casual napisał(a):Ja w tym roku wybrałem się pierwszy raz do Chorwacji. Start z Wrocławia, stacja końcowa Makarska. Czas przejazdu, 22 godziny! W drogę wyruszyłem 1 sierpnia w piątek. Wiedziałem z forum, że weekendowa podróż może się wydłużyć przez korki ale nie przypuszczałem że aż tak... W Czechach na drodze spokój, w Austrii im dalej na południe tym tłoczniej, ale dało się jechać. Początek utrudnień to stacja paliw koło Hajdiny na słoweńskiej autostradzie. Nie wiem czy tam miał miejsce wypadek czy aut było tyle że ciężko było zjechać z autostrady ale swoje odstałem. Potem korek przed granicą, trochę jazdy, i przed Zagrzebiem znowu wszyscy stoją. Od Zagrzebia do Makarskiej jeszcze ze trzy dłuższe postoje z czego jeden przed którymś z tuneli gdzie doszło do dużej stłuczki. Jak tylko auta ruszyły i można było kawałek drogi przejechać, to chorwaccy policjanci namawiali do szybszej jazdy machając rękami. Machali niestety nadaremnie. Już dokładnie nie pamiętam, ale chyba dopiero 150 km przed Splitem rozpoczęła się normalna jazda. Ciekaw jestem czy ktoś jechał dłużej?
Powrót już zdecydowanie szybszy. Jakieś 13 godzin. Podsumowując, odradzam wyjazdy w weekend tak jak pisali tu już starzy wyjadacze.
Moja znajoma do Cavtat jechała 27 godzin z Sosonowca