Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Stłuczki i mega korki - tak zresztą prognozowaliśmy. Późny wyjazd z Warszawy w piątek i od zjazdu na Mureck jechali w korku. Za mostem w Ptuju zakorkowało się już totalnie. Na wysokości Karlovacia uciekli z autostrady na lokalne drogi, bo była masakra.
Ci, którzy o 3 byli na granicy też jechali objazdem M-L-P, więc nie wiem jak na autostradzie. Ja po dwukrotnym wpierdzieleniu się w korki na autostradzie słoweńskiej, omijam ją jak ognia i radzę wszystkim znajomym zmierzającym do Chorwacji

meleczek napisał(a):pomyliłem godzine , myslalem ze wyjechali o 3 , mała pomyłka, a możesz mi napisac co tak długo jechali, korki czy raczej postoje

maluszek napisał(a):wczoraj dojechaliśmy na Peljesac i w sumie droga bez problemu oprócz przejazdu przez Neum... Przez całą Bośnię korek... przejazd tego krótkiego odcinka zajął nam ponad 2 h...

Oj tak, korek był potężny. Zaczynał się zaraz za granicą HR-BiH. Jechaliśmy do Czarnogóry, więc podejrzewaliśmy, że podobnie będzie przed Dubrovnikiem oraz granicą z Czarnogórą, więc szybko skręciliśmy w Neum w stronę Stolac, pojechaliśmy przez BiH i Serbię, a granicę przekroczyliśmy za Trebinje - zero korków, bez kolejki na granicy, tylko duuużo adrenaliny z powodu skrótów wąskimi, choć bardzo widokowymi drogami.

Po raz pierwszy jedziemy w sezonie, ale tradycyjnie z domu ruszamy w niedzielę nad ranem, nocleg w Austrii i w poniedziałek Chorwacja, ciekawa jestem jak będzie powinno być płynnie bo granicy już nie ma

Madzik68 napisał(a):Po raz pierwszy jedziemy w sezonie, ale tradycyjnie z domu ruszamy w niedzielę nad ranem, nocleg w Austrii i w poniedziałek Chorwacja, ciekawa jestem jak będzie powinno być płynnie bo granicy już nie ma

Granica pomiędzy Słowenią a Chorwacją jeszcze jest,

Madzik68 napisał(a):Po raz pierwszy jedziemy w sezonie, ale tradycyjnie z domu ruszamy w niedzielę nad ranem, nocleg w Austrii i w poniedziałek Chorwacja, ciekawa jestem jak będzie powinno być płynnie bo granicy już nie ma

Poprzednie 2 wyjazdy w ten sposób odbyłem i było bez jakichkolwiek korków.

Madzik68 napisał(a):... powinno być płynnie bo granicy już nie ma

o dziwo jest granica i ... są kontrole, co prawda wyrywkowe, ale korek jest. Ja w obie strony przejechałem bez zatrzymywania, ale obok (na drugiej bramce) jakieś auto stało dłuższy czas (trwała kontrola paszportów) i inne auta za nim, więc nigdy nie wiadomo
Co do samej trasy, to wracałem w środę i poza korkiem na granicy trafiłem w Wiedniu na powroty z pracy. Prawie 2h poruszania się w ślimaczym tempie Pozostała część trasy raczej płynnie. Do CRO jechałem we wtorek i nie odnotowałem większych utrudnień (oczywiście poza niewielkim korkiem na granicy SLO - CRO)

Janusz Bajcer napisał(a):Granica pomiędzy Słowenią a Chorwacją jeszcze jest,

Janusz jak to ?? ale po co ?? o ja naiwna !!

fala69 napisał(a):

Madzik68 napisał(a):Co do samej trasy, to wracałem w środę i poza korkiem na granicy trafiłem w Wiedniu na powroty z pracy. Prawie 2h poruszania się w ślimaczym tempie

Eee tam Musiał być wypadek, korki we Wiedniu na autostradzie są tylko wtedy, gdy jest wypadek.
Wtedy nic nie pomoże.

Nawet w godzinach szczytu, gdy ludzie jadą do pracy i z pracy, ruch jest płynny, choć jedzie się czasem wolno

Raz znajomy wyjechał z Wiednia do Bratysławy, miał mi zaraz zadzwonić w pewnej sprawie służbowej. Normalnie jedzie się 3 kwadranse.
Minęła godzina i nic, nie dzwoni. Godzina z kwadransem i nic, nie dzwoni. No to ja do niego dzwonię, a on, że jest jeszcze we Wiedniu, był wypadek na autostradzie i jest przeje...
Jechał do Bratysławy 3 godziny

Madzik68 napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Granica pomiędzy Słowenią a Chorwacją jeszcze jest,

Janusz jak to ?? ale po co ?? o ja naiwna !!

Chorwacja jest w już UE ... ale jeszcze nie w strefie Schengen.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_z_Schengen

http://europa.eu/about-eu/countries/mem ... dex_pl.htm

Lednice napisał(a):

fala69 napisał(a):Co do samej trasy, to wracałem w środę i poza korkiem na granicy trafiłem w Wiedniu na powroty z pracy. Prawie 2h poruszania się w ślimaczym tempie

Eee tam Musiał być wypadek, korki we Wiedniu na autostradzie są tylko wtedy, gdy jest wypadek.
Wtedy nic nie pomoże.

Być może, choć żadnego nie widziałem. Do tej pory zawsze jeździłem w weekendy i nigdy mi się nie trafiło, więc teraz zrzuciłem na barki wracających po pracy

fala69 napisał(a):

Madzik68 napisał(a):... powinno być płynnie bo granicy już nie ma

o dziwo jest granica i ...

.... i nie żadnych dziwów granica może zniknie w 2015 roku

Znajoma wczoraj jechała za Dubrovnik , jak gadaliśmy to co się wczoraj działo od Słoweni to takiego czegoś jeszcze nie widziała .Była w szoku .Ale ostrzegałem ich przed zbyt puźnym wyjazdem z domu bo trafią na korki.Ale panowie co prowadzili samochody byli mądrzejsi ,wjechali w korki a znajoma z nich się śmiała

to pytanie o której być na słoweni żeby korki ominąc i o jakiej orze wiechac do chorwacji żeby nie stać w korkach na autostradzie. może dużym plusem będzie ze wyjezdzam 15 sierpnia po południu planowany wyjazd 17,. 15 jest u nas świetem ale tylko u nas.. wiec mam złe przeczucie a to się wiąże zawsze z tym że mam racje

wieza napisał(a):to pytanie o której być na słoweni żeby korki ominąc i o jakiej orze wiechac do chorwacji żeby nie stać w korkach na autostradzie. może dużym plusem będzie ze wyjezdzam 15 sierpnia po południu planowany wyjazd 17,. 15 jest u nas świetem ale tylko u nas.. wiec mam złe przeczucie a to się wiąże zawsze z tym że mam racje

Nie tylko u nas, w Austrii i Chorwacji też, powinno być luźniej niż gdybyś wyjeżdżał 14.

Do tego we Włoszech i w Niemczech też wolne. Liczę na to, że korek rozłoży się na na 2 doby i tym samym w sobotę do południa w cro powinno być luźniej niż w zwykłą sobotę w szczycie.