lm648 napisał(a):Wcześniej tzn. kiedy? przypuszczam, że ostateczny miesiąc to najpóźniej marzec?
Na ten rok sprawę załatwiłem w grudniu 2012
lm648 napisał(a):No właśnie w grudniu przeważnie są inne plany itd a później okazuje się, że jest wszystko już zarezerwowane czyli nic nie pozostaje jak w ciemno, są tego zalety jak i wady
lm648 napisał(a): ... Mało tego zjazdy z autostrady pokonuję tylko na bramkach "Bank Card", dawniejsza nazwa "No Cash", no i oczywiście znanym wszystkim objazdem autostrady w SLO
Uważam, że jest to plan optimum
lm648 napisał(a):Z wieloletniego doświadczenia wyjazdowego do HR wiem, że jednak nie za wiele to rezerwowane w grudniu odbiega jakością od "rezerwacji w ciemno"
lm648 napisał(a):Z wieloletniego doświadczenia wyjazdowego do HR wiem, że jednak nie za wiele to rezerwowane w grudniu odbiega jakością od "rezerwacji w ciemno"
Bocian napisał(a):... jedne apartmany są oblegane i rezerwowane w czasie wyjazdu z nich (tak jak w moim przypadku) ........
lm648 napisał(a):Bocian napisał(a):... jedne apartmany są oblegane i rezerwowane w czasie wyjazdu z nich (tak jak w moim przypadku) ........
Znaczy się jeździsz non stop w jedno miejsce? No nie możliwe
Ja natomiast uważam, że HR należy obejrzeć ze wszystkich stron.
Jak na razie obejrzałem w całości Dalmację i region Zadaru i do innych regionów/krain już mnie nie ciągnie.
Dalmacja wygrała
malypkmm napisał(a):Ja wyjechałem z Blace do Polski 30.08 o godz.22:00
Droga w kierunku Polski praktycznie pusta,0 aut na bramkach i może 3 na granicy,
Wiedeń trochę tłoczno ale szło i nie korkowało się,
za to w stronę morza to już tworzyły się korki na bramkach i na granicy (gdzie byłem około godz.3).
Slavko1974 napisał(a):No to ja jestem tym frajerem, który nie pomyślal o tym, żeby pojechac objazdami.
Wracałem z Chorwacji w sobotę 31.08.
O godzinie 13.00 wyjechałem ze Skradine ( park narodowy Krka). Do Słowenii wjechałem około północy.
Jeszcze na węźle Lucko jakoś poszło bo tylko 30 minut stania ale potem to już Armaggedon. Co prawda udało mi sie przed Macelj skręcić na Varazdin ( kolo jakiegoś centrum handlowego) i trohę tego korka ominąłem ale potem w głupi sposób wróciłem na autostradę zamiast jechać dalej bocznymi drogami.
Na pewien czas policja zamknęła nawet całkowicie bramki wyjazdowe z autostrady, tunel i przejście graniczne, bo przez kilkadziesiąt minut nie ruszyliśmy się ani o metr, a potem co kilka minut przepuszczali po kilkanaście samochodów. Po prostu masakra.
Polak mądry po szkodzie. Następnym razem jak będę wracał w weekend na pewno nie pojadę przez Macejl.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi