nie pokręciłem, zawsze trafiałem na bramki "kartowe" kiedy chciałem, trzeba uważnie czytać tablice.

Ok, dzięki. Ogółem trzeba się na pewno uważnie rozglądać :P

100% koncentracji non stop, nie tylko na bramkach... stąd zalecany nocleg. Powodzenia

Dodatkowo jeśli chcesz płacić kartą na bramkach wyjazdowych z autostrady (nie na jej końcu) to często nie ma osobnych bramek dla płacących kartami. Płaci się wtedy kartą w normalnym okienku gdzie zamiast kasy dajesz facetowi/babce kartę i tak samo bez podpisu czy pinu pobierają Ci opłatę z karty.

maniusc napisał(a):dlatego trasę należy dzielić! ...i spać!
mapy przeliczają 1500 km. = 15 h.
a gdzie postoje, gdzie bramki, gdzie granica, gdzie korki, gdzie nieprzewidziane okoliczności?

Kiedyś podzieliłem trasę na dwa dni i byłem wypompowany. Dwa dni wyjęte z życiorysu. Byłem bardziej wycieńczony niż przy połknięciu trasy na raz.
Teraz odkryłem coś zupełnie nowego: Co kilka godzin łykam http://www.doz.pl/apteka/p46373-Olimp_Guaranax_kapsulki_60_szt. Działa rewelacyjnie i żaden redbul czy tiger się nie umywa.
Jechałem od 19 do 11 rano bez zmrużenia oka i jakiegokolwiek zmęczenia, przysypiania w trasie etc.
Polecam.

jackuc napisał(a):Ja uwielbiam "technicznie" ten odcinek przed Grazem i chętnie bym go pokonywał nieco szybciej ...

Ostatnio tez ktoś "technicznie" próbował i mu nie wyszło.http://www.oe24.at/oesterreich/chronik/niederoesterreich/Horror-Crash-auf-A2-Mutter-und-Kind-tot/155257493 - osobiście nie polecam.

Yankee napisał(a):

maniusc napisał(a):dlatego trasę należy dzielić! ...i spać!
mapy przeliczają 1500 km. = 15 h.
a gdzie postoje, gdzie bramki, gdzie granica, gdzie korki, gdzie nieprzewidziane okoliczności?

Kiedyś podzieliłem trasę na dwa dni i byłem wypompowany. Dwa dni wyjęte z życiorysu. Byłem bardziej wycieńczony niż przy połknięciu trasy na raz.
Teraz odkryłem coś zupełnie nowego: Co kilka godzin łykam http://www.doz.pl/apteka/p46373-Olimp_Guaranax_kapsulki_60_szt. Działa rewelacyjnie i żaden redbul czy tiger się nie umywa.
Jechałem od 19 do 11 rano bez zmrużenia oka i jakiegokolwiek zmęczenia, przysypiania w trasie etc.
Polecam.

A po drodze się nie posr... . Przecież jest to środek między innymi przeczyszczający, tak więc ostrożnie z tym specyfikiem. Snu nic nie zastąpi, żadna chemia czy inne podkręcające zioła. Najważniejsze być wyspanym kilka dni przed wyjazdem, wtedy nic nie łapie nagle a możliwości wytrzymałościowe są większe.

Yankee napisał(a):

maniusc napisał(a):dlatego trasę należy dzielić! ...i spać!
mapy przeliczają 1500 km. = 15 h.
a gdzie postoje, gdzie bramki, gdzie granica, gdzie korki, gdzie nieprzewidziane okoliczności?

Kiedyś podzieliłem trasę na dwa dni i byłem wypompowany. Dwa dni wyjęte z życiorysu. Byłem bardziej wycieńczony niż przy połknięciu trasy na raz.
Teraz odkryłem coś zupełnie nowego: Co kilka godzin łykam http://www.doz.pl/apteka/p46373-Olimp_Guaranax_kapsulki_60_szt. Działa rewelacyjnie i żaden redbul czy tiger się nie umywa.
Jechałem od 19 do 11 rano bez zmrużenia oka i jakiegokolwiek zmęczenia, przysypiania w trasie etc.
Polecam.

jackuc napisał(a):Ja uwielbiam "technicznie" ten odcinek przed Grazem i chętnie bym go pokonywał nieco szybciej ...

Ostatnio tez ktoś "technicznie" próbował i mu nie wyszło.http://www.oe24.at/oesterreich/chronik/niederoesterreich/Horror-Crash-auf-A2-Mutter-und-Kind-tot/155257493 - osobiście nie polecam.

Ja polecam Cirrus przed drogą, trzyma do wieczora, żeby zasnąć trzeba walnąć dwa browary (to zasługa jego składu, Gripex max jest słabszy …).

A co do tego wypadku, no cóż zawiodła chyba wyobraźnia i umiejętności
Nie wiem co się stało, nie byłem tam, nie siedziałem w środku, mogę się tylko domyślać. Warunki były ponoć fatalne

ja wracam z Breli w poniedziałek 01/09 trasą przez Mikulov, mam nadzieję, że korków już nie będzie:-)!

borasbdg napisał(a):
Aha i na bramkach na autostradach w CRO jakbym chciał zapłacić kartą to są osobne bramki do tego czy i tak stoję w jednym korku z tymi co płacą gotówką?

To zalezy, na których bramkach

Osobne zjazdy dla płacących kartą i gotówką są bodajże tylko na Lučko (zupełnie oddzielne bramki w innych miejscach, oddalone od siebie o ok. 3 km). Zjazd dla kart jest wcześniej i jest oznaczony wielkimi tablicami z symbolami kart i napisami "No Cash".

Na pozostałych bramkach (z reguły na zjazdach) nie ma oddzielnych bramek - na wszystkich możesz płacić i gotówką, i kartą. Ale na tych bramkach rzadko robią się duże korki, wyjątkiem jest przejście graniczne w Rupa i początek autostrady A7, gdzie w soboty potrafi się zdrowo zakorkować.

Nie wiem, jak jest na A2 od Macelj do Zagrzebia, bo tamtędy nie jeżdżę.